Grałem na Ally tylko jedną postacią, bo mieli inne zadania i z czystej ciekawości - nie zdążyłem poznać konkretnego Gracza od nich, a i tak się dziwnie czułem

W Hordzie wiele jest ras co cierpią albo żałują, bądź nie mieli wpływu na to co się działo z ich ręki.
Po za tym Krwawe Elfy nie miały wyboru - wiadomo czemu - przez co bardziej nie lubię Ally.
Zauważyłem, że w Hordzie jest więcej pokrzywdzonych i łagodniejszych istot niż w Ally - Przymierze było "szlachetniejsze" więc nikt na ich złe czyny nie patrzy przez co są bardziej dumni, a Horda jest skromna i bardziej szlachetna ( bez cudzysłowowa ). Ally też ma dobrych wodzów, dzięki którym nie przekreślam Ally - np: Jaina, Malfurion ( tylko dziwne, że on nie przekonał Tyrande do nieagresji skoro on chyba nie ma nic przeciwko - w końcu spał i nie wiedział co się dzieje

To już wszystko.