Jak sądzicie, na jakiej epoce z prawdziwego świata jest wzorowany świat WarCrafta?
Według mnie jest to druga połowa XV - pierwsza połowa XVI wieku.
Dlaczego?
- piechurzy w zbroi mediolańskiej (pełna płytówka + barbuta)
- broń palna (garłacze; arkebuzów chyba w WoWie akurat nie ma)
- czołgi parowe, łodzie podwodne, żyrokoptery - prawie jak ze szkiców Da Vinciego
- orkowie jako tureccy najeźdźcy - Stormwind jako Konstantynopol
- odkrycie Ameryki (dotarcie do Kalimdoru)
- klimaty herezji - Scarlet Crusade, Argent Dawn, nieumarli oraz później Gilneas i wilkołaki
Na pewno jeszcze wiele można wymieniać, ale na razie tylko tyle sobie przypominam.
|
|
To nie tak, że w WoWie masz komputery, lasery, wiktoriańskie psy, starożytno-egipskie kotocentaury, starochińskie pandy etc etd...
|
|
Pomińmy technikę teleportacji i międzyplanetarne krążowniki legionu.
|
|
Wiadomo że to świat fantasy, ale w każdym uniwersum można się doszukać jakichś powiązań ze świata realnego.
W temacie poruszałem bardziej kwestię Humanów. Wiadomo że co rasa to wzorowana na czymś innym, a niektóre rasy, jak Draenei są wymyśleni całkowicie od zera. |
|
Świat Warcrafta został stworzony przez ludzi, co wymusza powiązania do prawdziwego świata. Próba szukania analogi nie ma sensu, bo są one nazbyt widoczne.
Trzeba raczej traktować ten świat, jako wielki kocioł wszystkich pomysłów na które ludzie wpadli w ciągu tych parunastu lat. |
|
myślę, że to będzie coś w rodzaju "dawno, dawno temu w odległej galaktyce."
Wow to prawdziwy konglomerat kultur. Mamy starożytny Egipt w Uldum, wikingów w Northrend a nawet Chiny w Pandarii. |
|
postmodernizm
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Świat fantasy to świat fantasy, nie ważne jak wiele elementów nawiązuje do prawdziwego świata, nie ważne czy trzyma sie to kupy czy nie (np. z jednej strony fanatasy a zdrugiej science fiction bo różne planety, statki kosmiczne itp.), liczy się tylko co autor miał na myśli. To jest wizja twórcy - w tym wypadku firmy Blizzard. I dlatego to się nazywa fantastyka, bo wszystko zależy od tego jaką wizję świata miał poeta.
|
|
Fantastyka nie ma w założeniu mieszania tak niepasujących do siebie stylistyk. Musielibyśmy umownie ustalić co dominuje w Warcrafcie, rzeczywiście wyszłoby na high fantasy, ale z drugiej strony nie ma po co doszukiwać się w działaniach Blizzarda prób osiągnięcia jakiejś konsekwencji, skoro kieruje nimi głównie chęć zaproponowania jak najatrakcyjniejszego i relatywnie oryginalnego contentu (vide najbardziej niespójne z dotychczasowych kontynentów Fanservice Isles).
BTW Ależ Wy macie podobne avatary :D.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|