Witam. Mam pytanie odnośnie książek o wowie. Niedawno przeczytałem Wichry Wojny i Cienie Hordy no i się tak wkręciłem w książkową fabułę. Chce więcej :D. Poszukałem i widzę Warcraft:Dzień Smoka, Władcy Klanów, Ostatni Strażnik, trylogia Wojna Starożytnych. I tu jest problem: gdzie to kupić? Szukałem w różnych sklepach ale zawsze widzę "brak towaru". Patrzyłem też na allegro ale niestety też nie ma. Mam nadzieje, że mi pomożecie.
|
|
Niedawno ktoś na forum sprzedawał Dzień Smoka. Przejrzyj tematy i zapytaj, może jeszcze ma. Ogólnie to po polsku tylko używki można kupić teraz.
A po angielsku czy niemiecku to Amazon. |
|
Dzień smoka zostął sprzedany.
|
|
Kup po angielsku, wyjdzie taniej.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Jak wliczysz w to koszty związane z nauka języka, to może taniej nie wyjść:p
Pierwsze 7 książek nie jest juz wydawane i dosyć ciężko je dostać. Smiem twierdzić, ze maja juz wartość kolekcjonerska. |
|
co
jakie koszty angielskiego uczą w prawie każdej szkole ;_;
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
W szkole uczą, ale zazwyczaj na takim poziomie, że raczej mogą osoby mieć kłopoty z czytaniem książek po angielsku tak w pełni.
Poza tym ja sam wiem po sobie, że mimo, iż posiadam umiejętności z języka angielskiego na poziomie mnie zadowalającym to i tak wolę czytać po polsku. Z filmami zupełnie na odwrót, wersje oryginalne zupełnie mi nie przeszkadzają, ale książki to inna para kaloszy. Także nie dziwie się zupełnie, że ktoś woli więcej zapłacić, ale mieć taki egzemplarz na jakim mu zależy. |
|
Rozumiem, że można mieć problem z jakimś Call of Cthulhu sprzed stu lat, ale te książki o Warcrafcie są pisane naprawdę prostym językiem, na dodatek autorzy często powtarzają pewne wyrażenia. Jeśli ktoś ogarnia questy, to te powieści też mu nie sprawią problemu. Pomijając już, że takie uzupełnienia fabularne są naprawdę słabe, jeśli już mamy oceniać :d.
Możesz na próbę poczytać sobie to: LINK zachęcam do rozwijania się
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Tylko, że te stare książki od ISA były bardzo przetłumaczone na odwał i w sumie więcej sensu mają one po angielsku, nawet ze słabą jego znajomością, niż w naszym ojczystym języku.
|
|
Czyli nie kupie nic poza wichrami wojny i cieniami hordy ?
|
|
Wydano jeszcze w Polsce dwa całkiem dobre komiksy, ale nie wiem, czy nie wyczerpał się nakład przez tę paręnaście miesięcy, w każdym razie w empiku ich nie widziałem. Na allegro wciąż kosztują ok. 30zł.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Kupisz
Tylko trzeba mieć cierpliwość i raczej zasobny portfel choć nie zawszę w zależności od stanu książki |
|
Dzięki za link:) Tylko, że to nie chodzi o znajomość angielskiego, bo takową na niezłym poziomie ;). Po prostu przedstawiłem kwestie tego, że ja po prostu uwielbiam czytać w języku polskim, i moja biblioteczka zawiera po angielsku tylko te pozycje, których nie byłem w stanie dostać po polsku(Fakt, faktem, że troszkę tego jest). Nie mam problemów żadnych z językami obcymi, ot specyfika moich studiów. Jest to kwestia podejścia, nic więcej. Więc link był niepotrzebny, ale dziękuję. :) Jak już odświeżyłem temat, a żeby nie zakładać nowego to zapytam. Jak oceniacie poziom tych książek? Z bólem serca przyznam, że nic z tych serii nie czytałem z braku czasu. Bronią się jakoś czy raczej kiepskie? |
|
Książki same w sobie dobre, tylko nie wszystkim pasują dokładne tłumaczenia miejsc i przydomków (aka Garosz Piekłorycz, Wichrogród).
|
|
Dwie ostatnie, wydane przez Fabrykę Słów są dobre. Ale wcześniejsze w rodzimym języku odradzam, bo wołają o pomstę do nieba. Próbowałem przeczytać Dzień Smoka, który pożyczyłem od znajomego, ale nie dałem rady, przez tłumaczenie właśnie.
Co zaś do samych książek - są całkiem przyzwoite, ale jednak do prawdziwego fantasy z wyższej półki mają się nijak. Jeśli ktoś na co dzień czyta Prachetta, a nie jest fanem Warcrafta, to będzie się męczył. Widać, że to jest pisane na zamówienie. Ale fanom uniwersum powinno się bardzo dobrze czytać. |