LINK
Nowe opowiadanie. Czytać
|
|
UWAGA !! Świeże info- sam znalazłem :)
LINK Wczoraj tego nie było(od kiedy FS wydała ''Wichry Wojny'' sprawdzam zapowiedzi regularnie :)) a więc info jest świeże, jestem ciekaw czy ktos przede mna też to wyniuchał xD Jest to nadchodząca powieść którą Blizz pod koniec 2012 roku zapowiedział. Jak widać FS idzie w strone nowości, tak samo jak z Diablo- wyda kolejna nowa książke, za stare się na razie nie bierze. I widać póki co trzymają sie tej reguły we wszystkich uniwersach blizzarda. Z jednej strony się ucieszyłem, ale z drugiej zmartwiłem bo liczyłem na coś wcześniejszego, coś czego ISA nie wydała np Rise of the Horde. No nic, mam nadzieję, że wkrótce za stare książki tez się wezmą :) Ta ksiazka nie doczekała się jeszcze swojej premiery wiec kto wie, może znajdą czas w wydać po polsku 2 książki na raz |
|
Ja tam czekam na jakąś książkę Golden... trzeba w końcu uśmiercić ostatnią abominację Knaaka jaką jest Kalec... którego tak jakoś przestałem lubić po lekturze pierwszych dwóch części Świtu Aspektów
|
|
@Quar Heh, wyprzedziłeś mnie^^ gratki ;) ciekaw jestem czy w całej książce Vol'jin będzie mówić z "trollowym" akcentem. W Wichrach Wojny bardzo przyjemnie to wyglądało^^
@up Oby! Kalec również zaczął działać mi na nerwy. |
|
Hmmm.. Co prawda nowych książek Knaaka nie czytalem, Dawn of the Aspects tez nie(nie czytam e-booków)
Ale Wojna Starozytnych to była najlepsza książka(cała trylogia) jaką kiedykolwiek czytałem, także mi Knaak przypadł do gustu bardziej niż Golden. Co do samego Kalecgosa to bardzo go lubię także nie wiem co macie do tych dwóch panów A co do Autora nadchodzącej książki to gościa nie znam więc się nie wypowiem |
|
@up Podejrzewam, że Ludek użył sarkazmu ;) Co do mnie, to Knaak jest moim ulubionym autorem, jeśli idzie o książki od Blizzarda. Dlatego wkurza mnie mordowanie jego bohaterów przez Golden... Krasus, Rhonin...no bez jaj! Ileż można :/ a Kalec... cóż... to chyba jedyna postać Knaaka, której nie lubię. W Wichrach Wojny był jedną, wielką, błękitną, ciepłą kluchą, która albo toczyła wewnętrzną wojnę ze swoimi uczuciami (bardziej niż kobiety w czasie happydays'ów) albo obrywała od wszystkich po d... Może i nie jest już Aspektem, ale czy tak zachowywałby się lider smoczego stada?
|
|
Liderem też już nie jest ;p, a jego stado oficjalne już nie isnieje, chyba, że jest ldierem dla samego siebie :D. Odnosnie tego akcentu to nie chciałbym aby tak było, akurat mnie strasznie topornie sie to czytało. Ale jak znam życie, przeczytam pierwsze kilka stron i później się przyzwyczaje, może dlatego te 'wstawki" trollowego były takie toporne, cały czas normalny język a tu nagle jakiś kaszubski się wcina.
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Rozbroiło mnie to xD |
|
I jedziem na szczecin
Może i fajnie się czyta... ale jaką w tej książce Knaak zrobił sieczkę z lore... całość dało by radę spokojnie opowiedzieć bez trzaskania z tyłka podróży w czasie, Ronina mentorującego Illidana, orka stającego się bohaterem nocnych elfów... Erm czy coś mi umknęło? Kiedy to niebieskie smoki przestały istnieć tak bardzo aby Kalec był ich jedynym przedstawicielem? Tak długo jak istnieje jakiś inny niebieski smok (a Wichry jasno stanowią, że trochę ich jeszcze jest) tak długo Kalec jest ich szefem, nawet jeśli stracił fikuśne aspektowe moce |
|
Bez przesady, jaka sieczke, po prostu tak to wygladalo naprawdę(w uniwersum ofc) Ksiazki kształtują uniwersum Warcrafta tak samo jak sama gra. Nie pamietam dokladnie ale chyba nawet na wow wiki kiedys przeczytalem ze oni sie w czasie tam pzreniesli. A Brox nie byl bohaterem nocnych elfow tylko poprostu go szanowali bo byl dzielnym wojownikiem. No ale masz prawo mieć własne zdanie. Po zatym wszystko było napisane pod czujnym okiem Blizzarda, żadnych herezji by mu tam nie pozwolili napisać. EDIT: Co do kaleca to juz nie jest ich liderem, w wichrach wojny to bylo- stado się rozproszyło i jednym słowem nie uznają już Kalecgosa za szefa(owszem- zapewne nadal go szanuja, wiedza ze jest silny itp), każdy niebieski smok żyje teraz na własną rękę. |
|
Owszem... przenieśli się, zmieniając przy okazji historię dosyć ładnie... Knaak chyba zapomniał jak mają działać brązowe smoki w lore - nie po to w CoT mamy podczas instancji iluzję, by przedstawiciele ras, których wtedy jeszcze na świecie nie było mogły sobie hasać wesoło i wpływać na jej bieg - podobnież teraz Knaaku robi w Świcie Aspektów Co nie zmienia nadal faktu, że nadal jest ich liderem z tytułu bycia Smoczym Aspektem (ergo przywódcą "stada") i jakby chciał, mógłby znowu je zwołać swoją fikuśną mocą, jak robili to wcześniej Alextrasza czy Nozzy |
|
kiedy już nie jest smoczym aspektem = nie jest liderem.
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Ale aspekty nadal są aspektami ze smoczego punktu widzenia - nie są już fikuśnymi strażnikami Azeroth, ale nadal są najważniejszymi figurami wśród swoich kolorków, wszyscy zwracają się doń per Aspekt etc, o czym jest chociażby w Świcie Aspektów
|
|
No nie zgodzę się, ''Aspekty'' Straciły moc aspektu i już aspektami nie są, i to jest wyraźnie podkreślone chociażby w Wichrach Wojny. Co prawda Kalec niewątpliwie nadal jest najpotężniejszym niebieskim smokiem, ale nie posiada już mocy aspektu. I nie sądzę by był w stanie za pomocą swojej mocy zmusić stado by znów wróciło do np. Nexusa i tworzyło jedność stado.
Stado rozeszło się bez pytania o zgode przywódcę, uważali, że Kalec nie do końca dobrze se radzi(chociażby wątek z ''Focusing Iris''). Za każdym razem jak wracał do Nexusa było tam coraz mniej smoków które nawet nie raczyły powiadomić lidera o odejściu. Owszem nadal są to najważniejsze smoki w stadzie(Alextrasza, Nozzy itp). Ale aspektami już nie są, za to bardziej bym powiedział, że nadal są strażnikami Azeroth. A jeśli W Świcie aspektów zwracają się do Kaleca per aspekt to rzeczywiście jest tu pewna nieścisłość bo pamiętam jak w wichrach wojny było wielokrotnie podkreślane, że aspektem już nie jest tylko poprostu przywódcą stada(do czasu gdy stado się rozproszyło i obrało własną ścieżkę- bez wodza) To albo Knaak rzeczywiście coś miesza, albo po prostu Blizzard nie przykłada dużej wagi do tego, że Golden napisała tak, a Knaak napisał tak. Ja to widzę tak: Tytani stworzyli Smoki i niektórym z nich dali moc aspektu, a za zadanie powierzyli im pilnować Azeroth. Jak przyszło co do czego i trzeba było pokonać deathwinga to Smocze aspekty wyzbyły się mocy aspektu. Ale zadanie im powierzone jest nadal aktualne(choć one chcą przekazać je na śmiertelne rasy), ale ze względu na szacunek oraz moc którą niegdyś władali nadal można mówić Smocze Aspekty(mimo, że aspektami właściwie już nie są). Podkreślam- można mówić- dlatego też ejden autor pisze tak a inny inaczej(tak mi się przynajmniej wydaje ) |
|
Tylko, że w lore możemy używać "aspektu" dwojako
1. Jako jednego z 5 strażników obdarowanych przez tytanów mocą, mających strzec Azeroth - i tu uwaga... to wcale nie musi być smok - patrz Thrall, który od Zmierzchu Aspektów do zabicia Deathwinga był Aspektem Ziemi 2. Jako określenia na przywódcę / najsilniejszego smoka danego koloru - patrz Deathwing, który wraz z korupcją Starych Bogów utracił moce tytanów, jednak cały czas był Aspektem czarnych smoków (vide Aspektem Zniszczenia/Śmierci) czy Neltharaku zwany czasem Aspektem smoków Eterycznych (vide Aspektem Eteru) |