liq

Na 20 się na areny nie zapiszesz, one są dostępne zdaje się od 70. A główna rozrywka na nich od 90 lvl.

http://www.wowhead.com/item...

1. Udajesz się na Gurubashi Arena w Stranglethorn
2. Czekasz na skrzynkę
3. Zbierasz z niej przedmiot x12 razy

Żeby nie było za łatwo to w trakcie pobytu na tej arenie każdy może cię zasiekać.

ee a tak konkretnie co tam jest do naprawienia?:D

wiesz dawno nie grałem Dziura to rzeczywiście do zmiany. Kiedyś myślałem, że ona na pamiątkę z 1 wojny, wraz z ruinami baraków a nie, że Deathwing w trakcie wycieczki krajoznawczej.

Hej, zamierza ktoś z was grać w chyba najlepsza polską grę? Wiedzmin 3 ma datę premiery na 24 luty a ,że to chwile przed moimi urodzinami to pierwszy raz w życiu kupię grę jak tylko ma premierę. Grałem w 1 i 2 i było genialnie. Świetna walka, rozbudowa umiejętności nie trująca czterech liter, i fabuła z wieloma możliwościami. W trzeciej części (ostatniej) wkońcu dorwiemy Dziki Gon. Albo on dorwie nas.

trailer z wczoraj :)

powinna być też 5% zniżka na W3 jak jak się ma 1 i 2. Narazie tego na cdp.pl nie widzę, za to sprzedają tam pierwszwe dwie części za niecałe 15 zł sumie :)

Yenn będzie pewnie rywalizować z Triss o Geralta. Będą pewnie wiewiórki i zakon (tych drugich bardzo nie lubię), możliwość wybierania której głowie z koroną się pomoże. I ciekawe co zrobią z naszymi zapisami gry z dwójki. Bo się trochę zabawiłem w morderce gdy przychodziło co do czego. Przeżyli La Vallet, Saskia, Letho. Całą resztę dobiłem włącznie z zdradziecką elfka w ruinach szpitala ;P

Nexos robi już filmiki z Alfy link

Z Letho miałem największy problemem czy go zabić czy dać mu odejść. Tym samym w grze go już nie chce spotkać bo może się okazać, że zrobiłem źle dając mu żyć ;P Z wiedzminów może pojawić się też Berengar z pierwszej części.

Z książek nie pamiętam za bardzo opisu cesarza. Ale ktoś kto miał facjatę jeża, żonę wyrzucił przez burtę, stracił córkę i prowadzi wojnę z połową świata jak dla mnie powinnien wyglądać staro.

W sumie niewiadomo czy Yenn, nawet po przywróceniu pamięci, będzie kochać Geralta. Ich związek był dość burzliwy z dużą częstotliwością zerwań i powrotów. Nie zdziwie się jak jedna z nich zginie.

Quar - na cdp.pl w ogóle warto zaglądać, tam promocje typu gra za 10 zł jest często, niedawno 4 gry EA były po tyle (najlepsza z nich to chyba Saboteur, ale w żadną nie grałem)

Byleby były takie wymagania, że dam radę chociaż na najniższych ustawieniach grać. I nie robić więcej niż 1 herbaty w trakcie wczytywania gry ;)

na koncie na cdp.pl masz taką półkę i tam ta gra zawsze jest dostępna. to chyba taki rodzaj steama nie?

a jedynke przeszedłeś? są powiązane ze sobą więc warto od początku

Niekoniecznie. Najpierw możemy go nie zabijać, gdy go spotykamy niedaleko Pani Jeziora. A walkę z Javedem można poprowadzić tak, że Berengar przeżyje.

liq napisał :

A walkę z Javedem można poprowadzić tak, że Berengar przeżyje.

O cholera, nie wiedziałem, że tak się da.

Trzeba wypić Wierzbę - zwiększa odporność na powalenie i ogłuszenie, przydatna jest też umiejętność która daje odporność na podpalenie. W trakcie walki trzeba się trzymać między Jaredem a Berengarem i gotowe. Niestety nie ma już żadnej rozmowy, Berengar stwierdza jedynie, że "przemyślał pare spraw" i tyle.

Na wiedzmińskiej wiki jednak sugerują, że w tym filmiku to Letho.

Póki co taka pełna lista by się za często zmieniała, będzie tuż przed WoDem w 2015, pod koniec jesieni 2014.

Znajomość sagi pomaga w podejmowaniu wiedźmińskich decyzji, zna się wtedy klimat, obyczaje no i Geraltowy kodeks. Natomiast gra się zaczyna jakiś czas po zakończeniu sagi. Geralt nic nie pamięta więc i tak każdy kto go znał mu się przedstawia i przy okazji pomaga odzyskać pamięć.

Czy jest technofobem i rasistą to prawdę mówiąc nie wiem, szukać mi się tego nie chce, ale pogląd o grze ma inny niż przedstawiłeś.

Sapkowski ma 64 lata, czyli dużo powyżej średniej wieku gracza. Nic dziwnego, że się grami nie interesuje. Gra komputerowa Wiedzmin jest dla niego adaptacją (na którą się oczywiście zgodził i nie za darmo), kompletnie mu to nie przeszkadza a wykonanie gry (grafikę bo grać nie grał) ocenia wysoko, ma jak najlepsze zdanie o pracy CD Projekt RED. Współpraca między nimi przebiega bez konfliktów. Więc "gówno" jest błędnym określeniem. Wywiadów z AS o grze jest w sieci kilka wystarczy wpisać "andrzej sapkowski o grze wiedzmin"...

Pisząc o wywiadach w sieci z AS także i ten wywiad miałem na myśli. Tylko, że nie widzę w nim kompletnie nic kontrowersyjnego. Tylko sam tytuł jest tam błędny (w drugiej części), że AS nie uznaje adaptacji Wiedźmina. To kompletnie nie wynika z cytatów, które w tym wywiadzie są. Po prostu nie podpisuje się pod uznanie wydarzeń z gier za kanoniczne (zresztą twórcy gier tak nawet nie twierdza), ale gdyby był przeciwnikiem adaptacji to zwyczajnie w świecie by ta nie powstała.

Komentarze w internecie dziele na 2 kategorię
- posty na zorganizowanym forum ze stałymi użytkownikami, gdzie jak np. Ty wypowiesz się o lore WoW'a to będzie się to dobrze czytało i będzie wiadomo, że byłeś przygotowany merytorycznie do napisania posta
- posty pod artykułami, gdzie się ktoś pojawi przeczyta mniej lub bardziej dokładnie, coś tam napisze i pójdzie dalej.

Te drugie olewam. Na potrzebny posta tutaj to musiałem je przeczytać. Po przeczytaniu ochota na czytanie tej drugiej kategorii komentarzy internetowych spadła o kilka punktów. Ludzie się tam grzeją o nic, albo to jaki taki spokojny do bólu jestem ;p

ps. Wiedzmini nie walczą ze smokami. No chyba ,że go do tego zmuszą jak w grze. Przy czym pewnie większość wybrała opcję zostawienia smoka żywego ;)

Mógłbyś rozszerzyć skrót CG? Bo nie kojarzę:) Taka spójność między książką - serialem - grą nie byłaby zła, ale jest nierealna. Nie pamiętam na ile serial jest podobny do książki.

Kończąc smoczy wątek. Villentretenmerth w serialu:



Jego córka Saesenthessis w grze

Temat trochę...no dobra przy takich upałach nie dziwie się, że taki powstał. Co dziwni mnie jeszcze bardziej - zgadzam się z Nellem.

Moce szamanów, paladynów, łowców cieni itd. nie działałby w świecie Wiedzmina bo...nie ma tam źródeł ich mocy. A decydują reguły świata w którym bitwa się odbywa. Każdy w wiedzmińskim świecie elf, krasnolud, człowiek, smok itd. nie traci czasu na zbędną gadkę jak to często bywa w WoW tylko od razu rąbie przeciwnika na kawałki.
A dalej to co i Nell pisał. Elfy czy Krasnoludy najpierw by zwyzywały swoje odpowiedniki z Ironforgre czy Darnassuss a następnie zabiły po czym zwyzywały ponownie, spaliły zwłoki a na końcu je obsikały. Czarodzieje i czarodziejki mają tyle spelli w pojedynkę co w WOWie mag, dk i warlock.

I przede wszystkim oddziały Hordy i Przymierza umarłby ze strachu jak zamiast kolorowej Pandarii zobaczyłby mroczny i ciemny świat.

Szukaj na timeless isle skrzynek. Jak często giniesz to poproś kogoś z gildii o pomoc. Albo zacznij robić dostępne LFR to się trochę poprawisz. Hmm spojrzałem na Twoj item level. Najpierw zrób dungi normalne potem heroiczne ;)

Znasz sagę wiedzmińską? Scoiatel do nikogo nie dołączą. Może mogliby do Elfów, ale dlaczego mieliby im ufać? Górne Aedrin istnieje tylko w grze, nie w sadze. A i tak to zależy jak poprowadzimy historię. Równie dobrze może go nie być. Nawet jeśli pomoże się Sasce w jego tworzeniu to takie państwo jest najmniejsze i najsłabsze w całym wiedzmińskim świecie.
Łatwych do przekupienia? A kto z WoW'a by się odważył na taki podły czyn jak łapówka? Raczej to by szło w drugą stronę.
Do tego ludzie we świecie wiedzmina w obliczu zagrożenia świetnie się organizują i mają większe doświadczenie w prowadzeniu wspólnych kampanii wojennych.

ehh pisanie postów na wowcenter.pl bez problemu. podrozdział pracy mgr - stoje w miejscu od hmm 3 godzin już...

ps. historia Filipy E. w grze a w książkach to...dwie różne historie,poza byciem less ;p