Misio

Ja gram palem od 2 lat. Ciężka klasa bo trzeba miec kupe gearu za sobą. 3 torby 18 slotowe u mnie to zbroja i broń - tak na każdą okazję. Podstawowy gear to +spell dmg i spell crit, 1 set healing i reszta to resistance. Jakoś najlepiej mi sie nim gra a próbowałem huntera, warlocka, maga - mam je na 60 lvl cały czas. Klasa jest wszechstronna dobra do grindu i do instanców. Co do osłonki i uczciwości - ta gra nie jest uczciwa i balans klass jest złamanycały czas. Czy uczciwe jest że lock może puścić czar co robi 9k dmg, tak samo frost mag + pet można oberwać 2x3k dmg co 3,5 sek. Z drugiej strony spróbój zabić holly pala rougem, druidem albo warriorem. Tak bylo od zawsze i tak pozostanie.

Co do łatwosci pala to zalezy czego od niego wymagasz. To nie jest kalasa do samotnych wyczynów typu farmowanie ZG w pojedynkę co jest możliwe magiem jak bossów omijasz. W isntansach nic nie zastapi pala, szczegolnie a Kazar. Ja tam zawsze kilka razy tylki wszystkim ratuje. Czasy gdy był tylko heal bootem bezpowrotnie mineły. W MC, BWL od spam heal to mnie palec bolał a teraz to nakombinować sie trzeba zeby grupy nie zatluklo. W PVP rzeczywiście sa 3 miebezpieczne klasy - mage, warlock, shadow priest - jak gracz jest sprytny to 90% przegrana, a jak ciapa to łatwo zabić. W odróżnieniu od inncyh klas żeby zaktywować wszysko do dobrej walki na poczatku (z kolczykami) trzeba jakies 4-5 sek. To długo i dlatego w PVP trzeba kombinować jak sie da. Podobny system aktywacji czarow ma lock tylko bardziej skomplikowany. Palowi brakuje jednej rzeczy, jakiegoś czaru umozliwiającego atak z odleglosci i nie holly shocku gdzie trzeba miec ubrano z kilkoma tonami spell dmg żeby to coś dalo.

Ja wybrałem inzynieriw i enchanting. Na poczatku byl mining do levelowania bo szkoda kasy na sztabki bylo tracic a inżynieria do tanich w lvlowaniu nie należy. Inżynieria dla pala jest super helm co pozwala oddychac pod wodą, repear bott dla rajdów , bomby ktore są dobre e pvp bo przerywają casterom zaklęcia i zatrzymują do 5 sek i tak dalej. Mówicie że mining i herbal dają dużo kasy. Z herbalem sie zgodze bo wszyscy potrzebuje potionow. Jeden rajd a Kazar i 15 super mana poszło i tak codziennie. Mining nie daje duzo kasy i obie te profesje maja jedną wadę - trzeba latać i szukać a czasami tłuc się w moim przypadku z hordą. Z enchantingu jest lepiej kasa ta sama a nawet z IF wychodzić nie musze tylko śledzić AH.

Z huntem każdy ma problem ale w moim przypadku to sobie może strzela aż mu sie mana skończy a ja najczęściej mam 50-60% i jest mój. Z rogalem od momentu kiedy dali nam nowe talemnty jeszcze nigdy nie przegrałem w normalnej walce, tylko parę razy kiedy zaatakowal a ja albo nie mialem many albo 40% życia. Rogal aby by skutecznym musi byc blisko a blisko pala nie dobrze byc. Ja mam gezr prawie caly dla shamana ale nie setowy czyli spell dmg + spell crit, obecnie w DPS secie +730 spell dmg i 27% crit + aktywny kolczyk i jest +900 prawie.. Jak rogal dostanie stun to w 6 sek wlepie mu 6000 dmg + a i tak biega po moim aoe co tika po 300 sek (8 sek 2100) .

Ciekawa sprawa jest z magami, ostatnio mialem duel z magiem w jakimś krafconym secie epickim, wogóle 80% to byly epiki dla lvl 70. Kurcze 6 razy podchodzilem i nie przezylem nawet 15 sek. Każda walka taka sama CS na początak a potem tylko patrzylem jak obrywam od 2000 do 4000 fire dmg co 3 sek.

Tak jak sobie patrze to kazda kalas ma jakis 2-3 inne klasy którw ją kladą i 2-3 które nie dają rady. Mamy a gildi feral druida i jescze nie widzialem amag ktory go polożyl, tak samo jak locka. Jak na moje próby różnych klas to jeżeli chodzi o PVP i PVE to chyba lock jest najpotężniejszy. Doty , fear, deth coil jak sie przżyje dlużej niż 20 sek to ma sie szczescie. Na WSG zarobilem od locka crita za 13 k , mialem na sobie 110 SR ale komunikat był fajny ..... crited you for 13k , 4k resisted .. you are ded. Poza tym lock ma od cholery życia, peta caly czas i prawie mu sie mana nie kończy.

Volfran napisał:
Palladny to cienkie gowno moze w pve jest niezly ale nie w pvp.Ma sredni dmg i nie ma czym bic jego najlepszy atak to bombel+leczenie.Nigdy jeszcze jeszcze nie dostalem od loladyna...


No widzisz, widocznie spotkałeś same ciapy. Każda klasa która ma silny atak z daleka : hunt, lock, mage jest dla pala trudna. Ale jak sie potrafi grać to tylko mag, lock i shadow priest stanowią problem. Pal = gear, jak masz odpowiedni to jest to naprawde ciężki przeciwnik. W porównaniu z huntem to z moin palam miałbyś problem - 740 spell dmg, 8k life, 9,8 k mana to znaczy że mam jakies 60 000 życia i z bombla moge wpompowac 8k dmg w 9 sek. Hunter może sobie strzelac az mu się mana skończy bo potem jest nic nie wart. A zapewniam że szybciej skończy się huntowi niz palowi. Jak mówiłem wczesniej nie ma klasy która położy wszyskich, a w radjach każda na swój sposób jest nie zastapiona. Mag ma przerabane z rougiem, druidem i hunterem ; rouge z palem, warriorem, druidem; pal z magiem, lockiem, shadow priestem etc...... nie ma w wow mistrza wszystkich klas. Teraz jeżeli zaczął bym nowa postaż a sklaniam sie do dołączenia do jakiejs polskiej gildii po stronie hordy to byłby warlock albo mag blood elf ze względu na umiejetnosci klasowe.

Temat brzmi dziwnie i nie patriotycznie :D ale mam pytanie które nie wzięło sie nikąd. Gram na serwerze TH jednym z najstarszych sewerów wowa (jak zaczynałem to było ich chyba tylko 14). Mielismy na serwie 2 polskie gildnie po stronie alliance ale bardzo krótko przetrwały. Jakoś mam juz doś grania na serwach gdzie 95% grczy to szwecja, norwegia itp.... nie ma sie do kogo odezwać w "normalnym języku". Chętnie dołączył bym do polskiej gildii ale jak sobie pomyśle o 2 miechach lvlowania postaci z 1 do 70 i następnych 2 miechach ma farmowanie reputacji, gearu, profesji itp... to trochę mnie to odstrasza. kilka gildii reklamuje się na forum, może ktoś przyblizy jak długo graja, lvle obecne itp .....