Mocarny

Heja

Po przygodzie na prywatnym serwerze postanowiłem przenieść się na globala. Ze wzgledę na to że zawsze grałem w alliance także szukałem serwera gdzie w miarę jest równowaga miedzy alluchami i hordziakami. Wiem że Polacy wolą grać w hordzie, ale ja nie potrafię się utożsamić z tą frakcją.

Po filmikach i z tego co wyczytałem wybrałem serwer defias brotherhood(polecany dla graczy alliance, dużo Polaków) - wmiarę rónowaga, może trochę więcej alliance. Na sunwellu chyba było open pvp, każdy mógł ci wklepać, raidy 80 lvl postaci na początkowe wioski, gnębienie itp. Zauważyłem że Defias brotherhood jest niby serwerem RP - ale to chyba tylko umowne opisanie tego serwera. I tak k*rwy, ch*je, f*ck lecą na czacie, bekowe nazwy gildie itp. Chyba to nie jest Role Play... Mam pytanie jak wygląda sprawa open pvp na takim serwerze RP? Nie ma w ogóle? Zauważyłem że idzie prawym kliknąć na avatar swojej postaci i wybrać enable pvp - czy w takim wypadku włączam open pvp i mogę się naparzać z innymi co to samo włączyli? Jak chcę to wyłączyć to znika to dopiero po 5 min.

Jak to wygląda na pvp i pve serwerach?

Pytam bo jeszcze gram na starter edition, mam retri na 20 lvl, ale dużo nie stracę jak zacznę lvl postać na innym serwerze. Może są jakieś lepsze serwery oprócz defias brotherhood z pvp/pve, gdzie jest równowaga sił i troche rodaków(chociaż nie wiem czy to wada czy zaleta).

Jeśli chodzi o Alliance to się utarło, że Defias Brotherhood to serwer fanów Nexosa z Youtube, na Silvermoon jest też trochę polskich gildii i jest to największy europejski serwer Alliance (dobrze i nie dobrze zarazem), ja od siebie mogę polecić Magtheridon gdzie wylądowałem po zmianach serwerów w kolejności Defias>Argent Dawn>Silvermoon>Magtheridon.

Eeee... fuj... nie jest fanem nexosa... Obrzydziłeś mi teraz Defias Brotherhood :/

Ludzie nie lubią youtuberów .

Czyli reasumująć teraz pvp jest wyłączone/doprowadzone to takiego takiego samego stanu na każdym serwerze. Jak chcę się bić to włączam talent w mieście - warmode?

Siema

Jestem nie jako weteranem starego sunwella(z przed upadku) - prywatnys server wotlk. Przeszedłem na globala - server Defias Brotherhood... No myślałem że granie na globalu będzie x100 razy lepsze ale...

1. Może źle zacząłem przygodę z globalem, bo najpierw kupiłem abonament i leveluje sobie postacie, ale... wszędzie jest pusto, żadnych graczy prawie. Dopiero jakieś spotkania z graczami na hellfire peninsula. Czy wszyscy tylko grają na kontencie +110? Czy tam spotkam world pvp? Na sunwellu praktycznie podczas całej przygody lvlowania wszędzie kogoś spotykałem, walka na quest spotach, polowanie na przeciwną frakcję po różnych spotach itp. Tutaj nuda i pusto.

2. Sprawa pvp. Zacząłem grać battlegroundy bo na open pvp nie ma co liczyć. Ale tutaj wszystko ustawione przez twinky. Bg wygrywa drużyna która ma więcej twinków, a zwykły gracz ma marigalne znaczenie, gdzie ja na lvl 70 zrobie z 80k dmg a twink z 300k. Czy taka sytuacja czeka mnie przez całą przygodę levelowania aż do wykupienia dodatku i wbicia 120? Na każdym lvl są twinki? No nie mam radości z takiej gry, może trafiły mi się do tej porty jakieś dwa czy trzy normalne bg gdzie dało się coś pograć...

Na chwilę obecną zostaje mi lvlowania i instacje nisko lvlowe.

Może źle robię bo oceniam to przez pryzmat prywatnego serwera... ale dlatego bo tam świetnie się bawiłem. Twinków było jak na lekarstwo. Dużo open pvp, ale pewnie dlatego bo wow do wotlk aż tak duży nie był. Chciałem być jednak fair i zacząć przygodę prawilnie na serwerach blizzarda :) .

Żeby nie było, że psiocze na wszystko. Leveluje się bardziej powolnie, ale za to wszystko działa i stabilnie. Teraz dopiero czytam sobie questy i interesuje się lore i fabułą bo wszystko działa ;) .