WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Brajan Kapusta

Idź do strony: 1
Witam,
Założyłem konto specjalnie, żeby wziąć udział w dyskusji.

Pomimo negatywnych opinii, to chyba jedna z najlepszych gildii w jakich byłem.
Nigdy o tym nikomu nie mówiłem, bo to by było zbyt żenujące, ale poza grą nigdy nie byłem w stanie zdobyć przyjaciół. Udało mi się to tylko dzięki gildii. Tutaj jestem w stanie zrozumieć wasze uczucia. Grając, jestem w stanie stwierdzić, że ktoś z Was potrzebuje leczenia, czy też z przeniesienia z frontu na tył. Albo, że jest nieśmiały i chcę poprosić o kilka golda na nową zbroję. A nawet to, że ktoś jest zmęczony, a mimo tego loguje się do gry. Widzę to jak na dłoni. Ten MMORPG nauczył mnie wielu rzeczy. Jestem zadufany w sobie, nieczuły, niechętny do współpracy, łatwo się poddaję, nie potrafię wczuć się w nastrój. Jednak po pewnym czasie zacząłem robić raidy. I heh, skończyłem jako top dps na outlawie. Dowiedziałem się, że wszyscy są do mnie podobni. Zacząłem się przejmować ich życiem prywatnym i zastanawiać się, czego odemnie oczekują. Nauczyłem się być otwarty na propozycje innych i pytać towarzyszy o zdanie. Większość gildii raidowych szybko upada. Ta jest idealnym przykładem na to, że mimo przeciwności, można piąć się coraz wyżej i wyżej.

Polecam
Siema, witaj

Znajdź sobie lepszą klasę i zacznij grać solo. Masz dopiero 31lvl, zmień klasę, bo rogue jest w tym momencie kompletnie niegrywalny, polecam BM (Beast Mastery) Huntera ze względu na peta i fajne skille. Na 110lvlu możesz mieć dwa pety, więc już prawie zastąpią Ci drużynę. Pety są lepsze niż ch*jowi znajomi.
Owszem, gra jest bardzo dobra. Ale niekoniecznie musisz raidować. Możesz skupić się na np. łowieniu ryb czy craftingu. Większość sensownego contentu i tak można przejść solo, a granie w drużynie czasami ogranicza. Ja akurat jestem rogalem z przeznaczenia, ale póki masz niski level to możesz jeszczę zmienić na coś innego.
Jeśli chcesz nabić wysoki lvl w krótkim czasie, to najlepszą opcją jest kupienie za pieniądze boosta do 100lvla, bądź zakupienie preordera nowego dodatku i zboostowania postaci do 110lvla.

Mam nadzieję, że pomogłem.
Pozdrawiam
permalink „RBG, ktoś gra?” wysłany:
Może temat nie jest już aktualny, ale powiem krótko.
PvP w WoWie ssie pałke. Kto to widział, żeby król MMORPG reprezentował tak niski poziom? Wiem, że tym komentarzem mogę wywować falę hejtu, ale wiem co mówię. Brak balansu, ograniczone kompozycje drużyn i bugujące się skille to tylko niewielka część problemów tego trybu.

Więc szczerze nie wiem czy jest się czym rozkoszować. Nie polecam.

Pozdrawiam

@Ziatit kolego, żartem to jest Twoja wypowiedź. Wojoowieczka, czyli legenda WoWa, nie gra już od jakiegoś czasu. A co do Twojego "człowieka łucznika" to z moim ilvlem i skillem zjadłbym go w kilka sekund. I nawet jako najgorszy spec, outlaw, zniknąłbym będąc poza zasięgiem Twojego wzroku, odpaliłbym Blade Flurry, potem Marked of Death, Adrenaline Rusha, Curse of the Dreadblades a potem na pełnej bym wjechał w Ciebie Ambushem a potem pistoletem między oczy. Gdybyś próboawł mi uciekać to użyłbym Gouche z macrem na /spit a potem ponowił natarcie.

Zresztą nie ma sensu załatwiać takich spraw na forum. A wracając do tematu...
@wolfram Obecnie wraz z patchem, expienie się znacznie wydłużyło o czym kolega ziatit chyba nawet nie ma pojęcia. Przy graniu kilka godzin dziennie, wbicie max poziomu to kwestia mniej więcej tygodnia (Najwięcej expa leci na starych raidówkach podobno, czyli 2-3lvle)

Pozdrawiam


Żadna wojna się nie szykuje, bo kolega Ziatit sprawia wrażenie osoby, która nawet nigdy w WoWa nie grała, albo kiepskiego trolla.

Tak czy siak, @wolfram, gdybyś miał jakieś pytania co do gry hunterem/roguem, to śmiało pisz na pw, bo publicznie to się mija z celem

Pozdrawiam serdecznie
Głupota? W którym fragmencie jeśli można wiedzieć
A jeśli mój post wywołał u Ciebie ból serca to przepraszam bardzo. Nie byłem świadomy, że czytanie komentarzy może tak działać na niektórych, ale nie ma co sobie z tego żartować jeśli Twoje słowa są prawdziwe.

Pozdrawiam

ps. @Dew389 może i na poziomie LFR jest grywalny, ale ja mówię o normalnym contencie.
Tak. DPS słabiutki jak baity Ziatita. Jak widzę jakiegoś rogala w grupie to go odrazu go wywalam. Na LFR jeszcze spoko, bo tam mogą chodzić wszyscy więc się na to nie zwraca uwagi. Ale raid heroic czy mythic, czy w ogóle progressowanie kluczyków...no ludzie, bądźmy poważni. Wystarczy popatrzeć na logi...

A co do huntera. Ostatnio wysolowałem ostatnie 5% na Kin Garocie na LFR, cała reszta pugów padła. I pomimo tego, że może na simach taki BM nie robi najwięcej, to i tak jest świetnym wyborem. Rotacja nie jest wymagająca, więc można sobie grać jedną ręką a drugą robić cokolwiek innego, więc wychodzi na plus.

@Dew389 Co masz na myśli?
@Kriach taa, assa dobry tylko dlatego, że ludzie to nooby i nie potrafią robić dpsów na czymś bardziej wymagającym. Wystarczy spojrzeć na sytuację BM Huntera. MM ma większy sim dps i tak jak mówisz, nie jest to tajemnicą, ale żeby ten dps robić to trzeba przynajmniej umieć się odpowiednio pozycjonować tudzież mieć wyczucie co do ataków bossa. Imo melee dps to brainless gówno.

Ale widzę, że niektórzy nie doczytali tego co pisałem wcześniej do końca. POMIMO tego co piszę o rogalu, to sam tym gram. Jednak bisowe legendy robią swoje. Łowie sobie rybki, zbieram roślinki. Zarabiam dzikie hajsy więc mogę sobie spokojnie kupować raidy, żeby nie męczyć się grając z noobami. Tak więc możecie mnie nazywać aspołecznym warzywkiem biedaki, ale ja po prostu jestem nałogowym graczem. Przez ostatnie lata jadłem, spałem i kąpałem się dla tej gry i cieszę się, że znalazłem się w miejscu w którym jestem teraz. Odkryłem swój sposób na grę i śmiało mogę nazwać się weteranem. Jedni wolą męczyć się z pugami, a inni zarabiać fortunę (jako outlaw).

I choć już kiedyś pisałem, to powtórzę jeszcze raz. Nie zamierzam podpinać swoich postaci pod konto, czy podawać realnego battletaga. Nie chcę, żeby jakieś randomowe typki na tym forum zawracały mi głowę pierdołami.

ps. jedynym atutem łotra jest to, że może sobie wejść w stealtha i nie pokazywać się nikomu
Cześć,
Będąc szczerym, trzeba mieć naprawde duże IQ żeby zrozumieć Xara. Humor jest niezwykle subtelny, i bez dużej dawki teorii prowadzenia gildii większość żartów nie zostanie zrozumianych przez statystycznego gracza. Są też nihilistyczne poglądy Xara, które są zręcznie wprowadzone w jego charakterystyke- jego osobista filozofia mocno wywodzi się z filmów klasy D, E, a nawet F, których najlepsze sceny zawsze opowiada. Niektórzy to rozumieją; mają wystarczającą zdolność intelektualną aby zrozumieć głębokie przekazy tych żartów, potrafią zrozumieć, że nie są po prostu śmieszne- mówią coś głębokiego o roleplayowaniu. Konsekwencją tego ludzie którzy nie lubią Xara naprawde SĄ idiotami- oczywiście nie mogli by zrozumieć, na przykład, humoru w egzystencjalnej frazie "mógł uważać", co samo w sobie jest ukrytym odniesieniem do Ojców i dzieci Iwana Turgieniewa. Uśmiecham się wyobrażając sobie jednego z tych bezmózzgich prostaków drapiącego się za głowe w zdziwieniu gdy geniusz Xara przedstawia się przed ich oczami. Co za głupcy... jak mi ich szkoda. Tak poza tym, MAM tatuaż z logiem jego gildii. I nie, nie możesz go zobaczyć. Jest tylko dla oczu panienek- I nawet one muszą zaprezentować, że ich IQ jest najwyżej oddalone od mojego o 5 punktów (najlepiej mniej) przed zobaczeniem tatuażu.
Zauważ jednak, jak agresywny jest sposób Twojej wypowiedzi. Atakujesz Sefcia ze względu na szczegół w poście rekrutacyjnym, o którym wspomniał. Wiele gildii na tym portalu uznaje się za "najzabawniejsze", "najbardziej rodzime", "NAJLEPSZE", a czepianie się sformułowań tego typu jest nie na miejscu, biorąc pod uwagę pospolitość takiej formy pisania oraz, że jest to tylko opinia. I bynajmniej nie ma to na celu wprowadzenia kogoś w błąd. Twój problem wynika tylko z jej autystycznej interpretacji. I nie, nie jest to powód, żeby nazywać kogoś kłamcą. Jeśli masz jeszcze jakieś wątpliwości, to zapraszam na priv lub po prostu weź sobie na wstrzymanie.
Pozdrawiam :)
Idź do strony: 1