Eredarzy (Draenai przed ucieczką) byli potężnymi magami przez co Sargeras się nimi zainteresował i zapragnął mieć ich w swojej armii. W zamian za służbę zaoferował im więcej mocy. 2/3 (na czele z Archimondem i Kil'jaedenem) się zgodziło, a 1/3 (na czele z Velenem) odmówiła, ale zamiast walczyć stwierdziła że ucieknie. W swojej ucieczce trafili na Draenor, a że zepsuł im się statek to na nim utknęli. Kil'jaeden gonił zdrajców przez cały kosmos, a gdy dopadł ich na Draenorze postanowił posłużyć się Orkami, a następnie wcielić ich do swojej armii. To tak w skrócie w jaki dlaczego Draenei są winni spaczeniu orków (wydaje mi się że nawet Velen widząc spaczonych Orków miał wyrzuty sumienia że to na nich sprowadził, ale musiałbym poszukać w książce).
Osobiście nie chcę zrzucać całej winy na Draenei, Orkowie mieli własną wolę i mogli odmówić, ale faktem jest że gdyby nie oni to Płonący Legion nie zainteresowałby się Orkami (a przynajmniej nie tak szybko). Faktem jest również że jeśli patrzeć na Orków przez pryzmat tego że są źli bo kierując się honorem i posłuszeństwem względem liderów zgodzili się wypić krew Mannorotha, a w efekcie nieświadomie* zostali marionetkami Kil'jaedena i najechali Azeroth, to o ileż gorsi są Draenai którzy dobrowolnie zgodzili się na służbę Legionowi i dowodzili najazdom i niszczeniu wielu światów.
*Orkowie w przeciwieństwie do Draenei nie zostali ostrzeżeni przez Naaru i nie wiedzieli z czym się będzie wiązało wypicie krwi.
Idź do strony: 1
|
Idź do strony: 1