Nie wyrobię i napisać muszę :>
Ja jestem osobiście za wowem po Polsku. Czemu? Bo to nasz rodzimy język i co więcej są pewne...korzyści co do tego...
-Polskie serwery na miejscu= mniejsze pingi etc.
-support po Polsku
-Tańsze pre-paidy( Blizz będzie je bezpośrednio nam sprzedawał bez pośredników)
-Dla wielu graczy bariera językowa jest nie do przeskoczenia i popatrzcie jak wiele prywatnych serwerów by padło(mniejsze piractwo)
Ktoś napisał, że w naszym języku miejscówki czy instancje będą brzmiały źle...
Shadowfang keep - Twierdza cienistego pazura
Dragonblight- Smocza plaga
un'goro crater - krater un'goro
Thunder bluff- skała grzmotu
Undercity - podmiasto, choć moim zdaniem lepsze by było raczej Podziemne Miasto(no ale to już zagadka dla ewentualnych polonizatorów
Easter/western plaguelands - wschodnie/zachodnie lądy/tereny plagi
etc. etc. Brzmi aż tak strasznie? Czy może itemy:
dagger of wraith - sztylet grozy
sword of strenght - miecz siły
Rod of illusion - Różdżka iluzji
też jakoś strasznie nie brzmi...
pozdrawiam.
Idź do strony: 1
„Czyżby WoW po Polsku???”
wysłany:
|
|
„Czyżby WoW po Polsku???”
wysłany:
Mhm. Jednak jest pełno ludzi którzy mają jednak internet na drewno albo w wiadrach im pakiety donoszą.
A co jak bez rabatu miałbyś za 60-65 zł.? A kurde faktycznie. Są polskie serwery, gdzie grają Polacy (te pirackie) i mimo iż gra jest po angielsku to im mówią(bo się pytają) co i jak dany q zrobić, są Polskie gildie i tylko Polskie( tak, tak na globalu też są, wiem ale jakoś ciężej je znaleźć i nie na każdym realmie i po stronie frakcji. Tam na globalu nie ma jednego wspólnego kanału na cały świat, że znajdziesz kogoś z Polski). O kurde. Z marszu i bez zastanawiania się, kolejno: Rękojeść dominacji groźnego gladiatora Wyświęcone spodnie biczownika Deszcz krwi(chyba najlepiej by pasował) przy czym jak bym posiedział nad tłumaczeniami tego to pewnie bym i jeszcze lepiej zrobił |
|
„Czyżby WoW po Polsku???”
wysłany:
Nie gram na BL'u
Pograj cwaniaczku na internecie od Vectry to pogadamy i ostatnia rzecz - blizz wydał SC2 po Polsku. Skopali tłumaczenie? Według mnie - nie i jeśli trzymałoby poziom sc2( a najlepiej w3) to nadal uważasz, że byłoby to złe? |
|
„Czyżby WoW po Polsku???”
wysłany:
Lorneco, nie zrozum mnie źle, ja nie gram na BL'u a nie na każdym serwerze jest od groma Polaków to raz. Dwa dla ,mnie 5 złotych też większej nie robi różnicy co nie zmienia faktu, że jednak wolałbym mieć jak nie jedna osoba tutaj. Ja rozumiem, że Ciebie niewiele obchodzi cokolwiek poza Tobą ale popatrz, że inni mogą mieć net z ciulowej vectry. Jakoś nie potrafię się cieszyć z tego(wiem, dziwna przypadłość), że jakiemuś rodakowi coś się nie udało albo ma lagi ( i dobrze mu tak, niech żyje zawiść narodowa). Jak wygrałbyś 6 w totka to myślisz, że pierwsze co bym zrobił to chciał Ciebie jakoś ukarać za to w imię zawiści? Pogratulował bym tylko i pewnie sam zaczął grać . Czytam Twoje posty ale czasem odnoszę wrażenie, że jesteś typowym polaczkiem, który to zawiść narodową ma we krwi i wyszkoloną do perfekcji...
|
|
„Czyżby WoW po Polsku???”
wysłany:
Powiedziałem tylko co odczuwam patrząc na Ciebie plus parę zdań na temat naszych realiów. Zresztą, dalszą dyskusję uważam za bezcelową bo ani nie staram się nikogo do czegoś przekonać(chcę tylko pokazać, że nie taki diabeł straszny jak go malują). Nadal nigdzie nie wrzucałem Tobie jakiś słów, półsłówek i innych rzeczy których nie powiedziałeś( no chyba, że o czymś nie wiem). Poza cwaniaczkiem nie napisałem nigdzie, że na sto procent jesteś polaczkiem ale, że odnoszę wrażenie, że tak się zachowujesz. Gdybym miał nie szanować Twoich poglądów etc. to bym na siłę mówił " Ty głupi jesteś i nie jesteś patriotą skoro nie chcesz wow'a po Polsku". Napisałem gdzieś tak? Nie. I dla Twojej informacji - zanim grałem w wow'a na globalu, grałem na prywatnych serwerach. Dziw mnie bierze nadal, że tam pingi miałem rzędu 100 ms, a na globalu od 500 w górę. Ciulowy internet? Ciulowy internet. Jednak serwery w naszym kraju gdyby stały to jednak pingi byłyby mniejsze...
|
Idź do strony: 1