Witam Was wszystkich drodzy użytkownicy!
Jestem nowym graczem Wowa i przy okazji robię pracę na temat tejże wspaniałej gry. Pewnie wielu z Was jest graczami i wielu zapewne gra w WoWa namiętnie. Mam do was malutką prośbę.
Byłbym wielce wdzięczny gdybyście poświęcili kilka minut na moją ankietę.
Jestem studentem socjologii i zależy mi na szczerej i otwartej opinii użytkowników, głównie tych, o których piszę w swojej pracy magisterskiej!
Kto podoła przy takim queście?
Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić, mile widziane uwagi i wszelkie propozycje! ;)
Podaje link do ankiety: http://www.interankiety.pl/...
Życzę miłej zabawy i z góry już dziękuje wszystkim, którzy chcą mi pomóc, Jesteście Wielcy! :)
Idź do strony: 1
„Naukowy Konflikt z WoWem”
wysłany:
|
|
„Naukowy Konflikt z WoWem”
wysłany:
Bardzo wam wszystkim dziękuje za rozwiązanie ankiety. Postaram się szybko odpowiedzieć na wasze uwagi :)
@Kojt - bardzo dziękuje za obszerną odpowiedź, jeśli chodzi o Twoje uwagi, masz prawo zaznaczyć wszystko, ja starałem się zgromadzić największą liczbę odpowiedzi, którą sądzę, że każdego zachęcę do odpowiadania. O co chodzi? Chodzi o to, by ze zgromadzonej literatury, na której się opieram (co do uzależnienia) wymienić te przypadki, które często ludzi dotykają. Wiem, że wszyscy jesteśmy narażeni na uzależnienia, ale akurat jest zapisane, że w różnych badaniach podobna charakterystyka grupy pojawia się nagminnie. Powiedziałaś, że znasz osoby też otwarte, bardzo dobrze, jeśli tak odpowiedziałaś w ankiecie to Twój głos jest dla mnie bardzo cenny, jak każdy inny, także Ty możesz mieć swoją opinię ;) Co do powodów, cóż, ja wiem, że większość ma jakiś określony powód, dlatego daje wybór, jeśli kolejnym razem uważasz, że wszystkie odpowiedzi są prawidłowe, to masz prawo tak uważać i zaznaczyć, za co Ci też dziękuje. Mimo, ze wydaje Ci się to dziwne, to jest to prawidłowe, każda ilość zaznaczonych odpowiedzi jest poprawna. Nie ma tu klucza, po prostu zmieniam opinię. Raczej wolałbym byś podała (jeśli masz takie) jakieś inne odpowiedzi, bym mógł na biegu zmodernizować ankietę i dać o wiele lepszy kwestionariusz Wam z powrotem, albo na przyszłość już wiedzieć jak budować pytania :) Masz rację, uzależnieni od innych używek czy też podatni na takie uzależnienie, są bardziej narażeni na uzależnienie się od gier, jednak takie pytanie byłoby trudne do ułożenia, a mnie chodzi o osoby, które są uzależnione od gier, czy mogą być też uzależnione od innych substancji czy rzeczy, moim zdaniem to dobrze zrobione pytanie, ale możesz mieć własne zdanie ;) Jeśli chodzi o Twoje spostrzeżenia, doceniam je. W sumie tak poza socjologicznym bełkotem jak to powinienem być stronniczy i subiektywny, to tak obiektywnie powiem Ci, że uważam podobnie, ale robię pracę, która ma stricte naukowe podejście, dlatego dałem pytania, czy ludzie sądzą, że to produkt jest winny, czy może ludzie są winni. Na razie wszystko przemawia za naszym wspólnym poglądem. Dziękuje za pomoc i dostarczony materiał jeśli będziesz mieć więcej ksiąg, stron, filmików na ten temat, to chętnie przygarnę tytuły czy zbiory tychże artefaktów i pisz na priv lub na maila: sebastiandrobniak@wp.pl - ja przygarnę każdą ciekawostkę ;) @Ludek - możliwe, że masz rację, w sumie powinienem dawać wszędzie odpowiedź "nie wiem" ale chciałem mieć klarowną odpowiedź, może poszedłem zbytnio tropem zdobycia wiedzy na ten temat i pominąłem tę odpowiedź, jeśli jeszcze pojawią się uwagi do tego pytania, to dodam tę odpowiedź, mam nadzieję, że nie pogniewasz się na mnie i na moją ankietę? Po prostu czysty błąd. Przyznaje Ci rację i dziękuje za spostrzegawczość :) Jeśli chodzi o samo pytanie, jak zauważysz, nie dotyka ona bezpośrednio Ciebie, raczej chodzi mi o to, ile powinna osoba uzależniona przesiedzieć przy grze by zostać za takową uznana, w książkach jest określona liczba godzin, byłem ciekaw czy podobnie odpowiedzą respondenci, ale jeśli trzeba to dodam opcję "nie wiem" ;) @Vantu - bardzo dziękuje i oby mi się udało ;) @Darnoker - dziękuje, też mi się ten pomysł podoba, aż zachęciło mnie do zapoznania się z grą, choć nie byłem do niej dobrze nastawiony. @nogananoge - jeśli takie Ci się wydały pytania to chętnie posłucham Twoich uwag, czy to na priv czy tutaj na forum, jestem otwarty na krytykę i wszelkie uwagi ;) Też mam nadzieję, na ciekawą dyskusję wokół Naszej ulubionej gry i bardzo dziękuje za oddanie własnych opinii i przede wszystkim Pozdrawiam wszystkich serdecznie! |
|
„Naukowy Konflikt z WoWem”
wysłany:
@Ninger - no nie bądź taki, gdzie jest Yoda style? Nie ma chyba zbyt wielu błędów w pytaniach ani konstrukcji niezrozumiałych?
Masz rację powinienem dodać opcję "Nie wiem" oraz "to nie zależy od czasu", chociaż książki z tego zakresu się nie zgodzą, to jednak ważniejsza jest opinia respondentów :) |
|
„Naukowy Konflikt z WoWem”
wysłany:
@Tomorokoshi - problem w tym, że jeśli postawimy się w sytuacji "nie znam, ale się wypowiem" - to sporo ludzi bagatelizuje pewne sprawy i piszą o "agresywnych grach wideo", albo o "demoralizujących filmach i serialach czy muzyce". Nie potrafią lub nie chcą zagłębić się w tematykę.
Ja jestem graczem od dawna, uwielbiam youtube'rów grających, ale także sam staram się zapoznawać z tematyką dostępną na rynku gier wideo, grać i oceniać oraz pisać o grach. Jednak staram się też patrzeć ze strony osób nie grających, tak samo jak mam opinię o alkoholikach lub ćpunach, nie będąc jednym z nich. Pytaniem jest, czy możemy mówić o Bogu, skoro go nie poznaliśmy i nie damy rady poznać, czy możemy mówić o śmierci, skoro nikt jej nie przeżył ;) Ja w ankiecie pytam, czy twórcy WoW są świadomi i czy może specjalnie stworzyli grę tak, aby wciągała. Często w grze pojawia się słowo "immersja", która najtrafniej oddaje "co jest czynnikiem uzależniającym" graczy. Wejście i wtopienie się lub, biorąc to słowo z etymologicznej strony, nurkowanie w tym świecie gier, powoduje, że nie łatwo jest się od niej odpędzić Ja piszę o osobach uzależnionych, czytam sporo postów, blogów forów, gdzie takie osoby szukają pomocy. Poznaje ten świat, bo w gruncie rzeczy RPG nie leży po mojej stronie, choć każda gra uzależnia, każda rzecz uzależnia, to jednak ludzie grający w RPG są narażeni na to najczęściej :) Mam nadzieję, że zachęci Cię to do literatury problemu albo zapoznaniu się w inny sposób z samą problematyką uzależnień :) Pozdrawiam ;) |
|
„Naukowy Konflikt z WoWem”
wysłany:
@Tomorokoshi
To zrobi psycholog, ja nie robię wywiadów, robię badania kwestionariuszowe i poznaje opinie, ocenę, pogląd rzeszy osób.Z tego względu nie mogę sobie pozwolić na wywiad z jedną osobą, musiałbym z kilkoma, ale i tak - nie interesuje się jego portfelem i spostrzeżeniami, jedynie poglądem na pewną sprawę. Oczywiście jeśli kiedyś będę miał okazję to chętnie zrobię takie badania ;) Jednak teraz muszę podejść do tego socjologicznie. Czemu WOW? Gra jest wielka, ma mnóstwo interaktywnych i immersyjnych rzeczy, dzieli się na wiele questów, misji, zadań, wątek fabularny przy samym tutorialu jest wielki i niesamowity. Tego LOL nie ma, a grałem kilka razy. LOL jest typową grą nastawioną na jeden podobny system coś jak muli w grach mainstreamowych. Jeśli jednak znajdą się badacze tego gatunku (f2p) i coś więcej o tym napiszą, na pewno wezmę się za to. Może na doktoracie? :D haha Chodzi w moim pytaniu o to, czy Twórcy są w pełni świadomi tego, że zrobili grę, która ma uzależniać, każdy twórca chce utrzymać graczy przy swoim produkcie, ale im udało się to prawie na 10 lat. To też jest różnica między zwyczajnymi grami, a MMO. Do tego słyszałem więcej informacji o drastycznych uzależnieniach of WOWa niż od LOLa :) który chyba jest też pochodną od gry Warcraft 3 (na bazie modyfikacji DOTA), prawda? Mówię o RPG, bo sam ten gatunek (prócz strategii) jest chyba najstarszym jeśli chodzi o gry wideo, sięga gier planszowych i znanych D&D, które też swego czasu uzależniały. Gry są sztuką i są podobne do seriali, książek, muzyki, od której się podobnie uzależniamy :) Cienka jest granica między hobby, zainteresowaniem a uzależnieniem No ale trzeba o tym pisać. Dzięki za poruszony wątek i pozdrawiam Cię serdecznie |
|
„Naukowy Konflikt z WoWem”
wysłany:
@Edlin - ależ jak najbardziej do Was. W ankietach ocenia się też sprzedaż, czy siłę propagandy firm, ocenia się rozmaite opinie i Twoja, którą wygłosiłeś w poście, jest tym co chciałem uzyskać z ankiety :)
chodzi o mobilne gry na androida czy też o fenomen przeglądarkowych gier, prawda? Znalazłem kilka słów na ten temat, ale z badaniami się nie spotkałem, jeśli coś Ci się nawinęło gdzieś, masz zapisaną stronę w ulubionych czy coś to podeślij link na priv czy maila :) |
|
„Naukowy Konflikt z WoWem”
wysłany:
@Tomorokoshi - racja, nie znam akronimu, przez co pewnie dyskwalifikuje mnie w Twoich oczach.
Powiedz tylko, czy Ty zaczynając przygodę z WoWem wiedziałeś wszystko? To strasznie denerwujące, gdy ktoś mówi "noob" na początkujących, albo na tych co starają się zapoznać z nową treścią nazywa się "idiotami, którzy pchają się nie na swój teren". Ty się tym nie zajmiesz, ja mam dobre chęci, to nas różni, wolałbym byś mi pomógł aniżeli mnie odsuwał od poznania. Skoro już musiałeś nawiązać do jakiegoś grajka z profilem na youtube'ie, to pewnie chcesz mnie porównać do marnego "dziennikarza", który próbował skompromitować Gimpera (jeśli się da kogoś takiego kompromitować), jednak mała znajomość tematu, w tym wypadku nie uświadczyła złej ocenie z mej strony dla waszego hobby. Nie skrytykowałem nikogo za to, że czegoś nie wiem. Za to Ty stajesz się atakującym. Nieznajomość tematu na pewno szkodzi przy ogólnej ocenie pracy, zapewne gdybym nie wiedział nic na temat WoWa, nie czytał i nie próbował się dowiedzieć z waszych stron to wyszedłbym na kompletnego idiotę. "PYTAJ TWÓRCÓW" - cóż to za mądre stwierdzenie, a o istnienie Boga mam pytać samego Stwórce? Chodzi o odczucia i opinię innych. Ja w swojej pracy napisałem swoją opinię na ten temat podpierając ją pewnymi względnie akceptowalnymi teoriami i faktami z gry. Oczywiście jeśli zachcę to napiszę do Blizzarda, najlepiej na support i dowiem się, czy taki był ich zamiar. Nadal nie jest to jednak w pełni satysfakcjonujące, nawet jeśli poznam ich opinię to nie będę wiedział jak myślą respondenci, więc wracamy do porządku zachowanego w moim kwestionariuszu. Skoro Ty byś tego nie zrobił, to pewnie ja chętnie bym najpierw poczytał coś o fizyce kwantowej, o molekularnych cząsteczkach, kwarkach i nawet o samym akceleratorze, na pewno o Wielkim Zderzaczu Hadronów i potem bym próbował się pytać ludzi coś w tym temacie, czy kierowałbym pytania do samych naukowców. Dziękuje za negatywny nastrój i dyskusję. P.S.: Żeby nie być gorszym i też Tobie coś wytknąć, to proszę! Pisze się "byłoby", "gimperze" (bo "r" zamienia się na "rz"), "zrozumiałbym". Nie miej mi za złe, ale vet za vet :) |
|
„Naukowy Konflikt z WoWem”
wysłany:
"na temat uzależnień od gier" - nie powiedziałem, że pochłonąłem całą wiedzę na temat "World of Warcraft", przeto jestem tu i czytam wszelkie ciekawostki i szczegóły. Próbowałem wyszukać skrót MOBA, ale nie pojawiło mi się odniesienie do DOTA itd. Czytałem jednak czym jest DOTA, ba nawet grałem swego czasu w przeróbkę, modyfikację, na której bazuje już druga część gry od Blizzarda. LOL ma dużo wspólnego z Warcraftem, po pierwsze świat fantasy jest mocno wzorowany na tamtym świecie, secundo powstało właśnie na kanwie tej sławnej odmiany modyfikacji z Warcrafta 3, czyli na DOTA.
Bojaźń jest pewną słabą cechą, która może prowadzić powoli do psychozy maniakalno-depresyjnej. Nie oceniłem ani razu żadnego z Was jako złego człowieka i podkreślam, że sam jestem graczem. Bardzo jednak wszystkim dziękuje za pomoc przy ankiecie i również Tobie podziękowałem swego czasu. Widzisz różnicę między krytyką konstruktywną, gdzie starasz się pewne tezy i argumenty przeciwnika obalić lub podać alternatywę, a kiedy atakujesz inną osobę i puszczasz oszczerstwa? To samo tyczy poprzedniego posta, w którym wysunąłeś tezę, że jestem nieprzygotowany do ogólnego tematu pracy o WOWie nie wiedząc, co to znaczy akronim MOBA (Multiplayer online battle arena). Nie potrafię zrozumieć co w tym jest oburzającego? Przyznałem rację i przepraszam za błąd. Po raz kolejny proszę Cię o czytanie ze zrozumieniem, gdyż czepiasz się mnie już troszkę bezpodstawnie dodając coś piąte przez dziesiąte. Podziękowałem za zwrócenie uwagi na błąd. Nie można - piszemy oddzielnie, a do tego nigdy nie powiedziałem, że WOW jest RPG - jest z gatunku RPG, ale przez swój charakter MMO jest w całości podawane jako MMORPG, czemu o tym piszę, bo jest najwięcej wypracowań i pozycji w literaturze o tej grze. Nie obrażam się jak dziecko, nie pochlebiaj sobie, że zmusiłeś mnie do takiego czynu, musiałbym Cię zablokować i uciec stąd z płaczem bym zachował się infantylnie. Odpowiadam na Twoje uwagi chcąc udowodnić, że nie krytykujesz poprzez czystą Krytykę niczym Kant w Krytyce czystego rozumu, krytykujesz bezrozumnie moje błędy i dopowiadasz sobie pewne historie typu "nazwę was zboczeńcami i nałogowcami" albo "napisałem o grze, że jest RPG, a nie MMORPG". Gry łączą, a nie dzielą. Dziękuje Ci za zwrócenie uwagi, chociaż nie pokwapiłeś się z wyjaśnieniami i objaśnieniami, po prostu przeszedłeś do ataku, że nie jestem przygotowany. Gratuluje podejścia. Nie zamierzam Cię obrażać, atakować i za coś obwiniać. Przepraszam za wszelkie niedomówienia i Pozdrawiam serdecznie! |
|
„Naukowy Konflikt z WoWem”
wysłany:
@Danelar - wielkie dzięki, zaraz sprawdzę błąd. Pozdrawiam ciepło ;)
|
|
Co do samego g2a - gdzie kupiłem sobie wszystkie Diablosy (oraz wiele innych gier), to strona jest oczywiście fajna, nie trafiłem na lewe klucze, ale przy dużych kwotach biorę sobie G2A Shield, bo gdy się okaże, że klucz jest fałszywy to oddają kasę.
Przeraża mnie jednak to, że te klucze ruskie, w języku rosyjskim i z aktywacją tylko na terenie Rosji (ciekawe, czy można aktywować na Krymie zatem? ) chodzą po na prawdę drobne kwoty, sprawdzałem w dolarach euro i w naszych złotówkach. To jakaś plaga, Dying Light dwa miesiące po premierze w wersji rosyjskiej kosztował około 50zł. FIFY czy te Time Card Prepaid teraz na 60 dni do WoWa kosztuje 50 zł To jest chore troszkę i dziwne. Pewnie to ma związek z rublem, ale trochę tego nie rozumiem, bo od zawsze tak było (znaczy od dwóch lat dopiero tam siedzę ) Lepiej by było wyjechać gdzieś przy granicach rosyjskich, nauczyć się języka i kupować taniej gry Pozdrawiam! |
Idź do strony: 1