Trannitis

Witajcie, ostatnio zakupiłem battlechesta i nie ukrywam, że gra bardzo mi się podoba. Jako iż jestem fanem dungeunów i raidów szybko zrobiłem kilkanaście razy różne dungeony i mój poziom postaci podniósł się do 45. Lecz gdy wyszedłem z randomowych instancji i zacząłem troszeczkę bardziej zwiedzać kontynent okazało się iż mam całe multum nieywkonanych questów, które aż proszą się o wykonanie, bo jak to tak. Mapy nieodkryte, punkty do latania nieodblokowane. Aż oczy bolą jak się na to patrzy. Tak więc od 3 dni wykonywałem zadania na mniejsze lvle, które dawały mi po 200 expa. I tutaj rodzi się moje pytanie. Czy jest to w ogóle opłacalne? czy nie jest to jakaś strata czasu? Nie będę ukrywał, że jeżeli miałbym ich nie robić to czułbym, że coś straciłem i przeleciałem na odwal. Ale może tak trzeba? Co macie na ten temat do powiedzenia wy, doświadczeni gracze wowa.
Pozdrawiam

Dzięki za odpowiedź. Pomyślałem, że teraz nie będę się cofał do questów, które są o 20-30 lvli mniej. Może zrobię to kiedyś, gdy nie będę miał już co robić na end game. Pozwolę sobie jeszcze odświeżać ten temat jakimś nurtującym mnie pytaniem, aby nie zaśmiecać forum nowymi tematami z jednym pytaniem.

Teraz intryguje mnie temat dodatków do wowa. Kiedy zacznę wykorzystować zakupione w battlecheście Wotlk, burnig crusade, catalysm? Bo jak na razie w reputacji mam 0/3000 co znczy, że nie wykonalem jeszcze ani jednego questu z tych terenów. Na które poziomy są te tereny?

Dzięki. A znajdzie się tutaj jakiś doświadczony hunter? Obecnie gram marksmanem, ale strasznie deerwuje mnie to, że jego skille ładują się tak długo przez co często mam dość słaby dps na dungeonach. Zanim aimed shot się naładuje to potwór jest już martwy. Co możecie powiedzieć o survivaliscie i beast tamerze?

+ Jak zdobyć reputacje w Ogrimarze, aby pan od mountów chciał ze mną handlować?

Dzisiaj miało miejsce bardzo dziwne wydarzenie. Po wejściu do dungeona mój dmg oscylował w granicach 50k dmg z jednego strzału. Czy to był bug? Ludzie w dungu pisali mi, że mam za duży lvl, ale pomiędzy mną a potworami było tylko 6 lvli różnicy. Dodaję obrazek do rozjaśnienia sytuacji. Ktoś wie dlaczego tak się działo?

Lower Blackrock Spire 55-65

A jeszcze wypadł mi z bossa na dungu ten item LINK Użyłem go, było pokazane, że dostałem kompana, ale nigdzie nie mogę go znaleźć. Gdzie on jest? Dżięki za odpowiedź, nie wiedziałem, że 6 lvli może powodować aż taką różnicę.

Dzięki, tyle się tego naszukałem.. I rozumiem, że ten kompan walczy tylko pvp, tak?

Mhmmm, tak to działa rozumiem, dzięki. A teraz staje przed następnym problemem. Właśnie wbiłem 68 lvl, czyli mogę się udać na lokację Lich Kinga. Ale roblem jest taki, że na outlandzie "ukończyłem" dopiero 3 z 7 terenów. Kończyć to czy iść dalej wykonywać questy z lich kinga? Myślę, że jeżeli miałby kończyć te lokacje z outlandu to przed 80 lvlem bym nie skończył, bo często odwiedzam dungi.

Sam niedawno stawałem przed tym problemem i muszę ci powiedzieć, że moim zdaniem nie ma szybszego sposobu na lvl niż dungi. Osobiście często robię tak, że akceptuję wszzystkie questy z danej lokacji jakie mogę, zapisuję się do kolejki do dunga i wykonuję questy. Lvl leci szybko, moim zdaniem nawet za szybko, bo nie jestem w stanie pokończyć nawet połowy questów z danych lokacji :p

Szczerze mówiąc sam gram w wowa dopiero kilkanaście dni, więc może bardziej doświadczeni gracze znają lepsze sposoby do expienia. To była tylko moja sugestia i to jak ja robię.

Czy może mi ktoś w skrócie opisać fabułę outland'u i Northrend'u?