Fobos

Tylko na Judgementa się go włącza, lepiej SoT bo zadaje dmg a jak niemożesz kogoś dogonić to zawsze możesz go "uśpić" i podbiec.

Popieram, Dragons Dogma to będzie świetny RPG, już odkładam pieniążki ;p
Obczaj sobie demo Sniper ELite V2, gra jets imo świetnia i jak ktoś marzył o grze oddającej realia snipera to ta gra jest dla niego, finiszery są świetne, w granat, oko, tętnice udową, serce, 2 for 1 etc. po prostu świetny TPS z elementami taktyki, a najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że misje można przejść na różne sposoby i kryjąc się w różnych kryjówkach, nie jest się ciągniętym jak po sznurku a w dzisiejszych "szczelankach" to jest ogromny plus.

Mulgore i Grizzly Hills

Po grze z PSP niema co się dziwić Ghost of Sparta jest na max 5h, Chains of olympus na 6-8h(też platynka) biorąc pod uwagę tryb spartana(hard) gra troche się wydłużyła. Nie mniej nadal niemogę się nadziwować, że Persefona była o wiele trudniejsza niż Tanatos który był łatwiejszy niż nie jedno starcie pośrednie podczas gry np. cyklop w zbroi i 4 keres wraith to koszmar.

Piękny widok

Ja również, uwielbiam emocje towarzyszące otwieraniu EK :D to samo miałem z Wiedźminem 2, mimo, że wiedziałem co będzie w środku kiedy miałem swój egzemplarz byłem podjarany jak małe dziecko które dostało lizaka :D

Ready1
Fobos#2472

Jak brak oświetlenia może robić klimat -.- ludzie ustawcie sobie brightness na 0 i będzie spoko, ten klimat to archaiczna grafika i pole widzenia u postaci 2x2 i reszta to czarna plama? Dzięki, ja wole sobie pooglądać środowisko nawet jak to są lochy czy inne jaskinie. Imo najbardziej śmieszy mnie narzekanie, że niemożna sobie punkcików w strenght i dexterity dawać bo to jest takie cool... to co teraz oferuje D3 to maksimum elastyczności buildów i grywalności, pare sekund i masz inną postać, a nie rozwijasz sobie postać x godzin po czym jakiś uberpawner powie Ci, że twój char to crap bo źle 3 punkty rozdałeś omg omg omg, haters gona hate

Do osób które to powtarzają w kółko jakie to diablo ma zły klimat, a reszta to tak ogólnie.

A ja sobie cholera tego tyraela zespilerowałem po obejrzeniu Artbooka -.- A lektor jest w porządku, strasznie fajnie się słucha wszystkich głosów, nie pasuje mi troche szelma, jakiś taki za młody głos ma chyba :/ no i co to ma o ogóle znaczyć:

Jak można teraz grać w coś innego skoro jest Diablo, lol umad111
TES:O odpadł u mnie po wzmiance o spadających z nieba kotwicach, zalatuje tu metinem, cya.

poziom inferno to tam ch**, dzisiaj straciłem 4 godziny przez awarie serverów... mam nadzieje, że to się już więcej nie powtórzy :/

A ludzie narzekają, że gra jest za łatwa(odnoszę się do ogółu słyszanego/widzianego hejtu w internecie @Caritas)

@Caritas nie chciałem by znowu zabrzmiało to tak dziwnie, chodziło mi głównie o to, że przy ostatniej wypowiedzi zwórciłaś mi uwagę n-t adresata mojej wypowiedzi, teraz chciałem tak jakby to sprecyzować aby uniknąć kolejnych "nieporozumień", ale znów zostało to odebrane opatrznie :<

@Aryman Widać, że w gre nie grałeś i piszesz głupoty, gremiemu nie chodziło o to, że diablo na poziomie inferno jest za trudny, ale, że trzeba go pokonać postacią "HARDKOROWĄ" a taką postacią niemozna grać dalej jeżeli zginiesz. Faktycznie, idiotyczne osiągnięcie, zginąć na samym Diablo taką postacią <ból>

A ja niemogłem przez długi czas ubić Izuala na koszmarze ;p, dopiero jak pozmieniałem mantry i troche skillów na uniczki i shieldy to dało radę, freez= op. teraz jestem na hellu i za cholere niemogłem pokonać duszków w krypcie bo nagle się okazało, że mają iluzje i jest ich 100000000 i każdy ma przyczepiony ognisty łańcuch i się teleportują po prostu do mnie wszysyc i tymi łańcuchami po łbie przełażą, op op op op, ale we 4 to jest easy mode ;p, zaskoczył mnie też 1 skill mianowicie wybuchająca dłoń, to jak runa potrafi zmienić jego przydatność to jest rzecz niesamowita, nie używałem tego skilla od bodajże wioski wortham aż do obecnego 51 lvla, gdy dostałem rune esencja ognia wszystko się zmieniło, teraz ten skill jest taki op ;p

@Gremigobles a jak chcesz to zrobić najbardziej niemobilną postacią?;p z tego co się orientuje to szaman niema żadnego dasha, teleporta czy innego tego typu spella, ale powiem tak, samemu to jest faktycznie ciężko, ale jak znajdziesz ogarniętych randomów(lol dafuq?) (ale poważnie, są tacy i to nie rzadko) to można pozabijać te elitki na chill outcie, pod warunkiem, że każdy wykorzysta maksymalnie potencjał klasy i nie będzie stać jak kołek między łańcuchami/w stapaniu/zarazie. A odnosząć się do tego poziomu trudności to moim zdaniem Blizz sobie w ch** poleciał z leksza, wszystko obraca się w okół tego, że ma się słabe eq, w koszmarze lepsze ity od exow na normalu dopieor w 3 akcie zaczeły mi wypadać i szczerze były niewiele, minimalnie wręcz lepsze od tych z normala, a tutaj na piekle Blizz sobie dowalił so stronk moby i zbieraj sobie nowy gear w pocie czoła bo ten możesz wywalić... to tak jakbyś zaczynał koszmar z szarymi itemami, dafuq.

To to już koniec? A ja sie mocno napaliłem na ten serial :/

Czy jakaś gra uzależnia, to sprawa indywidualna, każdy człowiek jest poniekąd inny i pomimo tej samej "budowy" fizycznej jak i psychicznej, wychowujemy się w różnych środowiskach z różnym naciskiem na różne wartości(nadużycie różne najs111). Nie od dzisiaj jednak wiadomo, że gry typowo MMO różnią się o tych singlowych, na nie trzeba poświęcić o wiele więcej czasu żeby coś osiągnąć. Jeżeli grasz dużo w MMO to niema powodów do obaw, że siedzisz więcej przy kompie niż przykładowy janek który gra po godzince w dooma czy inną singlową gre bo on niema potrzeby grać więcej, jemu nic nie ucieknie, ciebie natomiast goni abonament lub zoobowiązanie do stawienia się na raidze czy jeszcze coś innego.

ło matko w życiu się tak nie ubawiłem... takich pierdół dawno nie przeczytałem, grałem w wowa kilka lat, aktualnie nie gram od roku, ale co tam jestem uzależniony, paliłem blanty ilekroć miałem pieniążki, ale przy tym musiała być też sposobność, samemu to ch** a nie zabawa, we 2 też nic specjalnego, musi być jakieś miłe zebranie. od ponad 2 lat nie tknąłem maryśki, no nic jestem uzależniony, kurwa nawet mycie rąk sprawia mi przjemność i jestem uzależniony, od jedzenia mamusiowego obiadku też jestem jasna cholera uzależniony... ba a najlepsze jest to, że to wszystko strata czasu... lepiej zdechnąć z głodu gdzieś z brudnymi łapskami. gz eliska, keep going. Możliwe, że jesteś uzależniony, mam wyjebane, ale o uzależnieniach wiesz tyle samo co ja o balecie.

EDIT, gra w nocy nie jest niczym dziwny, jak się pracuje w godzinach 10.00-18.00 to normalne jest, że ktoś posiedzi sobie np. od 22.00-0.00 bo ma i tak 8 godzin snu i 2 na ewentualnie opieprzanie się przed wyjściem do roboty.