Neko

Thrall jedzie razem z resztą Earthen Ringu do Maelstormu żeby ogarnąć cały ten bajzel jaki zrobił tam Deathwing.Tak słyszałem.

Wyzywa Sylvanas od bitch'es,pluje na Vol'jina.A to dopiero parę questów.:D

brak Med'ana.Bo skoro Azeroth się rozpada to Strażnicy Tirisfall raczej powinni się tym zająć.

to taki już jest.Jego wybranie i powstanie nowego zakonu było gdzieś w ostatnich numerach WoWowwego komiksu.
Thrall dostał zaproszenie do nowego zakonu ale je odrzucił bo akurat wtedy musiał jechać do Northrend,na wojnę.

Emerald Dream jest skażony przez Emerald Nightmare,czy coś w tym stylu.Malfurion mówił jakiemuś innemu druidowi czy tam jego przyjacielowi że mają tam w Szmaragdowym Śnie niezły burdel a do tego wróciło jakieś starożytne zło(Sargeras?)i próbuje dostać się przez sen do Azeroth,przy okazji Zielonym Smokom mocno się od tego oberwało.
W ICC był taki quest w którym przenosiliśmy się na chwilę do Koszmaru,a kiedy gra się Hordą i robi Bitwę o Undercity podczas walki z Valtimathrasem pojawia się "tajemniczy głos".

Wyspy Echa wyglądają genialnie jako zona startowa a w Durotaże zapowiada się dużo ciekawych questów(np.zamiast ciołków w Nortchwatch Post stoją teraz inne ciołki i duchy poprzednich ciołków,w Valley of Trials też pałętają się duchy tych właśnie ciołków).
A Worgeni to już w ogóle mają orgazmiczne początki.Trochę upiorny klimat i atmosfera kryzysu i beznadziejności,tutaj Blizzowi się udało.Szkoda tylko że wszyscy chcą grać worgenami bo w becie dosłownie wyrywali mi mobów z ryja...z przed nosa,znaczy się.Mam nadzieję że będzie tam tego więcej,skoro w pełnej wersji pewnie jeszcze więcej ludzi się rzuci na nowych worgenów.