Z tej strony Nelliell.
Nie pisze tego na e-maila administracji, ponieważ uważam, że każdy powinien przemyśleć kilka kwestii związanych z samą administracją.
Dostałem niesłusznego bana, za upominanie Administratora o to, aby odpowiedział mi na moje pytanie. Dlaczego za to? Ponieważ nie dostał go nikt inny, kto wypowiadał się w temacie "Najfajniejszy Mount", więc sprzecznością było by ukaranie jedynie mnie za treści, które się tam pojawiły. Warto przypomnieć, że co niektóre osoby używały dużo ostrzejszych ode mnie stwierdzeń. Niestety nie mogę ich zacytować, ponieważ temat został edytowany. Tyle słowem wstępu.
Administracja zarzuca mi łamanie regulaminu i kara mnie. Dobrze. Lecz jednocześnie jest ślepa na działania innych osób. Czuję się prześladowany i "gnębiony" na forum- wszystkie zarzuty skierowane są jedynie mojej osobie. Sama administracja łamie liczne prawa, w tym prawo do wolności słowa, oraz prawo do uczestniczenia w życiu publicznym. Prawa owe gwarantje mi konwencja o prawach człowieka. Kilkukrotnie upominałem administratorkę Joanne "Caritas" Kubizna o to, że nie życzę sobie usuwania moich postów- co najwyżej pozwalam na ich edycję. Dziś zwróciłem się do owej administratorki, czy możliwe by było utworzenie tematu, który byłby typowym śmietnikiem, w którym były by poruszane wszystkie tematy niepowiązane bezpośrednio z grą "World of Warcraft". Moje posty, związane z tym zapytaniem były notorycznie usuwane, bez przekazania mi żadnej odpowiedzi. Po piątym usunięciu mojego posta moje konto na forum zostało zablokowane- najpierw na tydzień, po jakimś czasie na czas nieograniczony.
Po konsultacji z moim rodzinnym prawnikiem, oraz sięgnięcia po własną wiedzę, doszedłem do wniosku, że możliwe są tylko dwa rozwiązania danego problemu:
1.) Cofnięcie mojej blokady konta, oraz pozbawienie Joanny Kubizna praw administratorskich.
2.) Zablokowanie kont wszystkich uczestników owej dyskusji.
Jeśli w ciągu przepisowych 7 dni upomnienie nie poskutkuje, złoże skargę do urzędu Rzecznika Praw Obywatela.
Pozdrawiam Nelliell.
Idź do strony: 1
|
Idź do strony: 1