Shaweta

Cześć !
Przez wielu pewnie będę uważany za jakiegoś debila. ale od pewnego czasu nurtuje mnie to pytanie. O co tak naprawdę chodzi w tej grze ? Zacząłem grać od niedawna, kumpel polecił mi grę, grając razem mamy x3 do expa.. także moja gra polega na dungeon, dungeon, dungeon, dungeon.... dungeon. ale chyba nie o to chodzi w tej grze ?

Gdzie jakaś fabuła, zadania główne..

.. mam też inną postać na której gram sam, ale chyba większość zadań które robię, są to jakieś zwykłe zaśmiecacze typu zbierz to, zanieś tamto..

A gdzie jakieś epickie guesy ? Zadania naprawde ważne, dla świata w którym gramy.. czy może za duzo oczekuje od tej gry ?

Pzdr.

K.

czyli co, tak naprawde w grze ważna jest intereakcja z innymi, fun i tyle ?

.. dungeon, dungeon, dungeon.. max lvl i tyle ?

bo może nie bardzo rozumiem isioty tego wszystkiego..

czyli dobić 90 póki mamy bonus do expa i wtedy dopiero zaczyna się gra? ; >

tak, dobrze rozumiem ?

Troche głupio, moim zdaniem, gracz już od początku powinien być wprowadzany w świat gry, problemy i zmagania..

tak jak w początkowej lokacji.

Arden - Szacun !

z drugiej strony, świat jest tak ogromny, że bez trudu można sie w nim zgubić, jest tyle opcji, tak jak mówił kolega wyżej, że dla kogoś kto przychodzi " z ulicy" aż nie sposób ogarnąć tego wszystkiego, fajnie byłoby kiedyś spotkać kogoś takieg gdzieś a Azeroth, jak wy....

.. żebym również mógł cieszyć się pełnią tego świata..

Ja w sumie też zatracam się w lataniu od wykrzyknika do wykrzyknika, wchodząc w dziennik tylko po to aby sprawdzić co trzeba zrobić jak quest nie jest intuicyjny..

jeżeli o mnie chodzi, radzę sobie, i chociaż części nie rozumiem, sens odnajduję...

poza tym, czy forum nie jest od pomocy i wsparcia ?

a jak narazie co poniektórzy tylko szydzą...

Świat wow'a postrzegam tak:

na niskich lewelach tak jak ktoś powiedział jesteś od "przynieś, zanieś, pozamiataj"

później jak zbyt dużo robię dungeonów i za szybko skacze lvl z 16 na 45 to robi się tyle możliwości ... tyle rzeczy... że się gubie w niewiedzy.. z znów chce zaczynać od nowa..

to chyba się nie odnajdę w idei tej gry, grać tylko po to żeby grać, to nie dla mnie.

I tu sie z kolegą zgodzę, tylko trzeba mieć te 10-25 osób, żeby wspólnie grać, wtedy to faktycznie może mieć jakiś sens..

Końcówka zajebista !! tylko skąd brać ludzi na takie rzeczy, jak zrzyc sie z kimś tak, kto bedzie widział grę tak samo jak ty... ?

Słaby ten sarkazm, naprawdę powinieneś się bardziej postarać. ;)

granie w każdą grę, marnuje czas. Każda czynność która nie przynosi korzyści, satysfakcji albo przyjemności to marnowanie czasu..

myśle, że tak, całe życie możesz mieć zmarnowane, jeżeli nie czerpiesz z niego radości.

Jeżeli tak jest, współczuje Ci, szczerze..