Najśmieszniejszy był moment kiedy Garrosh wyrzucał Thrallowi że pozwolił czarnoksiężnikom na praktykowanie ich "mrocznej magii" po czym powiedział mu, że nie ma tu (Orgrimmar) mocy, ponieważ jego Dark Shamani "skręcili" i torturowali żywioły/żywiołaki na mile od Orgrimmaru xD.
Garroshowi nie chodziło o sam fakt skumania się z czarnoksiężnikami, tylko o to że zawierał sojusze z Przymierzem (w celu pokonania Deathwinga, Lich Kinga itp.). Już sam fakt przyłączenia do Hordy Blood Elfów i Trolli nie przypadł do gustu Garroshowi.