Armir

Ehh..., po przeczytaniu posta przypomniały mi się moje problemy z postacią. Też nie wiedziałem czym grać, ale wiedziałem ze humanem. O Wowie tak naprawdę dowiedziałem się od dalekiej kuzynki która grała na prywacie i miała postać na 8 levelu. Opowiadała mi jakie Azeroth jest wielkie, jak się w fajnie gra, jakie rzeczy słyszała o radiach i pvp. I powiedziała mi straszna nieprawdę która potem przysporzyła mi dużo kłopotu. Mianowicie ze paladynów się w Wowie nie lubi bo lamia i są do niczego. Nie zastanawiając się zbytnio pomyślałem ze będę magiem. Dograłem nim do 20 levela, po czym pomyślałem ze nie jest dla mnie. Ale sentyment pozostał. Potem wbiłem 7 lvl warriorem, skasowałem go i stworzyłem paladyna. Grając nim spotkałem w Wetlands maga, z którym grałem przez następne 2 tygodnie i bardzo się obaj polubiliśmy. Palem doszedłem do 54 levela po czym znowu z powodu tego ze mag bil o wiele mocniej i ubijał szybciej niż paladyn, skasowałem go i zrobiłem maga. Grałem nim do 27 poziomu, po czym znowu spotkałem się z tymi samymi problemami co wczesnej miałem. Wtedy przeniosłem się na serwer Burning Legion, stworzyłem paladyna i gram nim do dziś, przez ponad 1,5 roku. Przeżyłem wiele ciekawych momentów, widziałem dużo ciekawych rzeczy i przeżyłem wiele przygód. Obecnie z powodu kłótnia z moja gildia w której bylem bardzo długo za pomocą free migration przeniosłem się na Genjuros. Siedzę tam w pvp i czekam aż ubiorę się we wszystko najlepsze co ma BG do zaoferowania, po czym wrócę na Burning Legion żeby zdobyć sławę na arenach i wrócić do starych kumpli.



1) Czym kierowaliście się przy wyborze klasy i jaką klasę wybraliście?
Po pierwsze zapytałem się samego siebie czy mnie odzwierciedla. Paladyn ponieważ jest nastawiony na melee odpowiadał mi bardziej niż mag, który ma mało arma i ciągle ucieka. W 90% grach w jakie grałem, grałem właśnie postaciami nastawionymi na bliski dystans, z ciężkimi pancerzami i wielkimi mieczami. Chocian paladynem trochę długo się bije moby i leveluje jest to klasa bardzo wszechstronna i samowystarczalna. Paladyn może w Wowie najwięcej. Nie straszne mu upadki z każdej wysokości, może leczyć nawet jako retribution w każdej instancji pretbc. Gra nim to sama przyjemność.

2) Co sprawiało wam największą frajdę w graniu waszą klasą?
Właśnie ta samowystarczalność i wszechstronność. Podczas walki może się podleczyć, tak samo możesz w plecaku trzymać tylko wodę na manę, a żarcie jest ci niepotrzebne, dzięki czemu możesz dłużnej wytrzymać bez pójścia do vendora. Bańka pozwala ci przeżyć upadki z każdej wysokości, dzięki czemu oszczędzisz czas "spadając" na skróty z wielu miejsc. Podczas ucieczek, kiedy zwrócisz na siebie uwagę za dużej ilości mobów banka często ratuje życie. Poza tym fajnie jest mieć klasę która ma "schowany" dmg warriora w 4 skilach, dzięki czemu z power upami możne ubić w parę sekund(na 80).
3) Czy nudziło was robienie questów?
Każdego nudzi. Ale jak mądrze powiedział PAWELO, zacisnąłem zęby i przetrwałem nim ponad rok. Rok podczas którego wszyscy paladyni byli holy, bo retri byli do kitu. Rok meczenia się żeby cie wzięli na hc(bylem tylko parę razy), rok ciągłych śmierci na BG, rok meczenia się na arenach żeby mieć punkty, rok starania się o lepsze itemy na rajdzie, rok męki. Ale opłaciło się, retri pala sa teraz jednymi z najlepszych klas, ubijającej wszystko, nawet Onyxie solo i czasem dwóch graczy na raz (zdarzyło mi się na arenach).
4) Czy przerwaliście grę daną klasą i powróciliście do niej później?
Chyba już odpowiedziałem wyżej.
5) Czym kierowaliście się przy wyborze frakcji?
Ja nie potrafię grac niczym innym niż humani.
6) W jakim stopniu wybór klasy zależał od wyboru rasy? (a może i na odwrót ;])
Pala to klasa która mnie najbardziej odzwierciedla. Sam jestem humanem. Mój pala tez ma ten sam fryz.


Teraz pytania dla klas:

Shaman/Paladin/Warrior:

1) Co robi Shaman/Paladin/Warrior na BG, raidach, arenie, instancjach?
Teraz paladyn może odgrywać KAŻDA role. Leczy NAJLEPIEJ, tankuje całkiem dobrze, jest niezłym dpsem.
2) Dlaczego warto wybrać Shamana/Paladina/Warriora?
Pala to najbardziej wszechstronna klasa.
3) Czy nie oddalibyście Shamana/Paladina/Warriora za żadną inną klasę?
Już wiem ze nie oddam go nigdy, za nic, na nic.


Przepraszam jeśli w paru miejscach się powtarzałem. Opowiedziałem historie moje gry aby zobaczyć ile może zależeć od wyboru klasy. Zanim zaczniecie, wiedzcie dobrze jaka klasa będziecie grac, bo to może oszczędzić wam potem dużo czasu. A jak wam się nie podoba to nie martwcie się. Blizzard z pewnością to i owo poprawi, po prostu zaciśnijcie zęby, czekajcie i starajcie dać z siebie wszystko.

Od zawsze było tak ze warrior był najlepszy kiedy miał hilera na plecach. Teraz tez tak jest. Pala pokona warka jak jest solo i to często bez uzywania banki. Ale jeśli oboje mieliby na plecach równie dobrych hilerow to warek w końcu by wygrał. Podobnie z dk. Ale przy nim pojawia się problem. Miałem kumpla dk tanka. Potrafił ubić 2 ludzi na raz, bez problemu a potem jeszcze 2 razy po jednym hunterze. Miał unbuffed 31k życia, arma w #$%, i dzięki rune tap, death pact i death strike miał prawie cały czas full życia. Z taka puszka ciężko walczyć.

Co do paladynów chyba macie czego się martwic. W najbliższym pachu maja wprowadzić osłabienie dmg Crusader Strike, zamiast 110% weapon dmg będzie bil 75%, ale za to cooldown będzie skrócony z 6 do 4 sec. Przez co tym skilem w 12 sec dawniej zadawało się 220% a po pachu będzie to 225%. Przez co może on zadać dmg silniej, choć rozłożony na dłuższy czas. Może właśnie po to ta zmiana. Pala mógł zaliczyć killing blow'a w czasie 4 sec. Akurat na czas działania ich stunta. Teraz moze bedzie trudniej nam to zrobić.

Co do mojego kasowania postaci mam takie zboczenie ze jak czymś gram to musi to mieć w nicku Armir :)

Bardzo chciałbym poprosić o radę kogoś kto kiedyś przenosił postać za pomocą usługi Paid Character Transfer, i wie jak cała procedura wygląda. Wczoraj wieczorem chciałem przenieść postać. Wpisałem dane z karty i wybrałem na jaki realm mam wysłać mojego paladyna. Po krótkim czasie przyszedł do mnie e-mail, w którym pisało, że aby zakończyć tranzakcję muszę jeszcze zatwierdzić przenosiny postaci i jeszcze raz wpisać dane z karty. Kiedy to zrobiłem pojawiło się czarne okno z informacją żebym nie odchodził od kompa bo coś się ładuje i musze czekać pare minut. Kiedy po ponad 4 godzinach wrociłem do kompa okazało się że nie mogłem wyśwoetlić strony( uzywałem IE, to był bład). Teraz kiedy chce się zalogować na mojego pala pisze mi ze nie moge bo musze czekać do finalizacji przenosin. Na głównej stronie pisało ze musze czekać pare dni ale z powodu tego błędu nie jestem pewien czy wszystko dobrze idzie. Potem probowalem jeszcze raz wpisac dane z karty ale nie chciało mi przyjąć tranzakcji. Czy ktos moze mi dać rady co robic? Czy ktoś juz się z tym spotkał? Czy może wszystko jest ok ale bedze musiał czekać pare dni?

Bardzo się denerwuje gdyż nie chciałbym stracić postaci ktora gram 2 lata i ma wiele feats of strenght na koncie. Mam teraz wolne wiec cały czas bedę siedział na forum i sprawdzał pocztę. Prosze o szybką pomoc i z góry dziekuje.

Dzięki za szybką odpowiedź Kumbol. Widziałem, że skoro wkleiłeś nowe informacje na stronie, to pewnie mi zaraz odpiszesz :). Ale czy mogę cie prosić abyś mi podał email do blizzarda, lub link gdzie się ten email znajduje bo na wow-europe są tylko numery telefonu.

Kiedy kliknąłem na pierwszy link i zalogowałem się na moje konto pojawiło się okno gdzie musiałem potwierdzić przeniesienie postaci. Nie było tam nic w stylu "twoja postać właśnie się przenosi, proszę czekać". Dalsze klikanie przenosi mnie do okna gdzie mam wpisac numer karty. To chyba oznacza ze cos jest nie tak.

No nic. Po głębszych przemyśleniach sądzę, że cały problem był taki, że musiałem zrobić błąd przy wpisywaniu danych z karty. Na szczęście proces dało się wyłączyć. Teraz będzię jeszcze przez kilka dni grał na starym serwerze, a za kilka dni powtórzę jeszcze raz cała operacje. Jeśli się uda, napisze jak wyglądała i temat będzie zamknięty. Oczekujcie postu w najbliższych dniach.

Moim zdaniem to może być racja. Mam pare dowodów na to, że przyszłośc wowa bedzie bardzo podobna:

1. Wiele się słyszy o nowej grze mmo Blizzarda, która zekomo ma sie pojawic za okolo 3 lata. Dodatki wychodza co 2 lata a za niedlugo beda 5 urodziny czyli 1 rok z Wotlk. Czyli za rok dodatek cataclysm, a po 2 latach dodatku zniszczenie azeroth(wyłaczenie serverów).

2. Blizz zaczął bardzo wczesnie przygotowaywac się do zmian, przeciez skoro dodatek jest za rok a juz teraz sa przygotowania do niego to znaczy że wniesie tyle zmian ile w całym wowie nie było. Brak dodania kontynentu pokazuje że blizz nie idzie na łatwizne i naprawde coś szykuje. Onyxia bedzie przerobiona w patchu bo blizz chce sprawdzic jak ludzie zareaguja.

3. Zabicie cairna, garosh władca hordy i zniszczenie kalimdor. To BARDZO logiczne. Widzimy przeciez arogancki zachowania Garosha na argent tournament(ally), w trailerze ulduaru gdzie pokazuje jak bardzo lubi przemoc. Co do zniszczenia kontunentu zobaczcie w jakim miejscu. Okolice thunder bluff(moge sie mylic, ale to sie sami przypatrzcie). A ze garosh pewnie zapragnie władzy to stanie się pupilkiem Azshary i siadzie na tronie.

4. Co do nowych kombinacji ras i klas. Zobaczcie na ewolucje wowa przez te 4 lata. Pre tbc było tak, np:pala tylko leczyl/retri sux, warriorzy żadzili na pvp, arcane mage nie był uzywany prawie wogle. A teraz? Kazdy spec w klasie może robić wszystko tak dobrze jak kazdy inny. Pala tank tankuje wszyzstko, arcane mage nie odbiega od innych itd. Blizzard zmienia grę aby każda postać mogła jak najwięcej zrobic nie tracąc na balansacji. Równierz dual spec jest formą ułatwienia. Każdy może robić co chce. A pozatym chciałbym zobaczyć orka lub taurena warlocka. Zaden z taurenów nie nosi clothów, a na dodatek sa zwiazani fabularnie z natura. A co do undeada huntera pomyślcie o undeadzie prieście w Holy buildzie. Wszytko jest kwestia przywzyczajenia.

5. Dlaczego koniec wowa. W wowie zabilismy juz prawie wszystkich waznych bossów z warcrafta 3, prawda. Za niedlugo ubijamy licha, ktory był główna postacia frozen throne. W ostatnim dodatku blizz prubuje wycisnąć wszystko co zostało w fabule. Nie walczyles z ashara ani deathwingiem, ale szyszales o nich w kampani. Wiesz ze sią i cos tam robia. A co z SARGERASEM, twórca płąnącego legionu. ON BYŁ głównym złym ktory stwarzał największe zagrożenie. Przed nim ucielki draenei do outlandu i z tamtad potem do azeroth. On stworzył z 3 eredarów Archimonda, Kiljadena i Velena(ten był dobry wiec sie nie liczy). To wlasnie kiljaden stworzył scourge (z guldana). Czyli był poteżniejszy od arthasa i guldana razem wziętych. skoro tak to wszyscy wiedzą jakie sunwell było trudne, chcia walczyło się z bossem ktory nie wylazł z portalu do końca. Po sargerasie NIE BEDZIE NICZEGO WIECEJ DO ROBOTY W WOWIE. Świat jaki znamy zostanie ocalony, wszystko bedzie stabilne, nic nie bedzie nikomu zagrażać. Czas się przenieśc do nowego świata, gdzie bedziemy mogli od nowa wszystko ratować. Czas na nową gre blizzarda. czekamy....


A tak dodatkowo, jak ja wyobrażam sobie fabularny koniec wowa( werja wymyślona przezemnie kilka tygodni temu) prosze się nie śmiać. Oczywiście nie uwzględniłem dodatku cataclysm:

Na azeroth napada flota z Starcrafta. Ponieważ horda przymieże i marines gadaja róznymi jezykami nikt nie może się dogadać i nadchodzi wojna. Oczywiście magia nie może dużo zrobić przeciwko wielkim statkom które niczym necropolie scurge lub sterowce goblinów szybuja nad ziemia. Statki rozwalaja wszystkie stolice i miasteczka oraz czyszczą konynenty z życia. Wszyscy ewakuuja się do northrend. Niestety flota przelatuja ocean i po wielkiej bitwie niszczy kirin tor. Oczywiście upada też icecrown citadel, nawet sam król lisz nie umie się obronic. Na szczęscie Rhonin, w ostatniej sekundzie teleportuje wszystkie żywe istoty do outland, jedyne miejsce gdzie marines moga ich nie znaleśc. Nie wiadomo dlaczego, nie da się szybko zniszczyć mocy teleportacyjnych dark portalu i pozostaje nadzieja że wróg szybko go nie odkryje. Niestety, kryjówka zostaje odnaleziona. Nadlatuja marines i w Hellfire peninsula, przymierze i horda połączone w jedno, bronią się w Hellfire citadel, jedynego bezpiecznego miejsca w outland które nadaj się do obrony. Tam z udziałem wszystkich dobrych bohaterów odbywa się ostateczna walka o istnienie mieszkańców Aeroth. Niestety siły magiczne wykorzystane podczas walki są tak potężne, że Outland( i tak juz wcześniej przez magie roztrzaskany) rozrywa się i rozpada, a jego cząsti odlatują we wszsytkich kierunkach. Z bitwy nikt nie uchodzi żywy a ciała poległych do końca końców dryfować będą w Twisted Nether, a jedynym co bedzie im towarzyszyć to wycie Netherdreaków, które poraz kolejny straciły dom...


Ps. Pisałem to wszystko niedokłanie i szybko bo chciałem zeby się wszystko dostało jak naszybciej na forum. Prosze o dużo postów i poważna dyskusję. Co do historyjki to powiedzcie czy wam się podoba i spróbujcie wymyślić własną. Za wszystjie błedy, powtórzenia i niedociągniećia przepraszam i bede je poprawiał a nowe rzeczy dopisywał.

Nie nie czytałem ksiązek :)
Powiedz coś więcej o tym grim batol, neltharione oraz Nozdormu.
Hej czy ty mówisz o tym Grim Batol w Wetlands???
Przeciez te smoki co tam sa to też są w Feralas, Hiniterlands i jeszcze pewnie w jakims 1 miejscu o ile pamietam. A tak wogle to co ze smokami, straznikami portali w Duskwood i Ashenval. Oni zniknęli.

Kurcze musze to przeczytać, dasz mi jakis link z lista tych wszystkich ksiązek, bo syszałem jedynie o dwóch. Co do wyłączenia serverów to chyba przesadziłem. Blizz po prostu zacznie zajmować się tą drugą grą, a wow bedzie sobie po prostu chodził. Blizz bedzie jeszcze bardzo długo dostarczał nam rozrywki, i nie sądze żeby zawiódł wiele osób. Jak on robi gre to bedzię ona conajmniej Extra. Tak więc farmcie golda i czekajcie na otwarcie Icecrown. Potem zabiciu licza wszystko się zmnieni. chociaż myśle że gildie które to zrobią wpadną w panike, bo nie będa widziały przyszłych wyzwań. Ale nie bójmy się, wszystko się ułoży:). Tak naprawdę gdyby nie ta nazwa to by nikt takiego szumu nie robił.
Wysłane po 4 minutach 49 sekundach:Jak to zbanował?!?!
jaja se robisz, gdzie ty to wyczytałeś???

Hmm, moim zdaniem najnowszy dodatek jest najbardziej ZAJE**STĄ rzeczą jaką blizz mogł wymyślić. Wreszcie latające mounty w azeroth, nowe rasy i mieszanka klas. Odnowione insty, levelowanie altow będzie latwiejsze, reforging, oraz nowe drzeka talentow. Oczywiście zaraz się rozpiszę :)

Dwarf shaman i święta krowa

A co do klas to też mi się to nie podoba...bo co to za święta krowa, albo człowiek oswajający pety (hunter i warlock)...BEZ SENSU!

Ale z drugiej strony Dwalfy - odwieczni pijacy i wojownicy. Jak mogą rozmawiać z naturą, z żywiołami.

No tak, co do dwarfów shamanów. Skoro blizz umieścił shamano-podobnego dwarfa w histori wowa to dlaczego nie mogą tego wykorzystać. Moim zdaniem jest to na granicy tego jak daleko blizz mogł się posunąć. Co do swiętej krowy to osobiście NIE ZGADZAM się na jej istnienie. Dodatkowy stunt, więcej życia ( jak słusznie ktos powiedział już wcześniej) uczyni ich lekko overpowered nad innymi palami a moze nawet nad innymi klasami. Co do humana i undead huntera to calkiem mile to wygląda.

DM i Sadowfang hc, szybsze levelowanie, flying mounty w azeroth. Chyba każdy to pokocha.

Nowe drzewka talentów... Jak zapewne pamiętacie, blizz coraz bardziej dostosowuje grę, aby każdy mógł zdobyć w niej jak najwięcej samemu. Teraz kiedy eq zejdzie na drugi plan, gra stanie się po prostu zręcznościówka, tak przynajmniej myśle. Kazdy bedzię mógł mieć najlepsze itemy w grze(pvp) nawet jesli gra samemu. Ale znowu czy sprzęt poza wyglądem coś da? Tak jak w Guild Wars, zbroja jest tylko dla wyglądu, to co ja zmienia to runki (czyli bardzo powrzechne i zroznicowane enchanty) ktore można sobie na nie założyć. Czy w wowie bedzię tak samo? Skoro znika ap, sp, def, haste, regen many to chyba tak. Ale tak naprawdę to znika aby nie było tyle rzeczy w interfejsie postaci, bo teraz bedzie wszystko zależec od podstawowych statów. Ale na zdjęciach z relacji z blizzcon widac że na glyhpy zrobilo sie dziwnie duzo miejsca. Dobra, ale co do drzewek talentów, nie do końca rozumiem jak będa działać. Chyba bedziemy po prostu dostawali nowe umiejętności, a pasywne zwiększenia dmg bedą nam po prostu przyznawane. Mastery też jest calkiem fajne, chociaż dzięki niemu nie będzie się chyba opłacało robić chybryd np: ffb mage. Ale i tak gra będzie super.

Zmiana azeroth jest według mnie świetnym posunięciem. Wreszcze stary kontynent dostarczy mase rozrywki, insty o których słyszeliśmy w pre-tbc beda codziennie farmione i raidowane. Wreszcie cały wow będzie dopracowany, piękny i klimatyczny jak nigdy dotąd.

A co do Worgenów i Goblinów, po prostu horda dostała gnomy, a przymierze taureny (chodzi mi o wzrost).

W kazdym razie nie moge się doczekac tego dodatku. Teraz, radze wam zrobić to co ja, czyli:
Wyskilować fishing, cooking, farmic kase, zrobic classic dungeonmastera i levelować alty, zeby jak nadejdzie dodatek, być przygotowanym na nic innego jak levelowanie i farm najnowszych itemow, i zeby nic innego nie zawracało głowy.

Ale będzie mi za ten rok strasznie smutno, kiedy pomyślę, że już nie wrócę do tego starego, normalnego, całego Azeroth...

Błędne, nie czytać,same bzdury

Chyba żeście się pomylili. Reforging to poprostu zamienianie wyglądu danego przedmiotu na inny. Bierzesz przedmiot x na 80 lvl i przedmiot y na 5 lvl, po reforgingu będziesz miał przedmiot y ze statami x, czyli wszystkie ograniczenia zostaja, lvl, staty. Nie bedziesz miał dzięki niemu super twinków. Nie zrozumieliscie idei reforgingu. Aby każdy miał taki wygląd broni jaki mu się podoba, a nie kilof ze statami Boha na 4 lvlu.

Dobra, rozumiem. Po prostu myslalem ze tak bedzie ten reforging wygladal. Zawsze się zastanawialem czy kiedyś coś takiego powstanie.

W kazdym razie, bardzo fajnie że kalimdor ucierpi a w eastern kingdoms takiego bałaganu nie będzię. Nie mogę się doczekać aż przelece sobie nad Nowym Ogri :)

Ale powiedzcie co sadzicie o concept artach Deadwinga. Według mnie, na paru rysunkach wygląda, jak jakiś niedorozwinięty idota. A jego widok zamiast grozy wzbudza u mnie śmiech.

Co wy macie to tych Taurenów... Tak samo szum był z gnomami death knightami, i zobaczcie ile ich biega...

Ale gnomy dk to zupełnie co innego od Taurenów Paladynów. Oni nie wpasowują się w klimat Warcrafta, dzieki racialom są zbyt silni. Gnom dk był wysmiewany tylko z powodu wzrostu, a nie z powodu świetnej kombinacjii skili i raciali.

Undead Paladyn już bardziej pasuje zamiast taurena. Forsaken w fabule byli przecież ludźmi. Maja priestów, więc dlaczego też nie moga być palkami. A blizz wyskoczył z taurenami, co wogle nie pasuje. Tylko dlaczego akurat ten tauren ludzi wkurza, a troll druid, human hunter i gnom priest nie.

Bardzo było miło czytać to wszystko co pisaliście podczas blizzconu, dzieki czemu lepiej niz jakakolwiek recenzja powiedzieliście dokładne i szczegółowe infromacje na wszystkie tematy. Gratuluje i zazdroszczę wyćwiczonych palców.

Czyli co chcesz zrobic? Questy? Achievmenty? Po co?

Nie, nie. Chodzi mi o to co chcesz robic "doslownie". Dlaczego tez na hordzie, zamiast miec na mainie wszystko.

Masz troche racji, jesli chodzi o to jak takie dzieci powstaja. Brat mojego kumpla strasznie lubie Ben10a. To że jest dzieciakiem, że gania z zabawkami i wrzeszczy to ok, ale czesto zachowuje sie niemilo i jak idiota. Boje się że on zostanie dzieckiem neo(gra tez w idiotyczne gry). Najważniejsze jest uświadamnianie takich dzieci ze to co jest na ekranie rozni sie od tego co jest w realu, a jego brat powinien go uczyc jak sie zachowywac. Dzieci neo sa duzym problemem. Jest to poprostu kolejna choroba cywilizacyjna. Ale wszystko chodzi o to żeby dziecko miało poczucie że ekran nie jest lustrem, przynajmniej nie w całośći.

Co do zachowania. Masz racje, to trafia ludzi głupich i o slabej psychice. Ale trzeba tlumaczyc i rozmawiac. Ale i tak to wszystko zależy od człowieka. Tak naprawde nie wiem jak powstaja dzieci neo. Może coś z ich grupy, szkoły, srodowiska. Dzieci neo to tez takie ktore czuja się samotne, zagubione, mysla że internet to jedyna fomra zaistnienia.

Ale te dzieci neo o ktorych sie slyszy to sa NOOBY do potęgi x^2 w formie wykładniczej pierwiastka szczescianu. Cziteży, spamerzy, nooby, idioci, bociarze, złodzieje, oszukańcy, żule internetowe.

Ale kolejne spostrzeżenie. Zobaczcie w jakie gry graja. Wlasnie te darmowe. Tibia jest słusznie największym skupiskiem polskich dzieci neo o jakim sie slyszy. Mechanika tej gry zaklada ze jedynie jak sie dopchać do wyższego poziomu to: GRIND,GRIND I JESZCZE RAZ GRIND. Zero questów, zero fabuły, zero niczego. Brak endgamu, rozbudowanych schematów profesji, raidów, pvp. Jedyne co się tam liczy to kasa, level i skille. O kase w zasadzie latwo ale o reszte trudno. Zeby wbic jeden poziom od 8-15 trzeba spędzic co najemniej 1,5h na nudnym biciu mobów. Polega to na tym ze klika sie kogo ma sie atakowac i unika się więcej potworkow bo ci zadaja wiekszy dmg. Potem spędza sie juz po 2h. Po 20 juz 3. I tak w kolko. Dlatego miasta sa tam pelne ludzi 15-20 lvl ktore dzialaja tak:
1. Mowi ze dadza ci kase, tylko połoz na ziemie helm. Oczywiscie go kradna. Zanim ktos się nabierze mija 1h, w czasie ktorym zdobyliby juz troche kasy i expa.
2. Spamuja "free items plz", zaczepiaja ludzi, proboja kogos zabic. Czesto z marnym dla nich skutkiem.
3. Staraja sie shakowac konta innym.
Co do levelowania, jest na ich kontynencie wiele specjalnych miejsc, ale w zadnym nigy nie jestes sam. Spawny dzialaja tak ze obok nie moze byc nikogo. Więc jak jest za duzo ludzi to @#$%, nie zdobedziesz poziomu. Jeszcze pojawi się jakis gracz, jesli jest dzieckiem neo i ma troche wyrzszy lvl od ciebie to zrobi tak:ubije/bedzie grozil/zazada kasy/bedzie ci ubijal potworki/zablokuje respa. Ubaw po pachy. Nic tylko sobie pojsc i spedzic 30 minut na szukanie drugiego miejsca gdzie moze nie bedzie takiej osoby. Wniosek jest taki:
Wlasnie takei gry produkuja dzieci neo. Gry z bezsensowną przemoca, niesprawiedliwościa i ogólnie panującym bezsensownym chamstwem, idotyzmem i noobstwem. Co dziwne przy wykupieniu platnego konta ani razu nie spotkalem osoby ktora bylalby niemila!!! Tak więc widać. Dzieci neo to samonapędzająca się machina. Produkują się nawzajem. Wolą siedziec i czekac na ofiare(gracz), 3 h, okrasc go lub sprobowac go zabic(z marnym skutkiem), niz zrobic cos tresciwego i miec potem latwiej. Albo same zaczynaja gre i padaja ofiarami poprzednich dzieci neo.

Naszczęście jakos przez rok grania w ten s#@t nie przezarło ani nie zmieniło mi mózgu. Jestem na szczęscie normalny i zdrowy. Zaprwadę, powiadam wam: Wystrzegajcie się darmowcyh gier mmo, gdzie jest dużo polaków. Zaprawdę, lepiej bulic dużo i mieć frajdę, nic grać za darmo i zarazliwym idiotą się stać.

Przemiana jest jakas za szybko zanimowana, a ruchy tego wilczka.... Wyglada jakby coś brał i popil to czymsc mocniejszym, a po paru krokach mialby sie wyrąbać prosto na ryj. Takie bylo moje pierwsze uczucie. Potem zastanowiłem się głebiej i oto moje mysli:
Kurde, namieszali z tą formą wilka, teraz niewiadomo co jest co, i tak wogle po co to, 2 rózne humany? I można forme i ruchy lepiej zanimować. I po co ta niespodzianka na bg, raz bijesz wilka raz humana. Byle by był honor, krew i zabawa. Za duże zamieszanie z ta rasa.
Wysłane po 6 minutach 16 sekundach:Co do levelowania goblinami, to ja też się na to zapiszę. Byleby się z tego caly raid chetnych nie zrobil :)

Zauważ że teraz to oni mają zielone krainy a nasze tereny zostały poturbowane przez Deathwinga -.-

Eee, czy to nie wlasnie oni maja najbardziej rozwalony swiat. Hyjal sie pali, auberdine zniszczone, nie ma Ogri i Barrens. Ashenvale wycięte.
Ale powiem jedno.. Jesli kiedyś Stormwind ucierpi to ja się chyba powieszę...
Wysłane po x minucie y sekundach:)

Gdzieś czytałem, że worgen nie może zamienić się podczas walki ani walczyć człowiekiem.

No masz rację, ale jak to wygląda, atakujesz czlowieka a on sie zamienia w wilka. Powtarzam, bez sensu jest ta zmiana formy.