lejecie od 3dodatkow na wiesc o najnowszym po czym mowicie ze byl najgorszy i to sie ciagnie od cata , buehehehe jaki hype chyba kazdy wiedzial ze zapowiedza nowy expasion ale juz nigdy nie bedzie rewolucyjny dla serii , takze czysta ciekawosc co znowu ubijemy ;d
Nie... cykl wygląda tak
Obecny dodatek X ssie, najlepszym dodatkiem było X-2
I tak mieliśmy
Cata ssie -> TBC najlepsze
MoP ssie -> WotLK najlepsze
A teraz mamy błąd w przepływie danych bo nikt nie powie, że Cata było najlepsze, więc cofnęliśmy się znowu na TBC.
Blizzard w każdym dodatku skupia się na jakimś motywie. Demony, nieumarli, północ, smoki, żywioły, Azja no i plemiona afrykańskie już były. Został motyw Oceanu i wysp.
lejecie od 3dodatkow na wiesc o najnowszym po czym mowicie ze byl najgorszy i to sie ciagnie od cata , buehehehe jaki hype chyba kazdy wiedzial ze zapowiedza nowy expasion ale juz nigdy nie bedzie rewolucyjny dla serii , takze czysta ciekawosc co znowu ubijemy ;d
To raczej taki wyraz "wow może w końcu dostaniemy dodatek wart swojej ceny"
Ja tam osobiście nic nie mam do WoD, poza tym że namieszał z tą fabuła i liniami czasu, ja się szybko nudzę grami więc to raczej nie wina dodatku, przynajmniej w moim przypadku.
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
Last bossem będzie Sargeras, lokacje (a przynajmniej ich część) to Wyspy- w tym ta z grobem Sargerasa, Nagi itp.; Sylvanas zabije Vol'Jina- kto wie, moze ma już jakiś niecny plan, na moje oko ta kobieta zbyt długo była posłuszna Hordzie i wodzowi co nie leży w jej naturze. Kto wie czy illidan nie będzie maczał w tym palców(w wątku z Sargerasem ofc a nie z Sylwanas, tak wiem, że nie żyje ale w świecie Warcrafta to chyba żadna przeszkoda :) ) Kto wie, może i varianowi odbije, albo raczej jakaś ciemna moc zmąci mu umysł.
Może to wcale nie był przypadek, że trafiliśmy do alternatywnej czasoprzestrzeni? Może to wszystko było częścią większego planu uknutego przez Sargerasa/ old boga itp, planu którego nawet Garrosh nie znał?
Innymi słowy- jakbyśmy nie mieli za dużo problemów na głowie ze złem spadającym na Azeroth to jeszcze będą wojny domowe a przynajmniej w Hordzie.
Co o tym myślicie? Troche chaotyczne te moje przemyślenia ale pisałem to co mi podpowiada mój 'dedektywistyczny' instynkt