O życiu i śmierci.

Witkam,
Tak se pomyślałem, że jak se wróciłem do tego WoWa i w sumie od długiego czasu się nie wypowiadam, to se mówię, że coś se napisze, no bo w sumie to się po coś uczyłem pisać.
Ale tak bez jaj, bo tu się jaja kończą, napisze coś poważnego, żeby pokazać tym co to myślą, że ja już nie potrafię pisać, że jednak wciąż, jest między nami granica jak między żydami a Niemcami.
Tyle słowem wstępu.

Kim jest hejter? A no mianowicie kimś kto, zawsze będzie krytykował dany produkt. Takie swoiste zaprzeczenie fanatyka, który z uśmiechem na twarzy przyjmie nawet stolec na klatę, jeśli będzie on oznaczony odpowiednim logiem. Ja nigdy nie kryłem się z tym, że Hejterem jestem. Bo jestem i nie ma co ukrywać. Mam to we krwi jak każdy Polak, że nieważne co dostane, to ja i tak zrobił bym to lepiej, ale nie zawsze tak było. Kiedy pojawiły się pierwsze hejty na WoW'a? Wielu z was powie, że był to koniec WoTLK, ale to gówno prawda. Pierwsza fala hejtu pojawiła się w TBC, wraz z możliwością kupowania itemków za badge- no bo jak to, teraz każdy śmieć i gimb będzie biegał wyepaksowany. Ale mniejsza z tym, bo potem z dodatku na dodatek było coraz gorzej, grono hejterów się powiększało, coraz łatwiej było narzekać na wszystko co wprowadzali("OMG DK SO OP HE SOLO 2s", albo "OMG SO MONK SO MUCH CC CAN'T KILL HIM", bądź "NEW TALENT SUCKS"), a coraz trudniej było popierać i zgadzać się z całkiem fajnymi decyzjami( Pierwsze od Classica ujednolicenie systemu rajdowego, Uczynienie każdego speca grywalnym- nie mówie, że równym z innymi, ale grywalnym, bądź finalnie wprowadzenia wow token i uczynienie WoWa dla wielu grą F2P).

Ja sam nie wiem, kiedy zacząłem hejtować. Naprawdę. Po prostu nie pamiętam. Wiem, że w jakimś stopniu hejterem byłem od początku swojej przygody.Na początku jęczałem, że Flying taki drogi( Potem hejtowałem, że taki tani i każdy plebs posuwa na 280%), potem jęczałem na takie pierdółki jak: "GDZIE LOKACJA Z ANUBAMI? NIE ZA TO PŁACIŁEM", "GDZIE OBIECANE WALKI POWIETRZNE", "PO KIEGO ANULOWALI PATH OF TITANS? PEWNIE CELOWO BYŁA TO TYLKO BUJDA ŻEBY CENA AKCJI WSKOCZYŁA", "OMG CO ONI ZROBILI Z THRALLA? JEZUSA? CZY PO PROSTU ŻULA Z WORKIEM ZAMIAST UBRANIA?", ale najprawdopodobniej punktem kulminacyjnym mojego hejcenia był patch 3.2 i ToC-najgorszy rajd jakikolwiek powstał- jeśli uważacie, że DS był słaby, to jesteście zmanipulowanymi lemingami, DS nie był słaby- on po prostu był słaby jako zwieńczenie dodatku. Wracając do patcha 3.2- dlaczego zacząłem wtedy hejtować? Ano bo przestał mi się podobać kurs, jaki powoli zaczynał obierać WoW- kurs bardziej przyjazdny Casualom, nie podobały mi się sztuczne zapychacze czasu nazwane Daily Questami- chociaż te, swój początek miały już na Sunwellu. Nie podobało mi sie to , że w głupim dungeonie mogę ubrać się lepiej, niż na dwóch dostępnych tierach Rajdowych- rozumiem oszczędność czasu i te sprawy, ale wiecie co? Ja na to lałem. Ale w patchu 3.2 stało się coś okropnego, wtedy Blizz pokazał gdzie ma wygląd Tierów, jak wypuścił 8(4 dla Hordy i 4 dla Ally) modeli w kilku recolorach. I wtedy też narodziłem się ja taki jaki jestem- chamski, podły i patrzący na każdego gracza z góry człowiek- Hejter.

Ale wiecie, co jest najciekawsze? Że Hejterzy to zazwyczaj najbardziej lojalni fani. Wiem, że to absurd ale tak jest. Znam wielu sobie podobnych i każdy prawie bez przerwy od TBC/Wotlk gra- zapewne ponieważ tęskni za grą której doświadczył kilka lat temu i za którą tęskni i chciałby powrócić do przeszłości i jeszcze raz zasmakować first killa na M'uru, czy Wbicia Duelista w 5s. Niestety wielu z tych starych hejtujących wyjadaczy prędzej czy później, tak jak ja, uświadamia sobie, że walka z fanbojami jest bez sensu bo ci i tak maja gdzieś argumenty drugiej strony, bo dla nich nawet jeśli jedyną rzeczą do robienia były by Apexis Daily to oni i tak dochodzili by patrząc się na nie. Poza tym stosunek innych graczy do hejterów jest taki jaki jest- słaby. Każdy uważa nas za gimbów, bo zawsze nam źle, ale my jesteśmy jedynymi, którzy zasmakowali tych pięknych czasów i tęsknimy do nich. To tak jakbyś wszedł do burdelu i dostał full service, a kolejnym razem tylko francuza w gumie- czujesz się oszukany, wykorzystany, nie chce ci się tego kontynuować, mówisz sobie, że to ostatni raz....

Ale tak nie jest XD
Bo dokładnie wiesz, że prędzej, czy później wrócisz do WoWa i będziesz dajel hejtował XD
Bo Hejt jest sensem twojego istnienia XD
Pozdrawiam Lotników XD
Może nie zbanujo XD
Bo się postarałem XD

Jak się wam podoba to mogę wam takich więcej napisać, dajcie mi tylko jakiś temat, bo w sumie to nudzi mi sie XD

Kurde kliknąłem że mi się podoba ale w sumie to nie. Jakiś taki słaby, nudny, cienkie wykład panie złote talary.
I w sumie wciąż uważam że hejter to mit.

Hahaha kmioty nie wiedzo co powiedzieć XD
Zbyt to mondre XD
XD