Warcraft - Sprzedam/Kupię, Książki/Gry

A powiedz mi proszę, mówisz o książce angielskiej czy polskiej? Bo to naprawdę ogromna różnica, angielskie są stale drukowane więc ceny są niskie (jedynie koszt transportu to dość spora suma) natomiast do polskich nie ma dodruków toteż ceny są dość wysokie. Naprawdę, przeciętnie 80 zł za książkę to dobra cena.

I tu się mylisz przyjacielu! Starsze książki Warcraftowe nie są drukowane już nawet w krajach zachodnich - przynajmniej nie pojedynczo.

Obecnie na rynku są dwa wydania zbiorcze starych książek
"Warcraft Archive" - obejmujące Dzień Smoka, Władcę Klanów, Ostatniego Strażnika, Krew i Honor
"War of the Ancients Archive" - obejmujące trylogię Wojny Starożytnych

Obie pozycje to koszt rzędu 70-80 zł za sztukę (osobiście za obie dałem 154 zł czyli wychodzi 22 zł za książkę)... wydania nowiutkie, na solidnym papierze, tłoczona okładka, darmowa wysyłka do Polski... także no niestety ciągle w cholerkę taniej niż u ciebie.

Koszt transportu z GB faktycznie nie jest wysoki, akurat musiałem spojrzeć na transport z USA skąd już trochę trzeba zapłacić.

Za Amazonem z którego kupuję książki w Murrice

Shipping Rates to Europe
Books, VHS videotapes $3.99

Na dzień dzisiejszy
3,99$ to 14 zł

Fakt... gigantyczne pieniądze zwłaszcza w porównaniu do 8-12 zł jakie życzy sobie większość Polskich księgarni wysyłkowych :D

Jednak nie przez sam koszt wysyłki, a przez to że bardzo duża część przesyłek z USA/Kanady łapana jest przez Urząd Celny jako taka wymagająca dodatkowych opłat.

Dziwne, przecież do 150€ przesyłka jest zwolniona z cła, osobiście ani razu celnicy się nie połasili na moje książki i komiksy, a zamówiłem ich już 67

Jesteś pewny? Nie mowię że tak jest na 100% bo w temacie nie siedzę, ale czy przypadkiem nie są one wydawane pojedynczo przez wydawnictwo Pocket Star w serii "Mass Market Paperback"? Są one dalej do kupienia np. na wcześniej wspomnianym Amazonie, wszystkie tytuły.

Chodziło mi o zwykłe wydania, nie masówki, z którymi też różnie bywa - Pocket Star ma to do siebie, że drukuje miliard książek, daje to na ryneczek i po 15 latach sobie może przypomnieć co by dodruk zrobić bądź nie, jak w sumie dowolne wydawnictwo dające pulpę - także stawiałbym, że to resztki z magazynu są bardziej jak faktyczne dodruki... poza tym ich wydania są nawet gorsze od Polskich, ale cóż taki urok pulpy.

I tak do ludzi, którzy kupowali/sprzedawali książki. Lepiej sprzedawać wszystko razem, w mniejszych zestawach czy wszystko osobno?

No pisałem Ci kilkanaście postów wyżej, że najlepiej jest oddzielnie sprzedawać to napisałeś, że nie :D

Dzięki za info, będę wiedzieć czego unikać.

Znaczy wiesz, jak na swoją cenę złe nie są... tylko pytanie czy lubisz gnącą się we wszystkie strony okładkę i papier toaletowy, mam od nich kilka wydań i nie narzekam bo imo takie książki też mają swój urok.