No chyba na tym polega zaklęcie, że ofiara nie jest w stanie się mu sprzeciwićOczywiście. Każdy ork, gdy morduje, pali i gwałci jest pod wpływem zaklęcia/demonów/swojego wodza/półboga/boga/po prostu za dużo wypił. Dobrze wiedziała co Medivh na nią rzucił. Chciała nie szkodzić? Mogła się schować w jakieś jaskini!
Niektórzy za bardzo zapędzają się w tych frakcyjnych hejtach, to jest tylko gra i wymyślony świat. A zachowujecie się jakby to wam osobiście jakiś ork rodzinę wymordował.I dlatego trzeba wytępić te zaraze.
Z kolei inni chyba za bardzo identyfikują się ze swoimi postaciami skoro boli ich to jakbym cisnął po nich samych. Chyba mogę napisać co sądzę o tej bezmyślnej rasie na forum warcrafta? Tak mi się przynajmniej wydaje, bo jak nie tu to gdzie? : <