WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Sytuacja z polskimi gildiami na Chamber of Aspects (H)

permalink wysłany:
Witam serdecznie.
Ze znajomymi zaczeliśmy pierwszy raz na globalu i wybraliśmy Chamber of Aspects. Zbyt wielu polaków nie ma, a tym bardziej gildii. Jednak ostatnio pojawiły się 3 gildie i teraz jest dylemat.
Ze znajomymi lubimy social gildie, gdzie dużo sie dzieje, śmiechy chichy, TeamSpeak itd, oczywiście też casual progress. I teraz do której du dojść, skoro w każdej jest niewielu ludzi.
Powstała właśnie gildia Warlords of Cebulandia, kilkunastu członków.
Mamy też świeżą gildię Wirujace Piersi Weza, dwudziestuparu członków.
I trochę bardziej znana Make Some Noise.
W tej ostatniej co prawda jest 100 członków, ale naraz widzę po 5 ludzi online.

Wiadomo, że po premierze WoD gra się rozkręci, na pewno będą Polacy którzy wrócą do gry.
Jako, że na Chamber of Aspects jakoś bardzo wielu Polaków nie ma, dla mnie najbardziej logiczną sytuacją jest gdy Polacy są zjednoczeni, zwłaszcza gdy wszystkie 3 gildie są nastawione na luźny fun.
Miło by było gdyby na WoD była polska gildia która stanowi potęgę z wieloma członkami online.
Często z takich licznych gildii wyrastają przyjaźnie i ogólnie jest weselej ;)

Mam nadzieję, że ten temat przeczytają GM'owie/Oficerowie poszczególnych gildii.
Dla mnie to świetna perspektywa zgranej polskiej gildii.
Pozdrawiam
permalink wysłany:
Witam,
Jestem Guild Masterem "Warlords of Cebulandia". Zanim utworzyłem swoją własną polską gildię, byłem członkiem wielu innych. Większość z nich podjęła się tzw. Fuzji z mniejszą lub większą gildią, co w ostateczności przyczyniało się do jej rozpadu. W najlepszym przypadku, gildia dalej funkcjonowała ale grupy rajdowe, które miały swoich stałych znajomych ludzi, się po prostu rozproszyły.

Piszę o tym ze względu na to, iż sam najprawdopodobniej nigdy nie zdecyduje sie na zjednoczenie Warlords of Cebulandia z inną gildią. Szczególnie, że mamy już flex raidy i problemów z uzupełnianiem składów nie będzie.
Kolejna sprawa to taka, iż pełno polaków w jednym miejscu (Burning Legion) nie musi oznaczać coś dobrego. Umiar we wszystkim niesie dobro ;). Uważam również, że mała konkurencja na serwerze Chamber of Aspects nikomu nie zaszkodzi. Polacy będą mieć wybór do jakiej polskiej gildii chcą dołączyć i wraz z dodatkiem każda będzie oferować co innego.

Aktualnie Warlords of Cebulandia posiada 51 memberów i powoli zwalniamy z rekrutacją, gdyż chcemy mieć ludzi aktywnych w grze, a nie duchy, gdzie nikt z nikim się nie zna. Jednak jeżeli jest ktoś chętny do dołączenia, zapraszamy do hordy! Jesteśmy PvE social guild, posiadamy własną grupę na facebooku. Szukamy również ludzi do progresowania WoD raidów (ostrzegam, że to casual progress). Do zobaczenia w grze :)