W zasadzie nie chciałem zakładać nowego tematu, ale też nie widziałem dobrego miejsca na zamieszczenie posta. Cóż, przynajmniej rozwinę temat do małego podsumowania pewnej kariery
Chyba każdy z nas zna najsłynniejszego ninja-pullera ze świata Warcrafta i pierwszego azerothiańskiego celebrytę, Leeroya Jenkinsa Dziś rano trafiłem na kolejne nawiązanie do jego, kultowego już, wyczynu w kreskówce Fineasz i Ferb.
Szczerze, to nie rozumiem ogromu jego sławy ok, jest zabawny i sam go bardzo lubię, ale sami popatrzcie:
Był zapraszany na BlizzCon jako wielka gwiazda i doczekał się własnego Achiva&Tytułu w WoWie
Leeeyyyeroy! LINK
Parę lat później, po wyjściu HSa dostał własną legendarkę;
Żeby jeszcze jego sława kończyła się na WoWie, oj nie! Trafił nie tylko do F&F, ale również do serialu How I Met Your Mother
Wkrótce dołączy do naszych garnizonów i jako towarzysz w instancji! A wszystko zaczęło się od tego niepozornego filmu... Ciekawe, czy ktoś kiedyś zdoła przewyższyć legendarnego Leeroya
|
|
Ja tak szczerze mówiąc to nawet nie wiem kto to jest i mało mnie to obchodzi ;p A sam tytuł osobiście mi się nie podoba.
EDIT: Teraz to obejrzałem, i fakt- dziwne to trochę :\ Może jak coś zaczne krzyczeć na raidzie i ninja pullować mobki to też będę sławny ? Imo jest sławny tylko dlatego, że spodobało się to komuś z Blizzarda i tyle. Bo ludzi którzy ninja pullują wygłupiając się przy tym i krzycząc wcale aż tak mało nie ma. |
|
A tu nasza gwiazda na BlizzConie 2007
|
|
A co sprawia, że prosty rysunek staje się wartym miliony, rozpoznawalnym na całym świecie memem? To są niepojęte sprawy, proszę państwa. Nie da się zgłębić rządzącej bezdenną otchłanią Internetów Nadświadomości.
T. <3 Przepraszam za wszystko.
|
|
Ten filmik nie stał sie sławny dlatego ze blizzard go podchwycił. Blizz się nim zainteresował bo miał juz mase odwiedzin na yt i warcraftmovies. Do tego jest to filmik z początków wowa i teraz pewnie nie zrobił by juz żadnej sensacji.
W internecie jest tez jedna prosta zasada. Mianowicie im coś jest głupsze, gorsze i bardziej bezsensu, tym jest bardziej popularne np: My słowianie, co ja pacze, Korwin itp. |
|
Ten pan gra jeszcze?
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Szczerze się uśmiałem O ile do Korwina osobiście nic nie mam, to jak widzę tą jego internetową armię bojowników, wyzywającą od lewaków każdego kto ma choć trochę inne poglądy od nich, to mi się nóż w kieszeni otwiera. @down Co ma polityka do internetowych debili? Zresztą, nikt tu nie prowadzi żadnej dyskusji, ktoś rzucił słowem, ja nawiązałem i tyle, temat się skończył. Jedynie ty atakujesz, jakby nie wiadomo kto co pisał |
|
Tiaa oglądałem to w polskie wersji, ale nie pamiętam co wtedy krzyczał.
@up Co chcecie z tego tematu zrobić kolejną marną polityczną dyskusję? |
|
|
|
W sumie dyskusje o polityce są spoko.
Ale nie robiąc offtopu, to Leeroy był chyba tym, który zapadł w pamięć najbardziej. Ale i tak moim faworytem na największego celebryte jest pewien Raid Leader: |
|
Koleś od dotów też dobry :D Ale świr z niego niezły (w negatywnym sensie). Jakby mi jakiś raid leader darł dziób w taki sposób z powodu głupiej gierki, to bym momentalnie zrobił wyjazd z gildii i szukał jakiejś z normalnym dowództwem :D
|
|
Jezeli darcie ci przeszkadza to chyba nie grales w dosc ostro progressujacych gildiach ;) Ja generalnie do tego podchodze na luzie. Wiadomo ze jak jest progress to jest cisnienie i nerwy. Mnie to osobiscie nei przeszkadza, co wiecej nawet jest to troche fajne, bo potem jest z tego kupa smiechu. Oczywiscie nie mam tu na mysli cisniecia po sobie itp...
swoja droga ciekawe co to sa za asy ;) O jeszcze to ;) |
|
Miałem to wstawić. Ale co do tych filmików, to się nie dziwie Kaerowi, że morde na nubków wydarł, swoją drogą szkoda, że KM się rozpadło, bo obok Inno była to najstarsza gildia.
A drugi film to chyba kiedyś Luney na battlenet.pl wstawił, więc też raczej dobrze znany jest XD |
|
Przecież Ci gladiatorzy to klasyk już:)
|