1.)Tak się zastanawiam.. Ciężko mi będzie to wytłumaczyć abyście zrozumieli. Ale się postaram:
WoW posiada swoja fabułę i wraz z dodatkami, historia w grze leci.. A co z naszą historią? Jak ona wygląda? Czy robiąc nową postać zaczynamy tak jak by "od nowa" czyli od samych samiuteńkich początków historii WoW, czy może jednak historia trwa od dawna, i wydrążona przez nowe dodatki powoduje że wbijamy na już dalszą część historii? Wiem że to zagmatwane, już tłumaczę na przykładzie.
Jest sobie Garrosh, władca hordy (WoW classic), i ten Garrosh sobie żyje i żyje.. NAGLE, zostaje zastąpiony Vol'Jinem. Ucieka do Draenoru.. I pytanie brzmi.. Czy tworząc nową postać, tworzę ją w starej linii czasu, czyli od początku gdzie Garrosh jest jeszcze wodzem i to ja rozgrywam sam osobiście dla swojej postaci historię jaką twórcy przygotowali, czy może jednak wskakuję już w świat utarty przez graczy i dodatki i pan G jest już uciekinierem a Vol wodzem? mam nadzieję że rozumiecie.. Chodzi mi o to czy tworzę historię od początku czy może jednak ta historia już była, a ja tworzę ją dalej..
2.)Teraz tak dodatkowo mnie zastanawia, jeśli Garrosh jest nadal w warowni gdy jestem na np. 11lvl, to czy zdobywając 90 i pokonując go na rajdzie, znika on wtedy z tamtego miejsca? W końcu najpierw jest w niewoli a później ucieka. :)
|
|
Niestety w grze jest mocno namieszane... Zaczynasz od czasów Cataclysm'u, ale niektóre miejsca są uaktualnione do czasów obecnych np. naprawione Stormwind, Orgrimmar przygotowany do oblężenia i wojska rebeliantów Vol'jina w Razor Hill. Od ok. 60-70 lvl expimy w Outlandach i niestety "przenosimy" się do czasów BC z żyjącym Illidanem :/ później WotLK, znowu Cata i MoP. Najgorzej, gdy przechodzisz między krainami z dodatków wyexpioną postacią i np. robisz q "oczyszczania" Dalaranu z hordziaków u boku Jainy, a po przeteleportowaniu do miasta z WotLK wszystko jest po staremu, a liderem Kirin Tor jest nieżyjący już Rhonin :/ ech, bolesne... o cotygodniowym respawnie bossów już nie wspominam
|
|
Co teraz z q gdzie Garosh występował. Np w Stonetalon Mountains. Wychodzi na to że gdy robimy q z Cata to jesteśmy tak jakby cofnięci w czasie. I lecąc robić q w Outland jeszcze bardziej się cofamy.
|
|
To właśnie napisałem
|
|
Nie, jestes w czasie terazniejszym na obecnym patchu i jestes jednym z wielu ZIOMECZKOW, a to ze masz opcje zobaczyc ilka, lich kinga, czy inne kosmosy, to tylko na potrzeby mechaniki gry i zeby nikt nie psioczyl, ze nie moze zobaczyc mlodego garrosha na northrend... Od kiedy wow to gra single player?
|
|
OD kiedy ludzie od paru miesięcy rajdują SoO i czekają na nowy dodatek żeby wrócić do WoWa :D |
|
Mogli by w końcu pożytecznie wykorzystać CoT - Grę zaczyna się od aktualnego dodatku, ale można użyć opcji, która pozwoli cofnąć się w czasie gdy jeszcze nikt nie myślał o eksploracji Outlandu. Mechanika gry się nie zmieni, tylko mapki, moby, zadania i NPC, którzy wtedy byli - więc gdyby wejść do linii czasowej z Cata - to można by było zobaczyć jak plaga osłabiła się gdy Bolvar ją utrzymuje. Nie musieli by usuwać Wrath Gate i Battle of Undercity oraz każdy miał by możliwość bić się w Dungeonach z Bossami, których zmienili. Mogli by dostosowywać plansze do danej rzeczywistości jak im ( i Nam ) się podoba. Te Instancje, które w kolejnym dodatku - wg lore - już są wyczyszczone i zniszczone, mogą być lokacja, po której się przechadza i widzi się trupy. - Jeśli tak jak Shadowfang Keep i Stormwind Stockage "odżywają" w Cata to w mopie znowu są pusta lokacją - i gotowe! Wszystko poukładane
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości... |
|
Mam nadzieję, że mnie zrozumieliście i to dobry pomysł
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości... |
|
Pomysł totalnie z dupy.
Przecież questy się nie zmieniły ani trochę- poza tymi z classica, ale podziękuj Bogu, że ich nie robiłeś, bo pewnie stanął byś na Plaguedlandach i z powodu grindiu od 58-60 nigdy nie wbił 60lvl- tak jak wielu moich znajomych. Jedyne czego żałuje z całego Classica to quest na Anathema, i wymuszony poprzez brak latania World PvP. |
|
Ja tam każdy q robiłem i na bieżąco bez wyjątków
Miałem na myśli bardziej to, że właśnie nic się nie zmienia, np. Outland może mieć opcję pokazania go po i przed śmiercią Illidana, bo teraz tam Akama i Maiev urzędują więc Wojska Shattrath nie powinny już tam być
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości... |
|
Może ktoś to skomentuje jeszcze?
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości... |
|
A czyli uważasz cotygodniowy respawn bossów za błąd? Powinno być tak, że raz na serwerze pada zabity przez jakąś gildie i koniec a przez następny rok do dodatku grasz walki petów, bo co innego robic :)
Gram Aluchami bo są źli
|
|
Odpowiedziałem jedynie autorowi tematu. Lore to jedno, a mechanika gry to drugie. W temacie chodziło o historię, a nawet przy zwykłym expieniu ciężko o ciągłość i chronologię Dajmy na to, że chcesz grać w 100% w zgodności z RP. Ubijesz Illidana/Arthasa/Garrosha i za każdym kolejnym razem dopowiesz sobie rpg'owo w myślach na początku starcia "Last week was merely a setback!"? Wątpię |
|
No to oczywista oczywistość, że lorowo nie może to się zgadzać nie można nic z tym zrobić ewentualnie dać każdemu tylko jedną okazję do zabicia bosa bez względu na poziom co oczywiście zabiło by grę w jeden dzień i zrobiło z niej coś jak hmmm nie wiem Widźmina czyli dobrą grę którą po ukończeniu odkładasz na półkę. Moim zdaniem kluczem ( jeśli ktoś wczuwa się w te lorowe bzdety) jest postawienie sibie w sytuacji, że zaczynając grę jesteśmy w momencie danego patcha teraz SoO i w tym lorowo uczestniczymy a reszta Illidan LK Śmiercioskrzydły to już zamknięte historie a my mamy jedeynie możliwość zobaczenia jak to wyglądało a nie uczestniczenia w tym co się dzieje.
Gram Aluchami bo są źli
|
|
Przecież respawn bossów jest fabularny jak pokazano na tym filmiku
|