W sumie ciekawa spekulacja:
Ostatni raid mógłby faktycznie być już w naszym Azeroth, ale byłoby to bardzo mocno powiązane z Legionem, ponieważ Gul'Dan znajdzie jakiś sposób, żeby przejść do naszego Azeroth i tam przywołać Legion. Powiem szczerze, że to byłoby świetne.
|
|
Bardzo prawdopodobne ze ostatni raid będzie w naszym świecie. W którym to na czas naszej nieobecności stało sie coś złego. Szybkie wrócenie na nas swiat i jednoczesne nawizanie do nowego dodatku.
|
|
Pmiętajmy, że ttuaj będzie jeszcze żyjący Archimonde. Legion w szczytowej formie.
|
|
Początkowo obstawiałem Maraada, gdyż we wczesnej wersji miał być kochankiem Yrel i nienawidzić orków. Obecnie to sam nie wiem. Fajnie by było gdyby jedny z bossów faktycznie był by Demon, ale nie jakiś najważniejszy jak np. Archimond czy KJ. Ktoś pomniesz, ale także silny, np. Jeden z Upiornych władców albo Władców Otchłani.
|
|
Przecież nasz Archimond też żyje - tylko odpoczywa w Twisting Nether jak każdy demon zabity w "normalnym" świecie |
|
To jedna z teorii. Druga zakłada że tylko Upiorni władcy "odżywają". |
|
Trudno nazwać teorią coś co Blizzard sam propaguje podbudzając nadzieje fanów na powrót Illidana ("Przecież ma w sobie demoniczną esencję... zawsze może powrócić... może go przywrócimy... kto wie"), poza tym Nathrezimowie nie są jedynymi demonami, które wróciły zza grobu
|
|
Oczywiście, ja też bardziej wieże w wersje 1, gdyż to jedyny sensowny sposób na przywrócenie Ilka. Gul'dan mógłby być ciekawym bossem o ile stałoby się mu to samo co Illidanowi. |
|
A czy czasem Illidan nie ma sobie czegoś z Nathrezima? Bo co by nie mówić ma on cechy najbardziej przypominające Upiornych Władców.
|
|
A to niby skąd ? Czyżby Illidan też miał tak spaprane drzewo genealogiczne jak Me'dan ? Chyba, że Tichondrius w niego wlazł :D
Poza tym, nie trzeba być demonem, żeby wrócić zza grobu w warcrafcie. Wystarczy, że blizzard powie : Nie, nie umarł, tylko tak wam się zdawało. Na "Lore" trzeba patrzeć z mocnym przymrużeniem oka. |
|
1. Illidan dostał swoje oczka i przeklętą opaskę od Sargerasa
2. Illidan zjadł spaczoną przez demonów czaszkę Gul'dana 3. Prawie zjadł oko avatara Sargerasa |
|
Tym bardziej że Teraz Blizz walnął alternatywne wszechświaty i ma większe pole do popisu. |
|
Ja bardziej wole moją wersje na powrót Illidana, a uważam że tak naprawdę przeżył w black temple(on przeżył cięcie frostmourne a od kosy Akamy i ostrza Maiev miał by zginąć), sądzę że teraz jest w niewoli płonącego legionu i pod okiem kil'jadena regularnie torturowany, również zabrano z niego demoniczną esencję przez co jest z powrotem nocnym elfem. A najlepsze jest to że w lokacji startowej demon huntera będziemy musieli go uwolnić :)
|
|
A Cenarius to co? Nie jest demonem a go podnieśliśmy :) No dobra, można tłumaczyć, że był półbogiem, ale nawet takich da sie zabić z broni chaosu.
Powiem wam tak, w tej grze już się takie działy, że Demon, nie demon- każdego można wskrzesić W Blizzardzie pracują dosyć kreatywni ludzie i jak będą chcieli to będą w stanie odpowiednio uargumentować każde zmartwychstanie. Także Illidana nawet be demonicznych mocy dało by się podnieść. |
|
Gdyby dodali Demon Hunterów (bardzo wątpliwe), to ich lokacja startowa byłaby najlepszym miejscem do wskrzeszenia Illidana, bo Blizz mógłby to pokazać dużo dokładniej niż w jakimś dostępnym dla każdego queście.
|