WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     

Zły ciąg questów w Cata

  Majster
permalink wysłany:
Co wy gadacie :D. Mnie w north lapie zawsze taka nostalgia ze az nie chce sie z niego wychodzic .
permalink wysłany:
North ma super quest liney, jak np q gdzie widzimy jak Arthas zabiera frostmourne i potem dalej wiecznieniem jest tego storyline jest ten filmik

http://imagizer.imageshack.com/img921/9890/LbuQi0.png
permalink wysłany:
Jakbym tak miał podzielić się wrażeniami z North (jako osoba mające 4 Loremastery chyba mogę)

Borean Tundra - jakieś takie dziwne miejsce nie wiadomo dokładnie o co chodzi i po co... ale questy dla Dalaranu fajne, reszta meh

Howling Fjord - znacznie lepsza lokacja startowa, fajny wstęp do vrykuli, tuanucze, polecam generalnie

Dragonblight - najlepsza lokacja dodatku, tytani, plaga, retrospekcja scen z W3, szkarłaci, smoki - czysty pieniądz

Grizzly Hill - takie niedorobione jakieś, pseudo pvp, ale questline z Ursociem niezły

Zul'Drak - wielka kupa, questline z Drakkuru bardziej męczący niż ciekawy, a uwalnianie Loa miast dużej ilości troll fabuły bardzo miałkie

Scholzar Basin - Stranglethorn 3.0

Storm Peak - wielki plus za ogromną dawkę lore tytanów, jednak latanie po pogórzach po pewnym czasie staje się męczące

Icecrown - wielka epicka lokacja, na którą wszyscy czekali okazuje się... queshubem daily, z kieprawym phasingiem i stateczkami powietrznymi których znalezienie graniczy z cudem właśnie przez ten phasing (wielokrotnie miałem sytuacje gdy brałem questy na stateczku, a on decydował się zniknąć zostawiając mnie spadającego bo lol eksperymentalny phasing) = ale wstępny quest Argentów i Ebon Blade szanuję.
http://backloggery.com/ludek_cortex/sig.gif
Poważny avatar by Kojt <3
permalink wysłany:
Jak dla mnie Grizzly Hills to obecnie najlepsza kraina z całego WoW'a, może mam jakiś sentyment do niej albo ten klimat jaki tam panuje mi odpowiada.
SzopenPogo (YouTube)
For the Alliance!
permalink wysłany:
Grizzli choć q ma średnie to przez muzyke i wyglad leveluje się tam bardzo przyjemnie (no przynajmniej dla mnie)
permalink wysłany:
Mnie podczas robienia Loremastera bardzo podobaly sie questowanie w Nagrand. Jest tam pelno grindu ale sadze ze quest chain wyjasniajacy co sie dzieje w Oshu'Gun i konczacy sie przyjazdem Thralla do Garadar ktory pokazuje Garroshowi jak umarl Grom bylo epickie. (Swoja droga na poczatku mi sie ten event zacial i myslalem ze wszystkie questy na marne, ale jednak sie udalo potem ;) ).

Druga lokacja ktora zrobila na mnie wrazenie to oczywiscie icecrown. Jest dosc upierdliwa na poczatku, ale ponowne rozprawienie sie z Mal'Ganisem, pojedynek na szczycie twierdzy vyrkuli gdzie Arthas obserwuje walczacych (wszystko z voice actingiem) to poniekad rekompensuje. No i oczywiscie questy odtwarzajace droge Arthasa na tron mrozu,pojedynek z Illidanem czy wskrzeszenie sindragosy.
permalink wysłany:
Według mnie najgorsza kraina w Wowie to Outland. Zawsze, kiedy mam tam iść i wbijać swoje doświadczenie, odechciewa mi się grać i staram się (z męką) jak najszybciej dojść do Northrend. Poniżej przytoczę moją opinię na temat tego "kontynentu".

1.Muzyka jest straasznie nudna, ale ta w Hellfire Peninsula przechodzi ludzkie pojęcie.
http://fc02.deviantart.net/fs71/f/2012/148/1/4/hellfire_peninsula_by_sorelstrasz-d51gqop.png


2.Nagrand to wielka zielona plama z latającymi wysepkami, gdzie jedynymi ciekawymi zadaniami są te arenki
na północy tej lokacji.
http://www.autumn-people.com/wp-content/uploads/2013/05/nagrand-telaar.jpg

3.Terrokar Forest jest po prostu szarym czymś, questy tam są okropnie nudne, a miejsce, gdzie znajduje się Auchidoun wygląda jak pokryte popiołem.
https://corath.files.wordpress.com/2011/03/auchindoun.jpg

Najmilej wspominam lokację, która nosi nazwę Northrend - całkowite przeciwieństwo Outlandu. Zazwyczaj, gdy mam udać się do lodowej krainy mam łzy w oczach (oczywiście ze szczęścia ;p), że w końcu mogę właśnie tu marznąc, ale też słuchać przepięknej muzyki.

1.Howling Fjord, piękna, nawiązująca do skandynawskich zwyczajów kraina z przepiękną, zagraną na dudach muzyką po prostu prosi się o zdobywanie doświadczenia właśnie tam.
http://i.imgur.com/46BpVR5.jpg


2. Icecrown, muzyka w tej lokacji jest wręcz epicka, klimat nie do opisania, raid to mistrzostwo, ale questy wolę jednak w Storm Peaks.
http://www.zam.com/Im/Image/147414.jpg


3. Borean Tundra to chyba najgorsza kraina na całym tym zimowym kontynencie. Questy są nużące, lokacja kojarzy mi się z Azsharą z czasów Cata - żółta trawa i brak drzew.
http://1.bp.blogspot.com/_tl3FA5WXvFo/S9Mm1Tj-WcI/AAAAAAAABts/D9UN2bXQmaA/s1600/The+Borean+Tundra.jpeg
https://i.imgur.com/oxyymJZ.jpg
  Lucjan
permalink wysłany:
Mam dokładnie to samo wrażenie co ty-outland trzeba przeboleć, Northend to już nagroda :)
Znacznie bardziej wole klimat zimny i martwy od oczojebnych kolorków i demonów na każdym rogu
  Fobos
permalink wysłany:
Dziwne, ja jakoś lubie outland, szczególnie shadowmoon valley. Jeżeli miałbym ustawić dodatki od naj do najmniej fajnych to wyglądałoby to tak w moim przypadku: Northrend>Outland>Classic>Cata>MoP.

Może to dlatego, że gram paladynem i wszystkie wątki demonów i plagi są dla mnie super ; D Purge the alien, for the emperor!
no mercy, no respite... charge!
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
permalink wysłany:
Dla mnie kontynentem numerem jeden jest zdecydowanie Northend. Dlaczego? Ano choćby za Arthasa pojawiającego się tu i ówdzie. Także za moich ulubionych Tuskarrów oraz Oraclesów. Ogólnie lubię takie zimowe klimaty. Niedźwiedzie polarne, mamuty, wendigo etc. Jeszcze tylko świętego Mikołaja dodać i może dałoby się zapomnieć o tej pladze dookoła.