Większym wstydem niż nieznajomość angielskiego jest nieumiejętność czytania ze zrozumieniem . Słowa "pomaga" i "wymaga" (choć się rymują) to nie są synonimy.
Ad2 Na tym poziome gry wystarczy mu informacja, że biega od wykrzyknika do miejsca zaznaczonego na mapie(tam zbiera jagody albo zabija wilki w 90%) później z powrotem do znaku zapytania.
Ad3 Zdecydowana większość napinających się na angielski ma taki właśnie syndrom ludzie płynnie się nim porozumiewający nie zwracają na to uwagi nie strofują innych (szczególnie gdy nie jest to wymagane jak w tym przypadku ). Traktują to jako kolejną umiejętność mature, prawo jazdy czy kurs obsługi wózka widłowego.
To, że się napinam powodują na ogół 2 rzeczy jedna to napinanie się bez powodu innych druga to ludzka głupota. Pozostawiam otwarty wybór.
Gram Aluchami bo są źli
|
|
Jak wyżej było napisane do wowa podstawy angielskiego są wg mnie konieczne aby chociażby zrozumieć jakie skille dochodzą, co robią itd. by nie było syt. jak z ost ordosa gdzie lock spamuje o buffa na stamine a hunter z wilkiem u nogi o buffa crita nie wspominając o sytuacjach z rf gdzie czasami ręce opadają
|
|
Nie jestem pewien czy odpowiedź już padła, ale tak dla pewności:
|
|
Ale czy napisałaś potem na forum czemu potwoty mają czerwony pasek nad głowami i cię atakują? Albo co się stało jak spadłaś z klifu i czemu twoja postać po śmierci jest biała? No nie. Zakładam, że osoby tutaj piszące mają powyżej 10 lat i potrafią chwilę same pomyśleć. Nasz kolega Tobi ma swojego krasnoluda na BL, więc i tak 70% czat jest po polsku. Zapytałby się w naszym ojczystym języku to i tak dostałby odpowiedź. Pozdro PS Chciałabyś taką osobę dostać na raidzie? Aj dont fink so. |
|
|
|
|
|
Nie, zapytałam się znajomych, którzy grali, bo za moich czasów robienie sobie jaj z kogoś, kto ma mniejszą wiedzę niż Ty, trwało tak do 5 minut. A nie dwa dni i 3 strony głupich postów na forum. Jakbym wtedy wiedziała, że są fora, to bym zapytała. To proponuję, żebyście się zachowywali jak ludzie, którzy maja wiecej niż 10 lat. Nasz kolega zaczyna grę w WoWa, nie musi wiedzieć, że na BLu ma sporo rodaków. I tak, na 100% w strefie startowej widzi mnóstwo postów na trade... Której części zaczynania przygody z grą nie rozumiesz? Przed nim długa droga do rajdów. Jaki wpływ na moja grę ma jego pytanie? Zerowy. Rozumiem że wolałbyś, aby wszyscy instalujacy tę grę byli od razu prosami. Straszna rzecz się stała, koleś zapytał na forum. Nie no, po prostu masakra, jak można się ośmielić zapytać o coś i oczekiwać pomocy. Jechać kogoś umiecie, umiecie też pomóc? Zapomniał wół jak cielęciem był? |
|
Tak. Mimo mojego negatywnego nastawienia, wielokrotnie odpowiadałem mu na pytania.
"Z moich snów uciekasz nad ranem,
Cierpka jak agrest, słodka jak bez Chcę śnić czarne loki splątane, Fiołkowe oczy mokre od łez" |
|
A jednak wie LINK Wiesz, wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że dostał kilka odpowiedzi, nawet dokładne namiary a dalej nie umiał znaleźć tego trenera.
no tak, a zaraz piszesz
Czyli później jest jednak wymagany bo powiedz jak by sobie poradził ten znajomy skoro nie zna angielskiego co? Myślisz, że każdy ma się do kogo odezwać i zapytać co robi dany skill?
Mnie nikt o zdanie nie pytał i nie brałem udziału w takiej sytuacji ergo możesz sobie schować do kieszeni te swoją większość czyli +- paru ziomków na miliony osób, pisałeś o tym jakąś prace? prowadziłeś ankietę lub badania?
Ja tu widzę sam ból dupy bez powodu i chęć zabłyśnięcia nie wiadomo czym.
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
a pomyslałeś o sposobie, w jaki odpowiadasz? I dowiedział się tego z forum, prawda? |
|
Chodziło o sam fakt, że wie. mnie tam nie przeszkadzają jego pytania. Niech se ich zadaje ile chce. Fakt że niektórzy przesadzają no ale tutaj już wkraczasz ty ze swoimi narzędziami moderatora i środkami perswazji. Trochę częściej powinno się przypominać punkt z regulaminu o kulturze.
Tak poza tematem fajna sygnatura 10/10
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Podzielam zdanie Caritas. Najazd na nowego gracza to nic dobrego bo przez takie zachowania i odpowiedzi, nowych graczy nie będzie przybywać a starzy się wypalą i gra zdechnie.
ALE Caritas, mając do dyspozycji tak ogromną ilość informacji w internecie, powinno się z nich najpierw skorzystać a później dopiero pytać w razie niejasności.
Ja jestem obecnie na poziomie cielęcia bo niedawno zacząłem grać w WoWa. Minęło bodajże 3 dni od zakupu gry. Dzisiaj dzięki google i różnym stronkom o WoWie ogarnąłem sobie wszystkie profesje (również drugorzędne) i wybrałem sobie dwie wg. mnie najlepsze dla mnie. Jak widać nie zakładałem tematu z pytaniem o profesję i prośbę wyboru ich za mnie. Przed chwilą zacząłem się zastanawiać czy można zmienić sobie specjalizację. Wystarczyło otworzyć okienko i przeczytać, że mogę to zrobić u pewnego npc u którego dowiedziałem się z czym to się wiąże. Zastanawiam się nad zmianą ale nie wiem nic o innych specjalizacjach. Za chwilę otworzę sobie google i będę wszystko wiedział :) Po raz kolejny nie założę tematu na forum CHYBA, że coś będzie niezrozumiałe i wtedy poproszę o pomoc. W porównaniu do autora tematu dlaczego ja daję sobie radę? Różnica tylko taka, że ja "znam" angielski. Problem z questami rozwiązał się sam po znalezieniu addona. O addonach również dowiedziałem się z google. Wszystko się da jak się chce. Najbardziej tutaj boli ludzi fakt (mnie również), że autor pyta się o bardzo, bardzo podstawowe rzeczy i aż strach pomyśleć co dalej. Jeżeli gra jest zbyt trudna to trzeba ją zmienić. Ostatni przykład: zastanawiałem się nad różnicą w licencjach do latania mountem. Pytanie tak proste, że nie warto było zakładać nowego tematu, zapytałem więc znajomej i się dowiedziałem o co chodzi. Gdybym takiej znajomej nie miał to zapytałbym na gildii których na BLu jest mnóstwo (Polskich). Nie trzeba mieć 90lv i być prosem żeby Cię przyjęli. Sami z resztą wciskają zaproszenia. Z tego postu wychodziłoby już 4-5 tematów (profesje, specjalizacje, addony ew. dodatkowo problem z questem i licencja). Pozdrawiam, Pirex. |
|
Całe szczęście, że już wróciłam w takim razie ;) Dziękuję :) Owszem, ale niektórzy mają problem z szukaniem informacji. Jasne, wiadomo że jeśli powstanie 50 wątków o najmniejszej choćby rzeczy, to będzie to irytujące dla tych, którzy grają od lat. Ale nie widzę obowiązku odpowiadania. A odpowiedanie z pojazdem jest kompletnie nie na miejscu. Część z ludzi pokazała "Nowemu" gdzie i jak szukać - czy nie na tym to polega? Pirex, pytanie które może sie wydawać nie związane z tematem, ale jest: ile masz lat? Pytanie czy problemem jest tu fakt, że zadania są za trudne, czy to, że "Nowy" nie zna angielskiego. |
|
Spoiler (pokaż ) Edit: zadania w Tibii są trudniejsze, a i bez znajmości ang, da radę je zrobić. Niech mi ktoś powie, że nie. |
|
Nie żeby coś, acz ten dział nazywa się "Dla Nowicjuszy" także powinniście być gotowi, że ludzie zaleją go pytaniami o nawet najmniejsze błahostki - nie ma sensu się burzyć i jechać po innych ponieważ są leniwi bądź nie znają jeszcze stron z informacjami.
|