Oglądając na kanale WoWcenter'a film ,,Pokonanie Garrosha Hellscreama'' usłyszałem, że Varian Wrynn powiedział do Vol'jin'a: ,,W imię tego gotów jestem zakończyć ten rozlew krwi''. Czy to znaczy, że w koniec wojny Przymierze vs. Horda?
|
|
Tak
|
|
Oby nie za długo ;)
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian. Dismantle the Horde... Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :) |
|
Ta? To co z Battlegroundami? Serverami PvP?
|
|
Nic - formalnie postaci graczy są neutralnymi najemnikami nie związanymi konkretnie z żadną ze stron konfliktu, więc nie problem dla nich tłuc się nawet bez wojny jak robiono to w podstawce i tbc... poza tym fabularnie "nasze" Azeroth będzie ciągle w stanie z Kataklizmu/Pand.
|
|
Moja postać czuje się związana ze stroną konfliktu! I ja też! Już od Warcrafta 2! ;)
A nie można na pytanie kokosza odpowiedzieć inaczej? Że co innego lore a co innego gameplay?
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian. Dismantle the Horde... Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :) |
|
Zresztą zawsze mogą znowu się zacząć tłuc. Kto wie jak się zachowają obie strony po tym, jak Garrosh 'ucieknie' z więzienia.
Don't cry when the sun is gone because the tears won't let you see the stars.
|
|
Ależ oczywiście, że formalnie nasze postacie SĄ związane ze stronami konfliktu, i widać to w wielu, jeśli nie większości questów. Tylko, że podczas BG raczej nie idziemy tam z rozkazu króla tylko z własnej woli/chęci użyczenia oręża w bitwie i walczyć o daną lokację.
A Bg i ogólnie PvP nie traktowałbym jako wojnę, nawet w czasach pokoju jest coś takiego jak nienawiść pomiędzy ludźmi a orkami(ofc nie wszystkimi) i zawsze będą się tłukli. Brak wojny nie oznacza sojuszu. Przed zniszczeniem Theramore jako tako takiej oficjalnej wojny też niby nie było wcześniej nawet współpracowali np by pokonać LK, ale mimo wszystko na bg się tłukli Po za tym "W imię tego gotów jestem zakończyć ten rozlew krwi" rozumiałbym bardziej jako rozlew krwi w tej bitwie, widząc, że nie wszyscy orkowie trolle itp są tak złe jak Garrosh nie widział powodu ich mordować i chciał zakończyć oblężenie. Tym bardziej, że w pobliżu był Taran Zhu i Thrall których myslę, że jednak szanował. Nawet Thralla który imo na szacunek nawet wśród przymierza sobie zasłużył. |
|
Mechanicznie są, fabularnie nie - to jest różnica dosyć spora - tak samo jak mechanicznie jesteś jedną postacią odwalającą wszystkie zadania, a fabularnie zbiorowym kolektywem neutralnych najemników ;) |
|
To ja nie gram więcej w wow'a jak jestem neutralny
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian. Dismantle the Horde... Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :) |
|
|
|
Jeśli mówimy o takiej fabule nazwijmy ją na skalę globalną(książki, komiksy, filmy, gry, całe uniwersum itp.) to masz rację ale w takiej in-game fabule(Questy) to częściej nas traktują jako pojedyńczych osobników,(nie mówię o raidach gdzie np. Varian zwraca się per "Champions" ale na raidach jest nas więcej więc to logiczne). Ja bym bardziej powiedział, że fabularnie w Azeroth jest zaledwie garstka bohaterów, spotykają się głównie by pokonać zło którego w pojedynkę nie da rady ubić a które zagraża temu światu(Raidy, dungeony) takie jak Lich King itp. A we wszystkich pozostałych przypadkach takich jak questy(zwykłe lvlowe, patchowe np. Landfall itp) wszystko kręci się wokół tego jednego championa- naszej postaci, oczywiście pełno osób robi questy ale to jest tylko mechanika a fabularnie żaden nie wie o tym drugim i taka nocna elfka w Ashenvale będzie wdzięczna tylko tobie za pomoc, tak samo jak dla Variana to właśnie TY(a nie jakiś zbiorowy kolektyw) wraz z agentami SI:7 stawialiście pierwsze kroki w Pandarii. Ja przynajmniej tak to rozumiem :) |
|
Ale przecież fabuła w WoWie nie dzieli się na "małą" i "dużą" - jest taka sama - gra dzieli się jedynie na część mechaniczną i fabularną - mechanicznie to twoja postać przypisana do frakcji zabija 12 wilków dla farmera w Nortshire, fabularnie to jeden z wielu najemnych, nie przypisanych czempionów to robi ;) |
|
Ale czy w jakiekolwiek książce jak Ork ma do wyboru określić swoją lojalność, to co wybierze? Jakoś wątpię by wolał Lorthemara od swoich zielonych braci, już nie wspominając o przywódcach z Przymierza ;)
Neutralny to jest Wiedzmin, przynależy jedynie do szkoły którą skończył, ma kodeks dzięki któremu może się wykręcić jak czegoś robić nie chce, i za wszystko mu płacą. Elf urodzony w Ashenvale od początku należy do społeczności Elfów, jest związany z ich wartościami itd. Dlaczego fabularnie miałby iść pracować dla Hordy? Takie rzeczy to tylko na wschodzie Ukrainy ;p
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian. Dismantle the Horde... Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :) |
|
Nie rozumiem tego całego gadania że nasa postać jest neutralna. Choć ja mam wywalone na obie strony i uważam że cały ten konflikt już dawno stracił sens, dokładnie po trzeciej wojnie.
|