Pytanie do HSareny
co zrobic z tą kartą LINK już kilka razy jej pasyw mnie zabil (a przynajmniej skomplikowal życie) Czy opłaca się ją w ogóle trzymać?
Bestia nie jest topdeckową kartą używaną obecnie przez największych koksów, ale tak samo Ty jeszcze nie jesteś takim koksem. Ogólnie na początku gry kombinujesz z tym co masz. Odczarowywanie legendarek jest średnio korzystnym pomysłem, dlatego lepiej już kombinować z tym co się ma.
Niestety w obecnych taliach wiele osób biega z wszelkiego rodzaju kartami usuwającymi takie bestie i innych mega stronników bez większych problemów. Tak jak Eliska napisał - graj ją za stronnikami z prowokacją, a przede wszystkim nigdy na pustą planszę z Twojej strony. Dodatkowo jeśli biegasz hunterem to możesz sobie do decka wsadzić sowę i po prostu wyciszyć ten efekt - przeciwnik nie dostanie karty 3/3.
Jeśli szukasz skutecznego rozwiązania na dłuższą metę to lepiej sobie niestety darować bestię, chyba że zbudujesz skuteczny deck cały pod nią.
Jak nie miałem żadnego legendara to kupiłem 2 pakiety kart żeby dostać Gelbina i z nim sobie biegałem. Równie często obracało się to przeciwko mnie (podobnie jak Twoja Bestia), ale nauczyłem się trochę gry dzięki temu też. Po jakimś czasie już go sobie darowałem całkiem i teraz widzę go tylko jak przerzucam karty.
Graj póki co for fun, kombinuj z kartami, które masz, obserwuj sobie najskuteczniejsze talie obecnie i powoli kitraj karty i pył. Bardzo szybko będziesz w stanie zbudować skuteczne talie bez żadnych legendarnych kart nawet.
HSArena.pl - zawsze świeże informacje z świata Hearthstone!
No w końcu! Pierwszy ledżendarr i to złoty! Co prawda średni i krzyk godny karty za 1 kryształ... no, ale ważne, że to ledżendarr^^!
hehe, byłem w grze jak go zdobyłeś, wyskoczył mi komunikat, chciałem ci pogratulować, ale viper mnie zagadał (albo wyszedłeś z gry, w sumie już nie pamiętam xD). W takim razie gratuluję ci teraz ;P
"Z moich snów uciekasz nad ranem,
Cierpka jak agrest, słodka jak bez
Chcę śnić czarne loki splątane,
Fiołkowe oczy mokre od łez"
To był dobry dzień^^ najpierw "niespodziewajka" w postaci 300g za ileś tam stoczonych walk, a później goblin i portal warlocka w paczkach^^ wolałbym Illidana, ale w sumie może i dobrze? Przy Stormrage dostałbym chyba wylewu ze szczęścia
Gratulacje Panowie. Ja dochodzę do wniosku że ta gra to jednak lekkie ścierwo. Za dużo od kart zależy a za mało od skilla. Wszystko zależy od tego kto w danej sytuacji będzie miał w kartach lepszą kontrę na przeciwnika. (albo więcej legendarów) Ta gra kiedyś umrze jak już każdy będzie miał dużo legendarów i każdy będzie nimi strzelał jak z kałacha. A możliwość kupowania pakietów za prawdziwą kasę to też niesmaczny żart śmierdzący P2W. Niech porobią jakieś oddzielne ligi dla tych co kupują pakiety za prawdziwe pieniądze albo wprowadzą limity na ilość legendarnych kart w talii. Póki co to jest syf a nie uczciwa gra.
A ja ciągle nie wiem czemu ludzie psioczą na kupowanie kart i legendarki... toć to jest w każdej możliwej karciance zaczynając od protoplasty gatunku - MtG... na tym polega TCG / CCG - na zdobywaniu nowych kart - czy to za pieniądze, czy to wygrywając, czy to wymieniając się (co w HS jest póki co niemożliwe)... ba HS jest nawet mniej P2W niż jego "materialne" rodzeństwo bo nie można kupować konkretnych kart tylko losowe paczki!
Gratulacje Panowie. Ja dochodzę do wniosku że ta gra to jednak lekkie ścierwo. Za dużo od kart zależy a za mało od skilla. Wszystko zależy od tego kto w danej sytuacji będzie miał w kartach lepszą kontrę na przeciwnika. (albo więcej legendarów) Ta gra kiedyś umrze jak już każdy będzie miał dużo legendarów i każdy będzie nimi strzelał jak z kałacha. A możliwość kupowania pakietów za prawdziwą kasę to też niesmaczny żart śmierdzący P2W. Niech porobią jakieś oddzielne ligi dla tych co kupują pakiety za prawdziwe pieniądze albo wprowadzą limity na ilość legendarnych kart w talii. Póki co to jest syf a nie uczciwa gra.
MakaO nie jest tak źle na każdą kartę jest jakaś odpowiedz hexy czy inne słowo cienia zresztą nie każdy używa legendarek np ja nie mam ani jednej w decku shamana i wygrywam ;)
Poza tym, jak już zostało wspomniane, na każdą legendarkę wystarczy LINK że nie wspomnę o wszystkich owcach, żabach, egzekucjach etc. dla mnie legendarna karta ma głównie wartość estetyczną nu i to w końcu jakiś szpan a kasa? zamiast płacić parę euro za paczkę, nie lepiej wykonać 2 zadania i wydać zwykłego golda? A co do płatności w ogóle... HS to przecież gra DARMOWA, więc Blizzard musi ją jakoś sobie "odrobić".
To że jest "mniej P2W" niż inne karcianki mnie nie przekonuje bo w inne nie gram. A porównywanie się do czegoś gorszego to żaden argument. Również to że są hexy, polimorfie, egzekucje itd. nie jest żadnym argumentem, bo zazwyczaj są to 2-3 karty w decku, których na dodatek można nie mieć na ręce w chwili gdy przeciwnik się nimi posłuży. Poza tym co jeśli przeciwnik ma więcej dobrych legendarów niż my wspomnianych owieczek? Dla mnie to jest przesada, jeszcze jak zaczynałem grać w HS 2 miesiące temu to było normalnie, kogoś z legendarem spotykałem raz na kilka dni i było wielkie "wow" a teraz spotkać przeciwnika bez legendara to jest szok. Jeszcze parę licho jak ma jedną pomarańczową kartę, zazwyczaj ma ich znacznie więcej. Na wszystko jest kontra? Owszem ale nie zawsze w odpowiednim momencie albo nie na tyle dobra żeby mieć później większe szanse na zwycięstwo. Można skontrować przeciwnikowi 2-3 legendary ale później jest znacznie gorzej. Sam raz pokonałem gościa, który miał co najmniej 5 legendarów w talii (ja żadnego), ale muszę przyznac że miałem przy tym sporego farta i idealnie układaly mi się karty. Właśnie fart do kart i siła tych kart mają za duże znaczenie w HSie.
Również to że są hexy, polimorfie, egzekucje itd. nie jest żadnym argumentem, bo zazwyczaj są to 2-3 karty w decku, których na dodatek można nie mieć na ręce w chwili gdy przeciwnik się nimi posłuży.
yyyy, to chyba właśnie zasada gry w karty? Wygrana często zależy od tego jak komu "idzie karta". Nie rozumiem... Możesz nie wyciągnąć hexa, a Twój przeciwnik równie dobrze może nie trafić na legendara.
Poza tym co jeśli przeciwnik ma więcej dobrych legendarów niż my wspomnianych owieczek?
Większość tych "super, extra, mega" legendarów kosztuje więcej kryształów many niż karta kontrująca ;) Często walczyłem z osobami, które całą swoją talię opierały na 1-2 silnych kartach i świetnym combo z nimi związanym. Równie często poddawali walkę, gdy ich Illidan i sp. zmieniali się w trzodę lub ginęli od innej karty ;]
Na wszystko jest kontra? Owszem ale nie zawsze w odpowiednim momencie albo nie na tyle dobra żeby mieć później większe szanse na zwycięstwo. (...) Właśnie fart do kart i siła tych kart mają za duże znaczenie w HSie.
Może jeszcze nie wszyscy rozumieją, ale karcianki zawsze polegają w mniejszym bądź większym stopniu na szczęściu lub, nazywając rzeczy po imieniu, RNG. W największym stopniu na RNG opierają się karcianki kolekcjonerskie, czyli MTG czy właśnie Hearthstone. Są karcianki, gdzie szczęście nie jest aż tak ważne, chociażby Nightfall, ale to nie ma w tej chwili znaczenia.
Dlatego jak można narzekać na grę, bo nam karty nie podeszły? Niestety, RNG to jest core karcianek i bez tego nie ma gry. Dlatego też czasami przegrana nie wynika z braku naszych umiejętności, tylko z wyjątkowo złego doboru kart. Ale tak jak w każdej grze - prawdziwie dobry gracz przekuje zły dobór kart w zwycięstwo.