Na pewno nie raz i nie dwa zdarzyło Wam się wkurzyć na innego gracza. To co mnie naprawdę wkurza to: walczę sobie dzielnie o złoże z kilkoma mobami, niemalże stoję na tym złożu a tu ni z gruchy ni z pietruchy nadlatuje jakiś pajac i mi kopie przy samym zadku albo ze zbieraniem questitemów na cooking z koziołków w valley of four winds (tu akurat się uśmiałem) wpadł warek kozak, pullnął całe stadko no i "kozak" poległ (a dobrze mu tak!) bo go koziołki wykopały ze skarpy. Nie irytowało by to tak bardzo gdyby to był (w moim przypadku) hordziak ale to był aliant. Takich przykładów mógłbym mnożyć w nieskończoność. Nie wiem, czy mi się wydaje czy naprawdę kultura gry poszła sobie do lasu.
|
|
Mnie też czasem wkurzają inni gracze z powodów oczywistych (istnieją).
"Z moich snów uciekasz nad ranem,
Cierpka jak agrest, słodka jak bez Chcę śnić czarne loki splątane, Fiołkowe oczy mokre od łez" |
|
Horda atakująca ludzi toczących walki petów - na porządku dziennym. Najczęściej jeśli mają przewagę ponad 10 poziomów. To samo tyczy się Honor Hold - bardzo często jacyś kretyni tam farmią. Raz tam zajrzałem mainem, bo akurat po drodze miałem - warek 90 lvl zaczął wiać, a chwilę wcześniej tłukł bezbronne 60 lvl. Powszechna teoria jest taka, że farmią tam nieudacznicy, którym nie idzie pvp na ich poziomie. I to chyba prawda, bo owego warka utłukłem bez najmniejszego problemu, a ja PvP od dwóch lat nie gram w ogóle.
|
|
Ludzie farmiacy cały dzień pod takim Honor Hold lub dark portal to faktycznie jacyś desperaci.
|
|
Już nie mów, że tylko Horda, przymierze również robi takie odpały ;)
"Z moich snów uciekasz nad ranem,
Cierpka jak agrest, słodka jak bez Chcę śnić czarne loki splątane, Fiołkowe oczy mokre od łez" |
|
Najwyższy mój level w hordzie nie przekroczył 60, w dodatku na serwerze RP PvE. Więc dla mnie tylko horda to robi. Lubię sobie wmawiać, że Alliance jest lepsze. To zawsze poprawia mi humor, jak mi jakiś niewyżyty kek zabije alta.
|
|
To akurat działa w obie strony, kiedy robiłam w grudniu explorera to ponad 6 osób z Alliance nękało ludzi w Thrallmar. Parę 90 przyszło na pomoc, ale Alianci byli ubrani w itemki pvp. Poprosiłam kogoś z gildii kto siedzi w stolicy by napisał na Trade o pomoc - przyleciało z piętnastu graczy, Alliance poszło do piachu, a później 'zrównaliśmy z ziemią' Honor Hold. Nikt małym Aliantom na pomoc nie przyszedł. ^ ogółem mam wrażenie, że Horda bardziej sobie pomaga niż Alliance w takich sytuacjach. A co do bycia chamem - tak już jest. Nie raz człowiek bije rarkę i ludzie sępią, czekając obok jak padniesz, by ci ją zabrać. Mnie wkurza najbardziej chyba afczenie na lfrkach. Raz się zdarzyło, że na followie poszło 4 healerów i ponad 10 dpsów, co wyglądało dość zabawnie kiedy się biegło pod bossa od zabitego trashu :>
Don't cry when the sun is gone because the tears won't let you see the stars.
|
|
Gdy gracze Przymierza sobie nie pomagają, na serwerze PvE walki graczy są rzadkością więc powinno się nich korzystać. Odrzucanie dueli przez Hordziaki zabierające skórki z MOICH żółwi czy innych zwierzaków. I to, że skasowałem paladyna na BL bo uznałem, że 4 postacie to za dużo. Nie lubię też jak ktoś mnie popędza (zwłaszcza gdy gram tankiem)
A czyszczenie miast jak najbardziej działa w obie strony. Na serwerach PvE też, mam sobotnią trasę mordowania NPCów hordy. I czasem trafi się jakiś nierozsądny nisko levelowiec....
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian. Dismantle the Horde... Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :) |
|
Pro gracz :) nawet NPC potrafisz ubić . gratz Wole jednak swoj serwer PVP chociaż gram 90% czasu PVE,jednak satysfakcja z zabicia Alianta na swoim 90 lvl (a nie low lewelowca ....) jest chyba większa i u nas wyglada to tak ze jak ubije takiego gankera to zaraz placze i wzywa kilku kolegow bo sami nie potrafia nic zrobic :) Pozdrawiam kolegów Z Przymierza na Timeless Isle ... Zreszta co by nie pisać : po obu stronach sa fajni ludzie i niestety są tez parapety .. |
|
Cóż, znam osobę, która gra w WoWa WYŁĄCZNIE po to, żeby ubijać Alluszki w Stranglethorn...
Z powodu takich ludzi gram na serwerze RP gdzie krwawą rzeź zastępuje zabawa w język migowy online (takie WoWowe Endless Forest, jeśli ktoś wie o czym mówię) :D
T. <3 Przepraszam za wszystko.
|
|
fakt kiepsko to zabrzmiało co napisałem. na usprawiedliwienie dodam ,że czasem jakaś 90 przyleci bronic npców dzięki czemu trochę zabawy jest ;)
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian. Dismantle the Horde... Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :) |
|
Ostatnio z kolega robiliśmy dueal i obaj po zakończeniu go mieliśmy mało hp i jakiś hunter przylazł i glavie nas wyoniczył i co to miało oznaczać, w thrallmar to nie ma chwili spokoju, jak robię pet battle to normalka ze ktoś mnie za atakuje co nie powinno być możliwe i wiele więcej jest minusów pvp serverów a plusów żadnych nie ma jak dla mnie to powinno zostać jak najszybciej wywalone i wszystko powinno być pve i bez możliwości za atakowania, nie walić mi tekstów "zmień server" bo ja na danym servie gram dla znajomych a nie czy jest pvp czy pve
PS:A o tym gównie z blood coinami to nie mówię |
|
PvP takie trudne...
Beel taki PvP... Ja nie umiem PvP... A znajome na Beelu... WINA BLIZZARDA! WYWALIĆ PVP SERVERY!
Wielokrotnie łamałem TOU Forum i zapłaciłem za to perma banem
|
|
Czyli całe lore Warcrafta powinno zostać wywalone i nie powinno być podziału na frakcje, tak? bezsensu, po to są takie podziały żeby się klepać. Ja jestem zdania że na pvp powinno się zabijać aliantów/horde, bo taka jest gra, przymierze jest wrogiem hordy i na odwrót.
|
|
Rzeczywiście sobie expie i gracz 50 lvl wyżej zdejmuje mnie na hita ale to pvp i ale spora zawartość Lore jak dla mnie od takiego miejsca są takie lokacje jak Wintergrasp i Tol Barad ale blizz olał to i tam gracze się powinni naparzać dla przyjemności a nie podczas kiedy drugi nie chce się naparzać
|