WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Ulubiony dodatek

Ulubiony dodatek
Wszystkich Głosów : 67
musisz się zalogować aby głosować
TBC
15%
[10]
WotLK
34%
[23]
Cataclysm
31%
[21]
MoP
19%
[13]
permalink wysłany:
Dla mnie najlepszym dodatkiem jest MoP. Jest to pierwszy dodatek, w którym blizzard od począ tku do końca miał jakiś scenariusz. Nawiązania do "Rozbicia" i ogólne tło fabularne to nie wszystko co ten dodatek wniósł. TO też największy dodatek pod względem contentu. Masa daily, brawler's guild (genialne!), walki petów, farma, challenge mode, scenariusze, mnóstwo nowych mountów i achivementów, pełno "znajdziek". Dużo by wymieniać. Monk również zaplusował u mnie. Po totalnie niezbalansowanej pladze dk z wotlka, akurat ta klasa wpasowała się świetnie ( "feeling", wizualne efekty <3). Tak jak wotlk i cata rozczarowywały po całości po świetnym TBC, tak MoP pokazuje że Blizz jeszcze potrafi :)
  Bublik
permalink wysłany:
Ja mam dokładnie odwrotne doznania. MoP to pierwszy dodatek, który przez cały czas trwania nie przyciągnął mnie fabularnie niczym. Pandarię jedni lubią, inni nie. Ja należę do tych drugich. Do tego brak charyzmatycznego antagonisty, co jak dotąd było znakiem rozpoznawczym poprzednich dodatków. Tutaj kompletnie to porzucono, przez co MoP jest dla mnie nijaki. Do tego cały dodatek to huśtawka. Zaczynaliśmy od idiotycznego, niekończącego się grindu daily, przeszliśmy przez fajne fabularnie daily w 5.1 i 5.2 by skończyć na kolejnym bezsensownym grindzie w postaci Isle of Thunder, tym razem w ogóle bez daily. Do tego system talentów, który miał być fantastyczny, tymczasem nie wypalił. Miało nie być "obowiązkowych talentów" - coś im z tym nie wyszło, bo u DK nadal są. I zamiast to naprawić, dodali dodatkową runę do Plague Leech, przez co stał się jeszcze bardziej obowiązkowy. Wprowadzili w 5.4 Flex, tymczasem już za chwilę będą to kompletnie zmieniać w WoD. Do tego nagła zmiana podejścia do ubierania altów w 5.4 i ciągłe zmiany u DK Unholy. Brak nowych dungeonów w trakcie dodatku i zastąpienie ich miernymi scenariuszami. Czemu odwracają się od czegoś, co w tej grze było od samych jej początków i co masa ludzi uwielbia? Mam wrażenie, że ten dodatek to poligon doświadczalny. Tylko czy Blizzard musi takie rzeczy testować na nas? Jak dotąd w poprzednich dodatkach byli bardziej zdecydowani co do rzeczy, które dodają.

Tak więc dla mnie WotLK jest najlepszym dodatkiem, za klimat i sporo udogodnień.
permalink wysłany:
Razjel. W części zgodzę się z Tobą. Chociażby dlatego,że nie dało się inaczej zdobyć reputacji jak przez daily q (ale to już skądś znamy) lub * dla każdej frakcji przy instancjach hc. Powiem więcej, ograniczenie tygodniowe dla vp (znane już z Cata) wyrównało szanse z zakupem itemów a no-live byli zdegustowani. Czy batlepety były dobrym posunięciem? Dla mnie to odciągnięcie uwagi i zabieranie czasu mimo nowych achi. Taki sobie dodatek dla miłośników pokemonów.
Rozłam Hordy. To jest to co wniosło coś nowego i "zmusił" Thralla do powrotu i ingerencji a jakimże było zaskoczenie, że Varian Wrynn powstrzymał Thralla przed ostatecznym zgładzeniem Garosha no i przekazanie władzy nad Hordą w ręce Vol'jina.
Panowie i Panie, uprawianie własnej grządki i pozyskiwanie z niej składników do gotowania - toż to szok! W pozytywnym jak i negatywnym znaczeniu. Ciężka praca na roli przynosi plony (pełny skill gotowania) ale ile trzeba było nasadzić tych roślinek i nałowić rybek, LINK zabić tygrysów, żółwi, krabów, żurawi i innych ptaków. No i daily q... Nie wiem czy to dobre czy złe. Ok, owocuje to tym, że później możesz pozyskiwać składniki do sm,ench,herb.
Tak, w MoP były catscenki gdzie w innych nie było i w takiej ilości.
Tak, w MoP jest tyle contentów, że w innych dodatkach tyle nie było ale czy one tak naprawdę powalają? Wg mnie to jedynie w SoO ale powiem szczerze, spodziewałem się czegoś trudniejszego.
Dlaczego MoP zmusza wręcz do rozwinięcia wszystkich profesji, dokładnie wszystkich??

Takie jest moje zdanie i odczucia.
permalink wysłany:
Ah pandaria. Griiiiiiiiiiiiiind Griiiiiiind jeszcze raz grind. Gram od cata więc nie wiem jak było w tbc i wotlk. Levelowanie w pandari [85-90] to koszmar. NIE MA NICZEGO gorszego . W cata przyjemnie szybko tak jak w tbc. Krainy i raidy na które chodze po achi wyglądają super. Mop to jedno wielkie gów*o. Pozdrawiam