DK Tank in full dps gear.

Normal z dps gearem jeszcze ujdzie, ale heroików nie polecam (ewentualnie z cloakiem lub meta gemem dla dpsa).

Wiesz... mając ten 569 ilvl (wnioskuje po jego armory) to nie dziwne, że urywał...

Czy opłaca Ci się chodzić na normale w dps gearze? Niezbyt... może Ci DPS trochę w górę podskoczy (nie aż tak bardzo, z mojego doświadczenia z solowaniem wywnioskowałem, że full dps gear (z pelerynką, gemem i procami) daje DPS równy tank gearowi o 10-15 ilvl wyższemu... kosztem oczywiście "przetrwalności".

Jako tank i tak robisz wysoki DPS - ale po co męczyć healerów - owszem, mamy sporo self heali, ale ideą tankowania Blood DK jest absorpcja obrażeń, nie po to byś ty nie za dużo obrywał, ale po to by healerzy mogli skupić się na czym innym - self heale są tylko dodatkiem, kołem ratunkowym na wypadek "jakby coś nie poszło".

Możesz też zwiększać swój DPS w gearze tankowym, tak jak Keram wspomniał - kapotka i gem dla dpsa, plus jeszcze str flask i żarcie (jako, że stamka jest u nas drugorzędną statystyką), reforge masterki w haste po osiągnięciu około 150-180%, stosowanie Rune of the Fallen Crusader na broni (która o dziwo całkiem nieźle sprawdza się jako runa tankowa dzięki heal procowi)

Na 10tkach HC spokojnie to działa na większości boss'ów. Ogólnie w T15 i teraz w T16, jest bardzo mało boss'ów których zwykłe melee swingi są zagrożeniem dla tanków, jeśli ma się jakiś dmg spike zdarzyć to i tak się CD używa.

Powiedziałbym, że na progres może to nie najlepsze wyjście (bo wtedy bardziej liczy się to żeby mieć stabilne pull'e, niż ten dodatkowy dps), jednak jeśli tank nie jest zagrożony w żaden sposób na danym boss'ie to i na progress przejdzie.

Wszystko sprowadza się do tego czy ten dodatkowych DPS jest wart ryzyka, i czy rzeczywiście da się dużo wygrać przez te kilka dodatkowe tys DPS'u.
Jeśli boss po prostu zginie 10-15 sec wcześniej to dużych zysków nie ma, z drugiej strony jeśli dzięki ekstra DPS'owi można przeskoczyć jakaś faze (drugi Blood Rage Malkoroka, drugi Siege Mode Juggernaut'a) albo umiejętność (zabicie Shredder'a na Blackfuse zanim wycastuje trzeci/czwarty Overload) to zyski są już zdecydowanie większe.


Na farmie to już zdecydowanie można się w takie rzeczy pobawić.

Bawiłem się w full haste w T14 HC i powtórzę to co napisałem wyżej - ty nie będziesz się męczył, twoi healerzy już tak - pytaniem jest więc nie jak dobry ty jesteś, tylko czy twoi lekarze są w stanie uciągnąć takiego pół-tanka

Co do absorba z Mastery. Zgadzam się. Niemniej jednak, mając gear Haste, Hit/Exp cap, Mastery, crit, parry/dodge uzyskujemy szybką regenerację runów. Dzięki czemu możemy spamować DS. Oczywiście teoria bo nie grałem jeszcze w full haste.

Nawet mając haste capa, regeneracja run nie będzie na tyle szybka by utrzymać stabilnego Blood Shieleda - możesz to zaobserwować przy solowaniu HC Alysrazor gdzie masz buff 200% do haste i przy niskim mastery masz po prostu dziury w tarczy mimo, że ją ciągle odnawiasz ;)

Zastanawiam się czy build Mastery>Haste> cap na hit/exp czy
Haste>Mastery> cap hit/exp> crit> dodge/parry.

Osobiście wybrałbym ten pierwszy, na drugiego nie starczy ci raczej statów z reforga na gearze ;)

No i "klasyczny" build DKcza ma jedną wielką zaletę - jak coś pójdzie nie tak, zawsze będzie większa szansa na poczynienie jakieś DKsolo magii niż w przypadku takiego pseudo-dpsa ;)

Także nie bronię Cię przed full haste - ale najpierw wybadaj jak radzą sobie healerzy bo nie ma nic gorszego jak healer zawalony zbędnym tankhealowaniem ;)

http://forums.elitistjerks.... polecam poczytac.

haste build i heroik hahaha :)

@Kaapek post#1
- full dps gear dla dk oznacza dziś hit/exp > crit > haste > parry > dodge > mastery; mówisz że jego dmg był wysoki, pytanie na jakim poziomie trudności odbywał się raid, jaki był raid size 10/25m, czy tankował sam/większość czasu?
- crit gear może się sprawdzić tylko na farmie (na progresie tylko gdy raid nie wyrabia się z berserkiem, ale wtedy to już wina dpsów a nie tanka) gdzie bosy padają szybko a dmg nie jest żadnym problemem, na progress taki build jest kompletnie nie opłacalny, zbyt duże ryzyko, zbyt mały benefit w porównaniu do avoidance builda
- death coil heals w crit gearze się kompletnie nie sprawdzą ponieważ musisz je wybrać ponad purgatory, po pierwsze tracisz dps starając się sam leczyć (a w końcu głównie dla dpsu grasz tym buildem) a po drugie killing blow może Cię odrazu zabić gdy nie masz legendary backa/jest na cd

@Keram
- w 5.4 znacznie obcięli nam (tankom) skalowanie dps meta-gema oraz znacznie zbuffowali tankerski meta-gem, redukcja dmgu z meta gema została zmieniona z fizycznego na każdy dmg, a proc rate został podwojony; zbyt mały benefit, zbyt duże ryzyko na progress rozważając tylko dps gain; survi loss jest poprostu nieopłacalny

@Ludek
- str flask daje tylko 1000siły, dla tanka to jest "tylko" ponieważ 1str = 2 atack power; prosty rachunek, str flask daje nam 2k ap; w tej chwili tankując SoO w normal nasz poziom vengeance balansuje pomiędzy 50k a 200k (bardzo uśrednione wartości) natomiast już na HC vengeance skacze w górnych granicach do 200-300k na większości walk, 500k na malkoroku solo soak blood rage, 700k na solo tank thok hc oraz nawet 1M solo soak malkorok blood rage przy 25M HC. Pomijając już kosmiczne wartości, czym jest 2k AP z flaska przy "normalnym" poziomie vengeance 200k~;
Za STR flask przemawia jedynie bardzo opłacalna w tej chwili konwersja STR w Parry - a jest to aż 0,97~ raid buffed. Jednak z tego co wiem, a tu nie jestem pewny PARRY uzyskane z siły nie konwertuje się w crita z powodu riposty. Tylko czyste parry z gearu/gemów.

@Kaapek post 2
- buildy z haste sprawdzały się doskonale w TOT gdy chciałeś zachować dobry balans pomiędzy swoim dpsem i survi, teraz haste zdecydowanie spadło ponieważ na brak RP narzekać nie możemy z kilku powodów: trinket redukujący cd na ams, glyph redukujący cd na ams -> ams soaking daje zawsze ogromny zastrzyk RP; scent of blood procuje teraz od parry/dodge, parry daje nam parry-haste przez co melee swingi są znacznie szybsze i również pompują RP


@overall podsumowanie
Patch 5.4 przyniósł nam tymczasowy fix który podnosi nasz dmg małym kosztem(ryzyka) w postaci riposty - parry rating oraz dodge rating convertowany jest w crit rating przy wartości 75% z total parry + dodge na 20 sekund po udanym parry lub dodge.
Na obecnych poziomach gearu avoidance jest na tyle wysoki że avoidance build wreszcie jest dobry żeby był rozsądny do tankowania progresowego.

B-DK ma w tej chwili tak wiele dróg do wyboru że nie można powiedzieć który build jest jedynym słusznym. Zależy to od poszczególnego bosa, poziomu trudności raidu, rozmiaru raidu 10/25, setupu healerskiego, naszej roli mt/ot/aoe.

Biorąc jednak pod uwagę wszystkie za i przeciw nie można ignorowac avoidance, daje zbyt wiele, małym kosztem, overall gdy wy i wasi healerzy przywykniecie do stylu gry, avoidance build będzie znacznie lepszym wyborem niż mastery build. DMG taken balansuje na podobnym poziomie lub jest nawet mniejszy ponieważ unikamy większej ilości melee hitów, dmg magiczny jest taki sam, healing jest taki sam natomiast co ciekawe, absorby total nie są wcale mniejsze ponieważ proce SOB zapychają braki mastery. Jedyne co odczuwamy to większe skoki naszego hp, jednak gdy przywykniecie nie są problemem, mamy przecież jeszcze legendarnego backa i purgatory które dają nam dwa dodatkowe życia.

Osobiście preferuję build:
hit/exp cap > parry > mastery 150%~ > dodge > crit > haste > mastery
- sprawdza się doskonale na walakach 10m hc