wysłany:
Jak w temacie
|
|
|
wysłany:
Pierwszy raz dolecieć mountem, a potem wziąć sobie połączenie i flight mastera na wyspie.
|
|
|
wysłany:
Nie trzeba tam leciec mountem, wystarczy oddać quest w Vale of the Eternal Blossoms do Chromie, dostaje się przedmiot, który teleportuje na wyspę.
|
|
|
wysłany:
^To chyba że tak jak ja masz awersję do Chromie i nie czytasz co Ci mówi >.<
|
|
|
wysłany:
Tak, bo trudno nawet zobaczyć, że przy queście dostaje się jakiś itemek.
|
|
|
wysłany:
Nie, nie trudno, ale niekoniecznie trzeba płakać, skoro w międzyczasie gdy Twoja postać leci na miejsce, idziesz po kawę.
|
|
|
wysłany:
Item jest do użycia tylko raz, potem zostaje tylko latanie.
|
|
|
wysłany:
Nie leć! Nie leć! Po 1 dniu mam dość... ktoś gdzieś wspomniał, że to zemsta Blizzarda na osobach, które narzekały na daily q... tutaj mamy czyste i bezmyślne, masowe zwierzobicie (-_-)... i spam na /general "LF farm group"... Nie wiem jakie są Wasze odczucia, ale ja, póki co, wskazać mogę najwyżej 4 dobre strony, a raczej stronki wyspy:
1. Przywiązanie do ziemi, co pozwala bardziej cieszyć się... przyrodą  2. Pierwszy "czysto lore'owy" daily quest, z losowymi pytaniami, które potrafią zagiąć np. o panieńskie nazwisko matki Variana ;) (Zamieciowcy, brawa!) 3. Lot na albatrosie - hah, nie powiem, ciekawy pomysł^^ 4. Statek piracki jako rare, cały statek!
|
|
|
wysłany:
Lec, leć....zdobądź jak najszybciej 5000 monet (tyle potrzebujesz dla Wrathaliona)i uciekaj.Ewentualnie wróć na Ordosa. Mają do niego dostęp osoby tylko z legendarnym capem więc nie ma problemu z zabiciem go. Rary nie interesowały mnie na Isle of Thunder tu jest tak samo, chociaż statek rzeczywiście wyszedł im bardzo dobrze. I wiem, że to gra MMO ,ale jakoś za duży jak dla mnie tam tłok :D
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian. Dismantle the Horde... Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :)
|
|
|
wysłany:
Spokojnie tłok niedługo zniknie.
Ps. Ja ciągle w tym "czysto lore'owy' q dostaje jedno i to samo pytanie: Kto był pierwszym Satyrem... 
|
|
wysłany:
Oczywista, że Xavius ;). A nie miną 2 miesiące i na Timeless Isle będą kompletne pustki ;_;. 
|
|
|
wysłany:
Daję 2 tygodnie i na Timeless Isle zostanie garstka osób.
|
|
|
wysłany:
Ja miałem 4:
1. Panieńskie nazwisko matki Variana, 2. Imię gryfa Kurdrana, 3. Jakiego klanu ulubionym wierzchowcem były białe wilki, 4. Nie pamiętam... coś ze szkieletem w muzeum w Ironforge/
|
|
|
wysłany:
Czy nie mając cloaka można dostać się na na drugą stronę mostu?
|
|
|
Ventasie, ja od trzech dni mam pytanie o nieumarłych murlocków...
Tak, można się dostać - albo wsiadasz na motorek/mamuta/nightwinga/rakietę kogoś z pelerynką i siup, albo używasz albatrosa, albo robisz sobie inżyniera, wypływasz poza zasięg zakazu latania, lecisz pod samą krawędź niebios i robisz desant na swojej lotni (działa też z klasami mającymi wszelakie lewitacje / slowfalle) Musisz tylko pamiętać, że nie możesz wejść do centralnej sekcji Ordon Sanctuary (tej z Ordosem) - boczna z płonącą się skrzynką zawierająca Timless Burden jest jak najbardziej do zdobycia.  Poważny avatar by Kojt <3
|
