|
||||||||||||||||||||||
Lubie takie teksty "na moim serverze Ally/Horda wygrywa wszystkie Bg". Przecież to czyste bluźnierstwo, do bg są ściągani ludzie z innych realmów i przeważnie ilość graczy z twojego realma na bg to 2 góra 3. Co innego jak zapiszesz się cała grupą. No i również rzecz jasna inaczej mają się sprawy na prywatnych serverach, ale to nie temat o tym.
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
||||||||||||||||||||||
Ziomb, nie zamieniaj się w Neko:)
"Dopóki nie skorzystałem z internetu nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów"
|
||||||||||||||||||||||
Ciekawa rozmowa więc czas popluć jadem. NERDRAGE ON i jedziemy.
Nie wiem jak to możliwe i jaki miało cel przejęcie przez Nieumarłych Hillsbrad Foothills. Panowie z Blizzardu widać zamierzają trochę zbuffować Hordę (w końcu czasem należy im się jakieś pocieszenie za lata bycia "przegraną stroną"). Zresztą chęc buffowania Hordy jest zsynchronizowana z atakami Deathwinga (wiadomo, że ucierpiał kawałek Stormwind, Menethil Harbor wygląda teraz jak Bogatynia po powodzi, Auberdine zostało zaś kompletnie zniszczone). Z drugiej strony fakt ten uważam za buffowanie Przymierza pod względem LORE - jakie miejsca zostały przedstawione w Cataclysm Cinematic? Po kolei: Wieża strażnicza Hordy gdzieś w The Barrens, wielka fala zalewająca neutralne Booty Bay, ponownie pojawiają się Barrensy, Zeppelin rozbijający się o mury Orgrimmar, zalanie Thousand Needles, Auberdine, tama w Loch Modan i w końcu Stormwind. Porównajcie sobie ile czasu zostało poświęcone na tereny Hordy a ile na tereny Przymierza? Sam Deathwing na cinematicu pokazany był TYLKO PRZY miejscach, które należą do Przymierza! To taki mały drobiażdżek, ale jeśli mamy mówić o sile stron i sile RAS to warto od tego zacząć. Od samego początku... Orkowie (jak i sama Horda) nie pochodzi z Azerothu. Zaraz powiecie, że Taureny i Trolle też mieszkały w Azeroth. Tak, ale Hordę założyli orkowie, pamiętajmy, że pierwotna nazwa brzmiała HORDA ORKÓW. Gdy ktoś zagłębiał się w lore (czytał chociażby "RISE OF THE HORDE" Christine Golden) wie iż orkowie w Outlandach walczyli z Draenejcami. Co więcej, Draenei wylądowali w Outlands gdyż uciekali przed Sargerasem i całym Płonącym Legionem. To oni pierwsi mieli siłę by z Legionem walczyć i nie zostać całkowicie zanihilowanym. A co robiła w tym czasie Horda? DAŁA SIĘ TYM DEMONOM OPANOWAĆ. Mówicie o sile hordy? HORDA BYŁA NICZYM, Orkowie dali sobą MANIPULOWAĆ! Graliście w WC3, to przecież objawiło się pod koniec kampanii Orków. To krew Mannorotha dała im siłę by pokonać Cenariusa. Ludzie, Krasnoludy, Gnomusie, Nocne i wysokie elfy pochodzą z Azerothu. Kto bronił świata przed Płonącym Legionem? (odsyłam do trylogii Wojna Starożytnych). Nocne elfy, Smoki z Alextraszą na czele, Półbogowie, Taureni, Kamienni Krasnoludowie + 3 bohaterów. Był tam jeden ork, który zasłużył na prawdziwy szacunek. Brox, Broxigar the Red jest to prawdziwa legenda, lecz był to z otoczenia Thralla, była to normalna, prawdziwa Horda. Otóż, trzeba pamiętać, że Horda na początku układała się z Przymierzem. Po wygranej wojnie Orkowie i Trolle osiedlili się w Durotarze współpracując z Taurenami i ludźmi z Theramore. Przecież kiedyś nawet istniała wymiana handlowa między dwoma frakcjami. Co spaczyło hordę? Ludzie z ramienia nieżyjącego już Grommash'a Hellscream'a. Jego synalek zapragnął władzy i potężnej Hordy. Przez te całe zamieszanie straciliśmy Cairne'a (który też był postacią całkowicie pozytywną). Thrall musiał zostawić swoją władzę, następca jednak jest kompromitacją. Na szczęście w Hordzie są jeszcze porządne charaktery, Vol'jin nie chce takiego "wodza", Lor'themar widocznie dystansuje się od całej sytuacji, Sylvanas zaś została po prostu "zrugana" przez Garrosha. HORDA jest kolosem na glinianych nogach. Mówicie, że jest tak potężna, jak można być potężnym nie mogąc załatwić nawet swoich spraw wewnętrznych?? A co się dzieje w Przymierzu? Póki co nikt na nikogo się nie obraża. Zresztą potęgę wewnętrzną Przymierza może zauważyć każdy gracz na pierwszym lvlu. Co widzimy gdy sprawdzamy reputacje dla poszczególnych frakcji? FRIENDLY. A co widzi Horda? Kolejna sprawa, skoro mówicie, że ludzie są słabi a orkowie silni to dlaczego orkowie po drugiej wojnie byli więźniami Przymierza? Ludzie zostali po prostu osłabieni bo inwazję plagi Unia Lordaeronu i Azerothu po prostu przyjęła na klatę. Horda w tym czasie ewakuowała się na Kalimdor. Orkowie mniej przez plagę ucierpieli niż Przymierzę. Przymierze nosi w sobie WSPANIAŁĄ historię, dumę i potęgę. Przejedźmy teraz przez wszystkie ważne wydarzenia w World of Warcraft. Zobaczmy kto i gdzie działa. Classic był wyjątkowo neutralny, więc jego możemy pominąć. TBC: -patch 2.1 Otwarty została Czarna Świątynia, postacie które się wyróżniają: Akama (pierwotnie Draenei), Illidan (zdemoniały Nocny Elf, pierwotnie Nocny Elf czarodziej), Lady Vash (Naga, pierwotnie Nocna Elfka) i Kael'thas (Blood Elf, lecz pierwotnie był Wysokim Elfem, to on w WC3 mówi, że na cześć swoich przodków nazwie swój lud Krwawymi Elfami - przypominam, że Wysokie Elfy należały do Przymierza). -patch 2.3 Trolle, lecz nie związane z Hordą w żadnym stopniu (do Hordy należy tylko plemię Darkspear). -patch 2.4 Sunwell, do Shattered Sun Offensive należeli i BE i Draenei. Główną postacią był Kil'Jaeden, nie ma jak tego ocenić na plus dla jakiejś frakcji. WoTLK: -patch 3.0.1+ Naxxramas, OS, EoE, nic specjalnego, wyjątkowo neutralnie jak na te czasy, żadnego trailera. -patch 3.1 Ulduar, kogo widzimy w trailerze. Brann Bronzebeard, krasnolud, stał się neutralny by nie dyskredytować Hordy (oni nie mają własnego sławnego archeologa). Oprócz niego widzimy tam Jainę (Przymierze), Rhonina (pierwotnie Przymierze, teraz neutralny), rozważnego Thralla i prostackiego Garrosha, porywczego Variana. -patch 3.2 Argent Tournament, jak na złość założycielem turnieju jest ponownie człowiek, który zresztą był wielką postacią w wojsku Przymierza. Tirion też stał się neutralny jak Rhonin i cały Kirin Tor, żeby Horda mogła w ogóle wejść do Northrend. -patch 3.3 i 3.3.3 Icecrown Citadel i ostateczny upadek Króla Lisza. Główne osobistości - znowu ludzie! Tirion, duch Terenasa, no i Bolvar (który zresztą przez jakiś czas był władcą Stormwind). Możemy sądzić też na podstawie róznych faktów, że Bolvar będzie wpleciony jakoś w fabułę cata (to oczywiście nadal przypuszczenie, nie wiemy co Zamieć knuje). Czyżby więc kolejna legenda Przymierza odegrała jakąś ważną rolę? PS. Zapomniałem jeszcze o bitwie pod Angrathar, The Wrath Gate. Jak zwykle przedstawiciel Hordy dostaje w papę na początku (młody Saurfang) a dalej akcja kręci się wokół przedstawiciela Przymierza (Bolvar). Tak więc, AKCJA GŁÓWNIE KRĘCI SIĘ WOKÓL POSTACI Z PRZYMIERZA BĄDŹ POŚREDNIO Z PRZYMIERZEM POWIĄZANYCH. Co do walki między frakcjami, na jakiej podstawie sądzicie, że Ork jest silniejszy od zwykłego człowieka? Czy np Dwarf lub Draenei wypada w porównaniu z orkiem tak słabo? Przecież na Draenei mówi się nieoficjalnie "Orcslayers" *(potrzebne źródło, bodajże jakaś książka lub wowwiki). Zresztą to ludzie skupiali w sobie potęgę światłości (PALADYNI!! - Order of the Silver Hand etc.). Mamy też niby małych gnomusiów, ale jednak sprytnych. A nowa rasa? Worgeni? Trochę dzikiej siły też się dla Przymierza przyda (zauważcie jednak, że Worgeni jako istoty socjalne są całkowicie OPANOWANI - w dodatku mówią z typowo angielskim akcentem). Prawda jest taka, że w PRZYMIERZU skupia się CYWILIZACJA, KULTURA, SIŁA NIE TYLE MIĘŚNI CO UMYSŁU. Horda zaś to niestabilny sojusz kompletnie różnych od siebie ras. Pod względem inteligencji i rozeznania wyróżniają się Krwawe Elfy i Taureni (można do tego dodać Nieumarłych, jeśli uznamy ich po prostu za zmarłych mieszkańcow Lordaeronu - czyt. ludzie i wysokie elfy będące w Przymierzu). Cataclysm dodal do hordy jeszcze jedną popolupną raśę, która idealnie przedstawia niestabilność wewnętrzną hordy. Charakterystyczna cecha goblinów? Dążenie do pieniądza i korupcja. HA! Co więcej, TYLKO PRZYMIERZE było na tyle zorganizowane by wystawić do walki swoją (pierwszą w historii WoWa) JEDNOSTKĘ SPECJALNĄ!!!! Nie wiem czy zauważyliście (robiąc questy w Vashj'ir) nawiązanie do Navy SEALs (DEVGRU). Otóż, występuje tam jednostka nazwana Stormwind SEALs - Stormwind Elite Aquatic and Land' Equipment ================================================================================= To wstępnie tyle jeśli chodzi o lore i napince międzyfrakcjowej (tymczasowo nie chce mi się już pisać). Podsumowując: Na Humanie różne sety wyglądają lepiej niż na zgarbionym Orku, połamanym Undeadzie (czasem wystają jakieś kości spod rękawić, koszuli etc), niewymiarowym Taurenie, obrzydliwym małym Goblinie (słodkie gnomusie <3), garbatym i niewymiarowym Trollu, zakrzywionym BE (aczkolwiek na BE róznego rodzaju sety wyglądają najładniej z ras Hordy) Dziękuję za uwagę.
Semper Fidelis Alliance
|
||||||||||||||||||||||
POLAĆ MU!! :D WSPANIAŁY DISS
Cóż mogę więcej dodać... Za Lordaeron! Za Prymierze! |
||||||||||||||||||||||
Sratata,Fanboy.
Horda i tak wygrywa,ale nie bójcie się.Ludzi się jakoś zutylizuje,można z nich zrobić niezłych niewolników,krasnoludy i gnomy pośle się do kopalni.Worgenów i Nocnych Wysokodupców do piachu,szkoda Azeroth na takie śmiecie.Zresztą,N.elfy i tak za długo żyły a teraz tylko przeszkadzają w wycince Ashenvale.Draenei zresztą też,dokończmy to co zaczęliśmy dawno temu. EDIT:A GARROSH JEST ZAJEBISTY |
||||||||||||||||||||||
Podsumował, nazywając logiczne argumenty jako przejaw bycia "fanboyem" ;-) Taka prawda, nie można podważyć tego co zostało wyżej napisane w jakże obszernym poście. A ja mogę tylko dodać, że oprócz SEAL-a w Tanaris i Dun Morogh działa też Gnomeregan Covert Ops. |
||||||||||||||||||||||
Przymierze: 1 Horda: 0
Nawet jesli nie patrzymy na lore, tylko na to co sie dzieje obecnie w Azeroth to mozna zauwazyc, ze Przymierze to zorganizowany sojusz kilku ras, laczacych swoje sily dla dobra ogolu. W Hordzie natomiast jest niezly burdel, wyglada to tak jakby tworcy upchneli a sile tam te wszystkie rasy zeby dwie strony konfliktu byly chociaz na papierze zbalansowane. A jesli popatrze na to jako mieszkaniec Azeroth to zobacze chciwosc wszystkich przedstawicieli Hordy i tchorzostwo. Sa tam dla zysku i bezpieczenstwa. Dziekuje.
Sześćset sześćdziesiąt sześć miliardów sześćset sześćdziesiąt sześć milionów sześćset sześćdziesiąt sześc tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć przecinek sześćset sześćdziesiąt sześć.
|
||||||||||||||||||||||
Spoiler (pokaż ) -patch 2.1 Otwarty została Czarna Świątynia, postacie które się wyróżniają: Akama (pierwotnie Draenei), Illidan (zdemoniały Nocny Elf, pierwotnie Nocny Elf czarodziej), Lady Vash (Naga, pierwotnie Nocna Elfka) i Kael'thas (Blood Elf, lecz pierwotnie był Wysokim Elfem, to on w WC3 mówi, że na cześć swoich przodków nazwie swój lud Krwawymi Elfami - przypominam, że Wysokie Elfy należały do Przymierza). -patch 2.3 Trolle, lecz nie związane z Hordą w żadnym stopniu (do Hordy należy tylko plemię Darkspear). Trolle Amani należały kiedyś do Hordy,ale zaliczanie naszego ulubionego mhrocznego wysokodupcy i Lady Vashj to przegięcie... co najwyżej Kael'thas. Garrosh nie jest prostacki,tylko nie boi się brać tego czego chce nie będąc przy tym finezyjny jak gej.Blizz wreszcie dał nam taką postać a ludzie się burzą...
Tirion był wielką postacią uznaną za zdrajcę przez owe genialne Przymierze. Spoiler (pokaż ) Icecrown Citadel i ostateczny upadek Króla Lisza. Główne osobistości - znowu ludzie! Tirion, duch Terenasa, no i Bolvar (który zresztą przez jakiś czas był władcą Stormwind). Możemy sądzić też na podstawie róznych faktów, że Bolvar będzie wpleciony jakoś w fabułę cata (to oczywiście nadal przypuszczenie, nie wiemy co Zamieć knuje). Czyżby więc kolejna legenda Przymierza odegrała jakąś ważną rolę? Tirion to Tirion,Bolvar dokonał w ogóle czegoś zanim umarł,nie licząc bronienia synalka Variana? Draenei zostali prawie wybici przez Erdarów,potem Orków,jeśli znów chcą iść na woje to GL i HF przy umieraniu. Dwarfy straciły króla a na dodatek tylko klan Bronzebeard jest zdolny do walki bo Wildhammer właśnie walczy z Orkami z Dragonmaw a do głównej siedzimy Dark Iron wprowadził się Twilight Hammer,zresztą,ktoś tam się w ogóle martwi o Ironforge(chyba że chcieli by je ewentualnie przejąć)? Gnomy lepiej pominąć,tak samo Worgenów są tylko pozostałością po zniszczonych stolicach. Ludzie mają teraz więcej niż tylko Hordę na głowie. A Elfy powoli odchodzą w niepamięć,i dobrze. I tak,racje,rasy z ally wyglądają o wiele bardziej słitaśnie. Edit:ale ja już kończę.Lore znacznie lepiej się wchłania niż dyskutuje o nim.Z Alluchami wolę rozmawiać bardziej tradycyjnymi metodami. |
||||||||||||||||||||||
Nie mógłbym zasnąć, gdybym nie odpowiedział na te, w większości, fanbojowskie nonsensy
Undeadzi byli tam (chyba) od classica, a przymierze nie podjęło w kwestii tego żadnych kroków - było to naturalną koleją rzeczy, że undeadzi wreszcie przejmą ten kawałek ziemii spod władania zwanego przez Ciebie "potężnego przymierza".
Tak, bo Orgrimmar wcale nie płonął (fakt, że przez to że był zbudowany z większości drewna, bierzmy jednak pod uwagę okoliczności jego budowania). Chodzi tu o raczej o to, że w większości "szkody" Hordzie spowodowane kataklizmem były pokazane przed ukazaniem się dodatku "Cataclysm", gdy "szkody" Alliance zostały w większości pokazane dopiero w trailerze Cata.
Nie mam nic więcej do dodania, mógłbym napisać to samo co wyżej.
Oczywiście, pochodzą z Outlandów i nie należy o tym zapominać. Dodam jednak, że to była wtedy tzw. FEL HORDA, nijak pasująca do obecnej hordy.
Nope. Sami się tak nazywali. Prawidłowa nazwa powinna brzmieć "FEL HORDA". Horda tako-jaka dzisiejsza składa się z pięciu ras które ją reprezentują i bez nich hordy by nie było. Warto nadmienić, że definicja encyklopedyczna słowa "Horda" mówi między innymi, że inaczej jest to "scalona grupa; zwykle z zaznaczoną hierarchią[...]". Kurde, jakbym słyszał o Alliance.
Efektem tych walk była ucieczka wspaniałych draenei do Azeroth w obawie przed opętanymi przez demony orkami, yey. Dlaczego wtedy ta wielka inteligencja nie przezwyciężyła prymitywnej fel hordy?
A my mówmy że to orki były słabe :).
Po primo, skoro mieli siłę walczyć, to czemu uciekli? Po primo dwa, przed całkowitą anihilacją uchroniła ich ucieczka do Azeroth i skrycie się w bezpiecznych ramionach przymierza.
Gdyby przyszli do dranejców i obiecali im potęgę to sądzisz, że odrzucili by tą propozycję? Mało kto oparł by się pokusie - wliczając w to "niedoświadczone przez życie orki", które nie widziały w tym nic złego.
Fel horda*, fel orkowie*. Większość obecnych hordziaków pewnie się z nimi nie afiszuje, zabijając ich w outlandach levelując level 60-70.
Garrosh jaki był taki był i popełnił wiele błędów, ostatecznie wyzwolił, nazwijmy to, Hordę właściwą i zginął śmiercią bohatera - jest niezapominany do dziś i musimy mieć nadzieję, że jego syn takich błędów również nie popełni (a nie popełni).
So? Czy nocne elfy należały wtedy do przymierza? Czy taureni należeli wtedy do hordy? Co ma z tym wspólnego Alexstrasza i półbogowie? Nie mieszaj faktów. Wojna starożytnych była bardzo dawno temu i absurdalnym według mnie jest się do tego odwoływać.
Oplułem monitor. Jedyny układ który pamiętam to obrona drzewa świata, który skończył się szybko po zniszczeniu Archimonde'a (przypominam, że Thrall do końca panowania jako Warchief chciał pokoju z przymierzem więc wydedukujcie sobie, kto zerwał ten pakt).
WAT. Nawet jeśli - nie były to pewnie zbyt przyjazne stosunki (z ludźmi).
Nadal istnieje. Gobliśnkie AH :S.
Nie pomyślałeś, że w ten sposób Garrosh chcę ustabilizować hordę? Pomyśl - orkowie i reszta to lud, który dużo przeszedł, począwszy od zniewolenia przez demony (nie wiem, czy powinienem się na to powoływać - to było dawno i raczej mało orków z tego okresu zostało żywych) na zniewoleniu przez ludzi za czasów Thralla kończąc. Sądzisz, że Garrosh chcę, żeby okres niewolniczy znowu się powtórzył? Nie. Dlatego horda potrzebuje Warchiefa z prawdziwego zdarzenia a nie, przepraszam za określenie, cipowatego Thralla który od początku wowa powinien siedzieć w Nagrandzie i robić to, w czym jest dobry - szamaństwo. Jak okazuje, że jest Warchiefem który wyprowadzi ich na drogę glorii? Ciętym językiem i brutalnością. Pokazuje, że jest samcem alfa i nie warto z nim zadzierać, a współpraca z nim może przynieść same korzyści. Szkoda, że Cairne, Vol'Jin i po części Sylvanas nie potrafią (potrafili) schować ego do kieszeni i tego zrozumieć.
Następca robi to, czego Thrall bał się. Pokazuje, jaki powinien być Warchief (hail to Doomhamer).
Vol'Jin nie potrafi zrozumieć, że Aluchy nie chcą pokoju i że jego zasrane Lost Isles nie jest pępkiem świata. Do or die.
Lor'themar wie co dla jego i blood elfów interesów jest dobre i, na to wygląda, dostosowuje się do woli nowego Warchiefa. Mało kto się tego spodziewa, ale imho jedynie trzeźwo tutaj myślący, zaraz po Garroshu.
Sylvanas zapomniała się w swoich "obowiązkach" i zaczęła się bawić w Lich Kinga, co mogło spowodować odłączenie się Forsakenów od Hordy i zniszczenie zarówno Hordy, jak i Aliantów - dziękujcie Garroshowi, że tak bacznie ją obserwuje, bo nie wiadomo jakby to się skończyło.
Będzie kolosem na stalowych nogach kiedy reszta liderów hordy zrozumie, o co chodzi.
In progress, patrz posty wyżej i pomyśl co bym tu napisał.
Przymierze nie przeżywa zmiany lidera (poza dwarfami, szybko zostało opanowane dziękiu wielu "pod-liderom") przez co nie musi stabilizować się do nowej ideii wodza.
Nie pamiętam co widzi horda na pierwszym lvlu horda i nie obchodzi mnie to - kierując się słowami Warchiefa (w skróconej formie) "Służ hordzie, lub zgiń!" - daje jasno do zrozumienia kto jest wodzem i kogo się winno słuchać aby zajść daleko. Jak mówiłem, wodze Garrosha mogą się wydawać chaotyczne - wynika to tylko i wyłącznie z niesubordynacji innych liderów - trudno przerzucić się z pokojowych rządów pseudo-warchiefa Thralla na brutalne Garrosha. To się, zapewne, zmieni.
WROOOONG, wtedy nie było Hordy, tylko bezmyślna fel horda składająca się z samych orków, która nie potrafię sumować z obecną hordą. Przykład nietrafiony imho, dodając, że jeśli ta nazwana przez Ciebie horda składała się tylko z orków, to w tamtejszym przymierzu (Wiem, że nazywało się to inaczej, nie potrafię przypomnieć sobie nazwy) były już krasnoludy i gnomy. 3 na 1. Ała.
Ludzie byli zbyt dumni żeby wziąć do serca radę Medivha i nadal są, za swoją głupotę płacili wtedy i pewnie zapłacą nie raz, a raz z nimi całe przymierze.
Posłuchali się rady Medivha, nie stracili na tym, zyskali potęge i wielu sojuszników. I nie Horda ewakuowała się na Kalimdor - ewakuowali się orkowie pod wodzą szamana Thralla, gwoli ścisłości.
Ich wina, że posłuchali się rady strażnika Tirisfal?
Wspaniała historia, głupota i potęga zbudowana przez tę głupotę i cud.
Zgadzam się, Classic ogólnie był według mnie strasznie smutny i nie przepadam za nim.
...więc? Czytając to czułem się, jakbyś nie dokończył myśli.
Trolle, tępione przez Alliance w sumie za nic, bo mieli swoją budowlę i tam sobie żyli. Kciuki w górę dla potęgi i dumy aliantów.
... ...
Neutralny, bo bycie pod jurysdykcją Variana nie pozwoliłoby mu na odkrycie tylu rzeczy, ilu odkrył. Jaina była za Thrallem wiele razy, zarówno w W3 jak i w WoW, nie brała udziału w większych "akcjach" przeciwko Hordzie, a jej zachowanie uznałbym nawet za "haniebne" i "nie honorowe" wobec, nazwanej przez Ciebie "dumy i potęgi Aliantów", dlatego proponuję tą postać przemilczeć. Z której strony Rhonin był za przymierzem (nie wskazuj mi Dalaranu, bo będę drugi raz czyścić monitor)? Thralla, Garrosha i Variana nie skomentuje, chociaż do Garrosha dodam tyle, że zaeragował na Variana prawidłowo - obaj nie mogliby wytrzymać w jednym pokoju, byłoby to kwestią czasu kiedy Varian lub Garrosh by zaatakował a pragnę również nadmienić, jeśli bawimy się w taką szczegółowość, że to Varian pierwszy zareagował wrogo w stosunku do orków ("What are THEY doing here?").
Założycielem jest człowiek, który jest liderem Argent Dawn, organizacji jednoczącej Hordę i Przymierze przeciwko wspólnemu wrogowi - pladze. Potrafił wyrzec się głupoty na rzecz dobrego celu, podczas gdy reszta Przymierza nadal tkwiła w hejcie w stosunku do hordy (podczas gdy Thrall chciał spokoju, a teraz już niczego nie odratują...). Warto nadmienić, że Argent Crusade to swego rodzaju "odłam" po Scarlet Crusade, opętanej przez demony i wewnętrzne konflikty (tak wracając do wspomnianego tematu "wewnętrznych konfliktów"). Kirin Tor i reszta w Northrend była neutralna w stosunku do Hordy i Aliantów tylko dlatego, że bez tych dwóch frakcji cała operacja w Northrend by się nie udała - potrzeba było zjednoczonej mocy dwóch frakcji, jak w Mount Hyjal, aby pokonać wspólnego wroga.
No a kogo miał zabijać Arthas za czasów bycia rycerzem śmierci? Miał wpaść do Duratoru i po drodze sieknąć, powiedzmy, Rexxara oO? Byłoby to idiotyczne i niezgodne z fabułą.
[...]założyciel Argent Crusade, które jednoczy Horde i przymierze[...]
Pragnę przeprosić, że Arthas nie pozabijał taurenów i orków i tylko ludzie musieli cierpieć przez niego. Tutaj kwiaty w ramach przeprosin:
Varian okazał się bardzo odpowiedzialny zostawiając miasto pod okiem "przyjaciela".
Bolvar nie żyje i jakkolwiek to zabrzmi - sam to przyznał. Teraz, jest Lich Kingiem czy to się komuś podoba czy nie :(.
Dumna i potężna rola ten Lich King, kurde ork też kiedyś nim był, ale nieeee, to był ork i fe i be i pofanbojujmy trochę (popuściły mnie trochę wodze fantazji...).
Przedstawiciel Hordy dostaję w papę bo pierwszy rzuca się do walki, nie myśląc o zagrożeniu i o tym, czy zginie - ależ to nie jest dumne i honorowe, najważniejsze że ludzie stali z boku i się patrzyli, a włączyli się dopiero po śmierci orka.
MOJE ŻYCIE STRACIŁO SENS! nie. Tak była budowana fabuła, że przez pychę i arogancję, tłumaczoną wielkimi słowami (takimi jak duma i potęga[ :) ]) młody Arthas popełnił błędy i pozabijał trochę ważnych osób z przymierza. Faktycznie straszny powód do grania w Aliantach - niech jeszcze jakiś dumny i potężny człowiek powtórzy te błędy (a historia się lubi powtarzać), to będę wycierał monitor być może już trzeci raz. Popełniał błędy jak fel horda, z której bardzo potem wyrósł Thrall, myślący prawie-trzeźwo i wyprowadzający orków na drogę, którą teraz Garrosh może dobudować do końca.
Kiedy ktoś coś takiego powiedział.
Jeśli wszystko idzie zgodnie z planem, to właśnie wycieram monitor czwarty już raz.
I paladyn Arthas kiepsko na tym wyszedł tak czy siak. Tak samo horda skupiała w sobie potęgę elementali (SZAMANI!! - Thrall i przyjaciele etc.), a poszło to również w Aliantów. Kurczę :(. Wy macie paladynów i szamanów, my mamy blood kinghtów, sunwalkerów i szamanów - po co wogóle ten przykład był przytoczony - nie wiem.
Horda dostała goblinów, też nie narzeka.
Czy ktoś w Hordzie, poza walką, jest nieopanowany na tyle, żeby nie mógł racjonalnie myśleć?
Horda: Cywilizacja - nie wiem co przez to rozumiesz, strzelam że Twoim rozumwoaniem w Hordzie też się znajdzie. Kultura - Voodoo, Totemy, Historia ras, etc. - no wcale, bo po co, przemilczmy kilka faktów i nazwijmy się wygraną stroną rozmowy. Siła umysłu - Horda wcale jej nie rozwija, wcale nie mają magów, warlocków, strategów, dowódców, doradcy i myślicieli. Głupia horda i głupi Orgrimmar, cholerna epoka kamienia łupanego, a Stormwind ma takie fajne budynki z kamulców :(.
Coś tam o tym wspominałem kilkanaście słów wyżej i przypomnę - sojusz nie jest niestabilny - bo gdyby był niestabilny, to Garrosh leżałby martwy - jest po prostu zachwiany przez próbe wprowadzenia "Garroshowych zmian". Mam ogromne przeczucie że to się wszystko ustabilizuje.
Krwawe Elfy, Taureni i Nieumarli - owszem. Dodam do tego trolli (sposób wysławiania się i stylu życia nie prezentuje poziomu inteligencji, nawiązując do trolli magów) i orków (to samo - magowie, a magów uważam za naprawdę inteligentnych typków :f).
Charakterystyczna cecha samozwańczego władcy goblinów, zauważ że goblin sterowany przez gracza i jego asystentka do teog nie dążą. Poza pieniędzmi - powiedz mi, że alianci nie chcą również pieniędzy, tylko dumy i potęgi, to opluję monitor piąty raz.
No i tak im się udało, że Horda zbiera po nich sprzęt i sami walczą do ostatniego tchu z Nagami. Heh.
Też się pół godziny zastanawiałem czy odpisywać, czy raczej popluć monitor, w końcu odpisałem - chyba się opłacało.
Tyle gadania żeby powiedzieć że na humanie fajnie wyglądają sety? Monitor opluty poraz szósty.
Również i pragnę dodać, że możemy się bawić w fanbojostwo, albo w wykładanie faktów tak, aby nie brzmiały jednostronnie - ja tymczasem podbijam piłeczkę i na tablicy Alianci 1:0 Horda, dodaje jeden punkt hordzie. Ale dużo tego wyszło : D. |
||||||||||||||||||||||
Oryginalna Horda:
Orkowie,Trolle Amani(czy tam okoliczne Trolle,idk,ważne że pod wodzą Zull'jina),Ogry Oryginalna Horda mniej więcej w WarCrafcie III dzieli się na Nową Hordę,tę naszą,która rozwija się do tego co mamy dzisiaj i na Dark Hordę,z którą możemy walczyć w WoWie i która bardziej przypomina Oryginalną Hordę(Warlockowie na porządku dziennym,smoki w arsenale itp.),pod wodzą Renda Blackhanda(tzn.nie wiem kto tam rządzi w Cata.). A Fel Horda to to co zostało w Outlandzie i dołączyło do Illidana. Ale masz racje,Stara Horda z czasów WarCrafta 1-2 nie ma porównania do Nowej Hordy z WoW'a. |
||||||||||||||||||||||
Z tego co wyczytałem z Wowwiki to Sargeras zaproponował nieskończoną moc trzem przywódcom Draenei Kil'jaedenowi, Archimondowi i Velenowi Ci dwaj pierwsi przyjęli ofertę nawet po ostrzeżeniach Velena który w swej wizji zobaczył jakie okropieństwa wyrządza Płonący Legion. Więc Velen bardziej uciekał przed swoimi pobratymcami, a nie przed Legionem. Więc w tym miejscu zgodziłbym się z argumentem Kasionna ale tylko w połowie gdyż nie wszyscy Draeneiowie się oparli. Offtopic wyczytałem też że Narru powiedzieli Draeneiom, że są w kosmosie takie siły które powstrzymają Płonący Legion, może chodzi o Azeroth tu macie orginał (TO JEST TYLKO CIEKAWOSTKA więc nie rozpisywać się tu)
|
||||||||||||||||||||||
Wiem, ze moze na tle innych wypadne blado obrabiajac nieprzyjacielą dupe ale co tam :D.
Mam tylko jedno pytanie. Dlaczego Orgrimmar to drewniane namioty, a Stormwind to murowane budynki, zamki itd?
Sześćset sześćdziesiąt sześć miliardów sześćset sześćdziesiąt sześć milionów sześćset sześćdziesiąt sześc tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć przecinek sześćset sześćdziesiąt sześć.
|
||||||||||||||||||||||
LINK Stany drewnianych namiotów na dzień 29.12.2010. |
||||||||||||||||||||||
Dobrze gadacie chłopaki z Hordy, i Neko się pięknie wypowiedział, i Lorenco 3 grosze dorzucił, cudownie, i mówimy tu tylko o orkach opętanych przez demony, a co o dranei (Kill'Jaden, Archimonde) Horda nie jest zła, tylko walczy o akceptację w tym odmiennym dla nich świecie (Mówię rzecz jasna o orkach)
wysłane po 12 minutach 3 sekundach:Mówicie tutaj o dumie i honorze przymierza, jaki honor i dumę posiadał Aedelas Blackmoore? Albo dranei, osobiście nie mógłbym tym grać, najpierw dostawali po tyłkach od orków, potem od płonącego legionu, a ich historia wygląda w skrócie tak "uciekali, uciekali, uciekali, dostali, uciekali, uciekali..." a do ally dołączyli się bo niby tacy szlachetni i dumni, a tak naprawdę to po tym całym dostawaniu od innych ras byli wykończeni i nie mieli na chleb więc co zrobili? Najpierw trochę się podlizać, pokazać jacy dumni i szlachetni i proszę, jest świeży chlebek od przymierza.
"Dopóki nie skorzystałem z internetu nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów"
|
||||||||||||||||||||||
Moje drobne spostrzeżenie, które od razu nasunęło mi się podczas czytania postu Kasionn'a nt "jednostek specjalnych".
W Twilight Highlands gracz (zarówno Horde jak i Alliance) współpracuje z bardzo zdolnym "Gob Squadem" (masowe kasowanie kultystów, zamachy bombowe itd ;P) walnie przyczyniając się do rozwoju sytuacji na tym terenie. |