Moim zdaniem polskie serwery WoW'a byłyby dobrym pomysłem. Gdy byłem w polskiej gildii na Chamber of the Aspects doszło do tego, że GM i jego brat zaczęli wyrzucać każdego kto śmiał im się sprzeciwić z gildii. Zdarzało się nawet kickowanie dla zabawy... Lepiej byłoby dla całej społeczności WoW'a gdyby takie "polaczki" grały na własnych serwerach.
|
|
Wyświetli się polska nazwa. (ale na shift+click będzie w języku innych graczy) |
|
Oto właśnie mi chodzi to jest właśnie linkowanie |
|
Nie bedzie polskich realmow. Akcja Blizzarda byla by wprowadzic polska wersje jezykowa oraz support. Do SC2 oraz do WOWA i prawdopodobnie w przyszlosci do D3.
|
|
AAA! WoW po Polsku... to ze WoW nie jest polski stanowi jedyna barierę przed oszalałymi nie znającymi angielskiego dzieciakami z tibii lub z metina... jak WoW będzie po Polsku to nie wyobrażam sobie Trede chatu :/
''Troll 30lwl szóka dżewczyny ktura szóka hłopaka do wspulnego grańja /szept!'' |
|
Kochani już nie narzekajcie, ja tam by się ucieszył gdy by zrobili polską wersje. Gram w wowa na globie ale nie znajomość języka ogranicza, mnie może coś tam zrozumie, ale to nie to samo jak by wow był po polsku, wtedy muszę korzystać z rożnych pomocy i jak dla mnie jest to wkurzające, wspomnę ze mam 24 lata. Żeby nie było ze jestem dzieckiem Neo :)
|
|
Kolejny co nie czyta poprzednich wypowiedzi |
|
Jak się komuś jego język nie podoba zawsze może się przeprowadzić.
Ja jestem jak najbardziej za spolszczeniem WoWa. Jak ktoś myśli ze jest fajny jeśli używa angielskich wyrazów to pozdrawiam go serdecznie. Kwestia przyzwyczajenia kiedy zamiast Icecrown Citadel człowiek zacznie mówić np. Twierdza Korony Mrozu (nie tłumaczę dosłownie jak to robił kolega).
Sześćset sześćdziesiąt sześć miliardów sześćset sześćdziesiąt sześć milionów sześćset sześćdziesiąt sześc tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć przecinek sześćset sześćdziesiąt sześć.
|
|
Dokładnie Gremi, Harcuf takie pytanie, jak czytasz książkę, artykuł cokolwiek to czytasz tylko sam koniec? Albo czy zaczynasz od końca i jedziesz do początku?
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Po polsku wow by nie był zły , chociaż ja już się przyzwyczaiłem do angielskiego wowa ;)) po polsku będzie na pewno łatwiej nowym graczom . po angielsku to wszystko tak lepiej brzmi chociaż nazwy instancji po polsku tak bez klimatu sądzę ze by było
|
|
Nawet jesli zrobią wowa po polsku, dadza nam free character migration i subskrypcja bedzie tansza to i tak pozostane tam gdzie gram teraz. W 80% polacy to hejterzy. Kiedyś jak moja battlegrupa padla to wbilem sobie na BL, zrobilem lowlvl chara i zostalem zbluzgany przez polaków za nic. Oczywiscie nie wszyscy poslcy gracze tacy są, byc moze na BLu gra duzo dzieci, ktorzy myslą ze sa pempkiem swiata i wszystko im wolno. Tak czy siak pozostane na shadowsongu bo mam tam duzo znajomych z polski i innych krajow, ktorych zal byloby opuszczac :)
|
|
Zazwyczaj zaczynam artykuł od nazwy a potem czytam części które mnie najbardziej interesują.. co do książek pewnie wy czytacie z równą zaciekłością spis treści jak i cala książkę co? To co napisałem było moim ogólnym odniesieniem do tematu a nie do tego co pisali inni, następnym razem zostawię notkę :] |
|
Tak się składa że na poprzedniej stronie opisaliśmy rozwiązanie na twój problem więc takich incydentów jak
Nie będzie.
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Witam wszystkich.
Nie będę cytował poprzednich wypowiedzi bo wpis by był za długi. 1. Programy ułatwiające grę. Te od wykonywania zadań pokazują tylko co zrobić by zaliczyć kolejne zadanie tylko po co jak i tak pojęcia nie mam co robię. Równie dobrze mogło by ich nie być a level wbijał bym na zabijaniu potworków. Te ułatwiające leczenie czy rzucanie czarów jeśli są nie zbędne do grania to znaczy tylko że gra jest źle napisana i trzeba poprawić grę a nie dopuszczać takie dodatki. To tak samo jak granie z kodami można tylko po co. 2.Wysoki poziom kultury na angielskim czacie. Ludzie każdy który się tu wypowiada grał lub gra w Wowa więc komu te bzdury próbujecie wciskać. Poziom chamstwa i spamu niczym nie odbiega od innych gier tyle tylko że po angielsku. To że wydaje się że jest go mniej to tylko zasługa pilnujących porządku i tego, że w obcym języku zawsze wychwyci się mniej niż w ojczystym. 3.Ktoś pisał że jak każdy kraj dostanie wowa w swoim języku to każdy będzie grał u siebie. Czyli ta wspólna wspaniała międzynarodowa więź z wowa to tylko brak możliwości grania w języku ojczystym? Jeśli ktoś twierdzi że ma takich super przyjaciół w gildii to może nakłoni nich do przenosin na rosyjski serwer. Ciekawe jak chętnie by to zrobili skoro nie ważne gdzie gramy i w jakim języku byle z tymi ludźmi. 4.To że tłumaczenie nie będzie już tak wspaniałe brzmiało. Już ktoś pisał że jak się wstydzisz ojczystego języka to zmień kraj. Jeszcze nie spotkałem obcokrajowca który by płakał że przetłumaczenie gry z języka obcego na jego ojczysty to tragedia i że on bardzo tego nie chce. To tyle z mojej strony. |
|
Ja się odniosę do punktu czwartego, moim zdaniem strasznie to koloryzujesz albo po prostu źle interpretujesz.
Aż zacytuję sam siebię:
Nikomu nie chodzi o to, że się wstydzi języka czy coś w tym rodzaju(swoją drogą dziwny pomysł). Takie tłumaczenie nie będzie żadną tragedią, po prostu nie będzie oryginałem i to wielu osobom(w tym i mi) robi różnicę. Przy ilości nazw itp. jaki mamy w wowie cieżko będzie oddać klimat oryginału, choćby przez to, że niektóre translacje brzmią śmiesznie(no, ale to akurat może działać czasem i w drugą stronę). Weźmy dla przykładu niedawne tłumaczenie StarCraft'a 2. Więc ja dalej zostaję przy swoim zdaniu: klienta niech sobie robią po polsku, osobiście i tak na 99% zostanę przy oryginale. |