Niedawno zacząłem grać w World of Warcraft, po zdobyciu wymaganego poziomu zacząłem grać Death Knightem.
1. Czy jest opłacalne dla mnie granie nim dalej?
2. Jeśli tak to macie jakieś rady, aby lepiej mi szło?
|
|
Nie ma wymaganego poziomu aby grać Death Knightem. Można go stworzyć od razu. Jeżeli podoba Ci się granie nim to graj nim. Czy idzie Ci źle, że pytasz o rady?
|
|
nie ma nim wielkiej filozofii jeśli chodzi o expienie. można całkiem efektywnie expić będąc w buildzie tanka (blood). bierzesz z 5-7 mobów na siebie i powoli gryziesz. paradoksalnie lepiej mi się w BfA lvlowało tankowym DK niż fire magiem, który jest moim mainem. Ogólnie jeśli chcesz grać bezstresowo albo stwierdziłeś, że trudno ci się lvluje na mobach, bo już 2 na 1 jest dla ciebie ciężkie, to tank-buildy DK/Paladyn, czy potem DH są całkiem przyjemne. Do tego możesz sobie wziąć herbalism i mining i zbierać materiały, bo każde zebranie to też exp. Poza tym już w outland cena skałek, czy np. mote of fire, to całkiem przyjemny zastrzyk gotówki (10 mote of fire/1 primal fire to 500g), podobnie jak 1 khorium ore (najrzadsza skałka w outlandzie) to 300-400g. nawet fel ore i adamantite, mają niezłe ceny, a expić w outland można do 80lvlu.
kasa na token za 30zł
|