Hej,
Jak Wam idzie czyszczenie raidu w dniu releasu? My ludzie dzieciaci, żonaci/mężaci a i do tego wszystkiego pracujący zebraliśmy się hucznie, bo w ponad 30 osób i postanowiliśmy udać się do Emerald Nightmare, w niecnym celu pozbawienia życia paru bosisławów. Wynikiem dzisiejszej posiadówy od godziny ~20:00 do ~22:00 są dwa bossy. Nythendra i Ursoc.
A tak to wyglądało w rzeczywistości:
Nythendra, podejście trzecie:
Ursoc podejście drugie:
Pozwolę sobie wrzucać tutaj filmiki z naszego progresu, jeżeli ktoś będzie miał jakieś pytania to zapraszam! Gram tankiem Demon Hunterem.
No a teraz pora iść spać bo jutro, niestety, do pracy ;)
|
|
Dzisiaj nieco nie w sosie... cały dzień bolał mnie brzuch a tu wieczorem trzeba być gotowym do raidu!
Dzisiejsze podejście do Emerald Nightmare na normalu zakończyło się tym, że ubiliśmy czterech bossów - mieliśmy nawet jednego one-shota ;) Gdyby ktoś miał jakieś pytania to walcie śmiało, z chęcia odpowiem! Elerethe Renferal, szczerze mówiąc to najwięcej probemów tutaj mieliśmy z przejściem przez pajęczyny na których szaleją tornada. Na Il'gynothu mielibyśmy w sumie one-shota z tym, że pod koniec drugiej fazy wewnątrz serca posłuchaliśmy się DBMki i wyszliśmy... a tu się okazuje, że drugie wejście do serca jest ostatnim i trzeba szybko ubić serducho. Smoki okazały się mega easy, mam dziwne przeczucie, że zostaną zbuffowane - nasz boss którego zabiliśmy za pierwszym podejściem. Tricky walka dla secondary tanka którym jestem, łapanie adów to niezła robota. Na szczęście mobilność DH jest bardzo pomocna przy tej roli. |
|
Wczoraj padl Xavius, grube bydle... Sprawił nam chyba najwięcej trudności. Nam Ci On ;) no i przetestowalismy personalnego loot przy 25 mam. Okazuje sie, że itemow wypada więcej niż przy Master looterze. Oh well.
|