WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Granie w WOW'a na dłuższą metę.

permalink wysłany:
Witam!

Jestem zielony w świecie tej gry, nie rozumiem w niej niczego, ale nie o tym chciałbym pisać. Jak wszyscy wiedzą, Blizzard daje możliwość wypróbowania tej gry w trybie starter, niestety ja coś "zepsułem" i po aktywowaniu nie pograłem za długo, zapomniałem o tym po wyjeździe. Chciałem się wkręcić, ale no cóż. Teraz coraz bardziej interesuje mnie gra, coraz bardziej chciałbym poznać ten świat, niestety... abonament. Boli mnie fakt, że trzeba płacić za to, żeby pograć (mimo, że ma to wiele plusów). Nie zarabiam, jestem jeszcze gówniarzem, który chodzi do liceum, a rodzice nie są chętni by dawać mi kasę, co miesiąc w takiej ilości. WOW bardzo mi się podoba, kiedy oglądam let's playe, ale czy jest warty takich wydatków? Co tak na prawdę go wyróżnia i trzyma graczy? Nigdy nie potrafiłem zrozumieć tego fenomenu :)
permalink wysłany:
mythic raidy sa najlepsze i tylko dla nich gram
  Gapcio
permalink wysłany:
@up

To było znacznie słabsze w porównaniu do innych twoich trolli i już się znudziło.

A wracając do tematu to ciężko stwierdzić czy ludzi trzyma jedna rzecz. Każdego trzyma coś innego, jednych lore, innych umiłowanie grindu, a jeszcze innych zbieranie zwierzaczków czy wierzchowców chociaż prawdopodobnie wszystkich graczy wowa łączy miłość do dużych liczb. To już od ciebie zależy co ci się w niej spodoba, choć nie wiem czy liceum do dobry moment na zaczynanie gry.
permalink wysłany:
jeśli miałbym być szczery to sugerowałbym ci odpuścić sobie tą grę, skoro cię na nią nie stać. Taka brutalna prawda. Jeśli cudem wyłudzasz pieniądz na podstawkę za 30zł, a prepaid za 90zł na 2 miechy to dla ciebie kosmos, to odpuść sobie, bo w te 30 dni gry nie poznasz wcale. Nie poznasz jej również, jeśli skoncentrujesz się na szybkim wbijaniu lvla. Nie poznasz jej jeśli nie interesuje cię Azeroth, jeśli nie znasz angielskiego, itp. itd. Zadaj sobie pytanie, czy po takim besztaniu warto próbować. Ja dawno temu też byłem gówniarzem, który grał w Silkroad Online, bo gra była za darmo, a myślenie o WoWie, czy LotRO (wtedy jeszcze pay-2-play) przyprawiało mnie o zawroty głowy. Potem pojawił się wow na privach - zbugowanych choć w miarę grywalnych i się spodobał - szczególnie, że patch na privie był niewiele wcześniejszy od globalnego więc nie miało się ślinotoku, że gra się w pół gry. ale po roku-dwóch stwierdziłem, że to jednak za mało. Pewnego dnia zaryzykowałem, kupiłem Battlechesta i zacząłem płacić. Czemu? Bo 2 kontynenty z podstawki, kilkadziesiąt krain, po kilkadziesiąt/set questów w każdej krainie, wiele klas/ras, pierdylion achievementów do zdobycia, erpegowanie a nie młócenie tysięcy mobów dla lvla. dungeony i rajdy (silkroad nie miał tego), craft, nieporównywalnie większa otoczka fabularna, można tak wymieniać. I choć z czasem każdy kolejny dodatek obnażał prymitywizm rozwiązań:
-każdy dodatek to maleńka wyspa z questami identycznymi jak wcześniej
-grind i farma
-pogoń za niczym (bo zawsze znajdą się od ciebie lepsi)
-złudzenie, że coś w tym świecie znaczysz
-złudzenie, że każdy jest równy i gra uczciwie (prawda jest taka, że jest tu cała masa botów i goldfarm)
to jakoś tu siedzę i łudzę się, że legion coś zmieni.
a wiem, że nie zmieni. bo co tu można zmienić, by nie nastała rewolucja, która albo tą grę ożywi albo zabije? przecież dalej wszyscy wzorują się na wowie, przecież dalej na siebie zarabia...

to tyle wylewania frustracji. coraz częściej myślę, by pchnąć 2mln golda na allegro za grosze i skasować grę
kasa na token za 30zł
permalink wysłany:
Nie przesadzaj, koszta gry w wowa nie muszą być obecnie tak wysokie a wszystko za sprawą wow tokena. Jeżeli ma się czas na grę to pieniądze wydaję się tylko na nowe dodatki a abonament opłaca za gold. Chyba każdy gracz, bez względu na wiek jest gotów zdobyć i wydać te 200zł rocznie na coś w co będzie grał (nowy dodatek).

Gdyby 10 lat temu była możliwość kupienia wowtokena to grałbym w WoWa od samego początku, bo tyle czasu na grę co miałem za czasów nauki nie będę miał już nigdy :)
permalink wysłany:
Rodowity napisał :
Nie przesadzaj, koszta gry w wowa nie muszą być obecnie tak wysokie a wszystko za sprawą wow tokena. Jeżeli ma się czas na grę to pieniądze wydaję się tylko na nowe dodatki a abonament opłaca za gold. Chyba każdy gracz, bez względu na wiek jest gotów zdobyć i wydać te 200zł rocznie na coś w co będzie grał (nowy dodatek).

Gdyby 10 lat temu była możliwość kupienia wowtokena to grałbym w WoWa od samego początku, bo tyle czasu na grę co miałem za czasów nauki nie będę miał już nigdy :)

Nie miałem pojęcia, że takie coś istnieje! Dzięki, przyda się w przyszłości :)