Witam!
Otóż rzecz w tym, iż zastanawiam się, czy ktoś na forum studiował na polibudzie i czy wyjeżdżając za granicę musiał spędzić znaczną ilość czasu na doszkalanie się w zakresie specyficznego słownictwa w swoim wydziale aby efektywnie pracować.
W retrospekcji, czy uważasz, że wolałbyś/wolałabyś studiować po angielsku, aby zaoszczędzić czas po studiach, czy wolałbyś/wolałabyś tak czy tak studiować po polsku w imię łatwiejszej przyswajalności przy pierwszym podejściu do materiału?
|
|||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||
Którą politechnikę bierzesz pod uwagę?
T. <3 Przepraszam za wszystko.
|
|||||||||||||||||||
I o jaki kierunek chodzi?
K. <3
|
|||||||||||||||||||
Automatyka i Robotyka, Politechinka poznańska
|
|||||||||||||||||||
Studiowałam co prawda nie na polibudzie, ale też na technicznym kierunku, a potem mnie wyniosło na staż po różnych uczelniach za granicami kraju. Bardzo brakowało słownictwa po angielsku, doszkalałam się na własną rękę w czasie studiów, ale bardzo brakowało mi takiego słowniczka, który pomagałby w studiowaniu. Im głębiej studiujesz, tym bardziej opierasz się na angielskim i tym bardziej brakuje Ci synonimów lub angielskich odpowiedników.
|
|||||||||||||||||||
Zależy od preferencji
Chcesz zdać i mieć wszystko w du. i pełen luzik Polska. Chcesz zapierniczać i zarywać nocki na uczeniu ENG. |