Hej wszystkim!
Dziś pewnie większość z Was wybierze się do kina na premiere filmu Warcraft. Ekranizacja na którą chyba większość z Nas czekała duuuużo czasu. Wątek zakładam z myślą o dyskusji na temat Waszych odczuć co do filmu oraz jaką notę wystawilibyście Wy, jako fani Warcrafta. Czy Duncan Jones poradził sobie z wyreżyserowaniem filmu opartego na tak wielkim uniwersum? Zachęcam do dyskusji, jestem ciekawy Waszej oceny i opinii
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Jestem po seansie jakieś 2 godziny. Ja - osobiście - jako wielki fan jestem zachwycony!
To prawda, że emocje mną tak szarpały, że skakałem w fotelu i jak zobaczyłem to Stormwind przepiękne w 3D byłem w 7 niebie i nie zbaczałem na minusy, to jednak 2 rzeczy bardzo, ale to bardzo mi przeszkadzają. Film był za krótki. Zdecydowanie. Osoba która wciągnie się w akcję, czyt. np ja na samo zakończenie naprawdę mocno się zdziwi. No bo... jak tak szybko? Te 2 godziny to największy minus filmu. Wiele wątków urwanych w trakcie, niektóre sceny ucięte. Cholernie to psuje wrażenie po filmie. No i lokacje... Naprawdę... Ironforge na jedną scenę? Dalaran na jedną scenę? Połowa akcji odbyła się przy portalu. Szkoda troszkę, bo mało zobaczyliśmy tego naszego Azeroth. Niby to, co najważniejsze, ale jednak mało. Tak czy siak jestem ZA CH WY CO NY! |