Witajcie pewnie niektórzy wiedzą co stało się z min temu w temacie o legionie więc postanowiłem wam pomóc i stworzyłem wam temat o polityce.
Tu możecie na spokojnie wyrażać swoje poglądy PO czy PIS wiec miłej zabawy.
pozdrawia istota zrodzona z mroku
Wymagacie niemożliwego
|
|
TYLKO KORWIN.
|
|
Dyskusje na temat polityki mozna prowadzić długo i nie prowadzą one do żadnego skutku. Większość ludzi jest długo karmiona papką informacyjna z Tv lub propagandowym szambem z Internetu, ciężko później taka osobę do czegokolwiek przekonać w kilku zdaniach. Samo przyznanie się do błędu jest trudne i dla większości oznacza porażkę. Podobnie jest w dyskusjach religijnych. Jak ktoś od dziecka jest indoktrynowany religijnie to nie jesteśmy go w stanie do niczego przekonać w zwykłej dyskusji.
Najważniejszym jest wyrobienie sobie krytycznego myślenia. Wydaje mi sie, ze obecnie bardzo mało osób potrafi podchodzić z sceptycyzmem do jakiegokolwiek tematu. Ludzie łykają wszystko co im powie ich idol typu Korwin, Kaczyński, Kolonko itp. i sami juz nie muszą myśleć. |
|
Nie zgodzę się, że dyskusja polityczna sama z siebie jest bezsensowna. Po prostu większość ludzi nie potrafi dyskutować. Drugiej strony warto jednak słuchać (nawet jeśli się nie zgadzamy), bo można się czegoś nowego nauczyć. Wymiana poglądów nie musi służyć do tego, żeby przekonać drugą stronę, ale by zbudować grunt do lepszego zrozumienia.
|
|
Cóż problem w polskiej polityce jest też że politycy mają gdzieś nasz kraj i obywateli, tylko chcą zarobić jak największe pieniądze na naszych podatkach, bardzo dużo osób nie zdaje sobie sprawy że my jako obywatele mamy na to wpływ bo mimo iż ludzie już wiedzą jak "wspaniały" jest PiS to uważają że nic nie mogą zrobić.
Otóż sile masy nic się nie przeciwstawi, jak już gdzieś pisałem że gdyby 1/3 polski zebrała by się pod pałacem prezydenckim i ich pogoniła to by było po sprawie. Ale większość ludzi woli pozwolić na to by ich prawa były łamane a reszta wyjedzie za granice i ma to gdzieś a potem zza granicy biorą udział w głosowaniu na władze naszego kraju co jest nie do pomyślenia. Problemem tego kraju wiec w głównej mierze są Polacy i nasze myślenie, bo tak naprawdę prezydent, premier, politycy itp to służby które mają zadanie nam służyć, a czy tak jest to sami wiecie. |
|
Z tym się zgodzę. O ile masowe wyjście na ulicę to ostateczność, to jakby wszyscy zaczęli od ruszenia tyłka na wybory to już byłby dobry początek. Im mniej ludzi chodzi na wybory, tym więcej do powiedzenia mają radykałowie, bo ich elektorat jest żelazny. Takie gadanie, że nie ma na kogo głosować to bzdura. Jacyś ludzie i tak zasiądą na tych stołkach, czy ktoś pójdzie na wybory czy nie. To już lepiej zagłosować na kogoś, kto może ideałem nie jest, ale jest nam do niego bliżej niż do wynalazków, które są lata świetlne od normalnie myślącego człowieka. |
|
Co do Głosowania, to ja bym zabronił głosować Polonii. Kryteria kto moze głosować powinny być dwa obywatelskie i geograficzne.
Tak jak nie mieszkam w Warszawie i nie głosuje na prezydenta miasta, tak samo jak ktoś nie mieszka w Polsce nie powinien głosować[dyktować] nam kogo mamy wybrać. Ludzie siedzą po 20 lat w USA i nadal nam głosują na władze, przecież to jakaś patologia. Jak tak bardzo ktoś chce oddać głos to niech wraca do kraju, zamelduje sie/zarejestruje i idzie do odpowiedniej komisji wyborczej. |
|
W 100% się zgadzam. Tak nota bene chyba jest w Danii, że głosować mogą tylko osoby, które aktualnie tam mieszkają. I też nie głosowałam na władze mojego rodzinnego miasta, jak mieszkałam we Wrocku ^^ Zaczęłam głosować dopiero, jak wróciłam. |
|
Głosy Polonii i tak nie mają wielkiego wpływu na wynik wyborów, więc nie widzę problemu. Ja tam o poczynaniach obecnego rządu zacznę się wypowiadać jak minie połowa kadencji, na razie niech w spokoju pracują.
|
|
Najwięksi agenci to nielegalnie przebywający w USA Polacy(którym nie wiem jakim cudem udaje się zagłosować) którzy i tak do kraju nie wrócą a głosują.
|
|
No nie wiem, w wyborach prezydenckich różnica była niewielka. Domyślam się, że brak Polonii pewnie tego konkretnego wyniku by nie zmienił, ale mimo wszystko, każdy głos ma znaczenie. A ludzie, którzy od 20lat nie żyją w kraju nie do końca rozumieją, co się tutaj dzieje. |
|
Nie znam dokładnych statystyk i nie chce mi sie ich teraz szukać. Jednak z tego co pamiętam różnica w wyborach prezydenckich to około 500k głosów, Amerykańska Polonia w 90% głosowała na Dude. Pozostaje jedynie sprawdzić ilość głosów.
|
|
Dokładnie o 518316 głosów wygrał Duda: link Za granicą wyborców jest 257161: LINK. W 2010 między Komorowskim a Kaczyńskim różnica była x2 taka. Jak już przy cyfrach jesteśmy to zarówno Zlew jak i Korwin niewielu głosów potrzebowali by do Sejmu wejść. A wtedy byłby inny rozkład mandatów, nie byłoby większości i gadka "wygraliśmy to robimy co chcemy" by nie przeszła. Stołki dla PSLu byłyby potrzebne ;)
A uprawnionych ogółem do głosowania 30709281....
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian. Dismantle the Horde... Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :) |
|
Państwo powinno o obywatela się troszczyć i o niego dbać. Wprowadzenia 500+ nic nie da. Pieniądze się skończą. Zachęceniem do zakładania rodziny powinno być pobudzenie gospodarki państwa, danie ludziom pracy, a nie danie pieniędzy za nic nie robienie. Niestety, ale nasza konstytucja jest tak ułożona, że ludzie naginają prawo. Po co teraz pracować? Narób se dzieciaków, dostań 500+, potem weź kuroniówkę, macierzyńskie, potem rozwód, dostaniesz alimenty. A odnośnie PIS i PO : przez kogo byście woleli zostać oszukani? Przez oszusta? Czy złodzieja? W historii naszej Polski rządził PIS, PO i nic nie zrobili. Narobili długów. Powinien rządzić Korwin.
|
|
Hehehehe, przypomnę tylko, że jak ja taki temat założyłem, to został on usunięty bo to ponoć nie miejsce na dyskusje o poplityce.
hehehehe Widzę tematy się kończą. hehehehe |