OOC - Out of Clima
Gildia Stalowe Wilki [Argent Dawn RP - Alliance] zaprasza w swoje szeregi każdego który zainteresowany jest odgrywaniem swojej postaci w klimacie najemniczym. Istniejemy od niedawna, jednak grupa główna która tworzy i zbiera się w naszej gildii, zna się od kilku lat a wspólną rozgrywkę zaczęła dawno temu również w World of Warcraft. Na naszej stronie zapewniamy poradniki które pomogą Ci zrozumieć w jaki sposób bawimy się RP, coś dla nowych jak i tych mających własne doświadczenia. Posiadamy również wiele innych narzędzi i rozwiązań ułatwiających i umilających nam taka rozgrywkę. Nie jesteśmy przeciwnikami PvE czy PvP, to również mamy zamiar robić jak pozwoli nam na to ilość graczy. Jeżeli interesuje Cię dołączenie, wypełni aplikacje na naszej stronie. Posiadamy również własny TS3. Nie wymagamy nic oprócz chęci do wspólnej gry i zainteresowania rozgrywką RP! Zapraszamy do wypełnienia zgłoszenia na stronie internetowej.
stalowewilki.pl
Kontakt w grze: Larf#2952
IC
Spośród złowrogich pomruków burzy dobiegały ostatnie pokrzykiwania strażników Nocnej Warty obwieszczające zapadnięcie zmroku, co niezmiennie równało się ryglowaniu domostw i zamykaniu okiennic. Oprócz pojedynczych latarnianych świateł rzucających nikły blask na smutny placyk niebo raz po raz przecinały błyskawice. Nawet deszcz zdawał się zaganiać ludzi do środka. Odprowadzane wzrokiem wartowników postaci przemknęły w stronę karczemnych drzwi i pchnęły je, by powitać ciepło przytulnego wnętrza. Jedna z nich przypominała nieco pirata wyjętego z pocztówki - marynarskie spodnie, pstrokata szarfa wokół bioder i koszula z frywolnym rozcięciem ukazującym tors kontrastowały ze ściągniętą powagą twarzą i szemrzącym tonem głosu. Elf dzierżył pod rękę mosiężną szkatułę. Towarzyszył mu pobrzękujący zbroją postawny człowiek. Rozejrzał się, odruchowo węsząc za czymś bliżej nieokreślonym, i ruszył ku oddalonemu stolikowi, przy którym siedział blond włosy jegomość. Choć przez krzywo ogoloną brodę wydawał się nieco niedbały, między nim a przybyłym od razu zawiązała się nić porozumienia, bowiem imponował posturą i pewnym uściskiem dłoni. Ciężko zdefiniować to zjawisko, ale w twarzy opancerzonego przychodnia było coś wilczego. Zdawał się rozumieć i wiedzieć więcej, niż mogło się wydawać, a to zapewne za sprawą swych rozumnych oczu. Stojąc obok elfa sprawiał wrażenie przysadzistego, ale swoją postawą wzbudzał szacunek. Ani miejsce, w którym się znajdowali, ani cała sytuacja nie wskazywały na to, że podczas tej rozmowy mają ważyć się losy świata. Wyłącznie niepozorna skrzynia spoczywająca teraz bezpiecznie obok nogi elfa stanowiła przypomnienie o niezwykłości zajścia. Rozmawiali cicho, łotr i woj, żeby nikt postronny nie mógł usłyszeć.
- Jestem rad, że wypadło na mnie. Postaram się... Zrobię wszystko, co w mojej mocy. - Pomimo powagi sytuacji, blond włosy nie ukrywał rosnącego podekscytowania. Jego rozmówca podniósł dłoń, uciszając go.
- Wykażesz się, kiedy wszystko będzie w twoich rękach. - Wiedział, że będzie, wiedział to od momentu, kiedy stwierdził, że łotr jest właściwą osobą, skoro rozumieli się prawie bez słów.
Skinął na elfa, swojego doradcę, a ten ze swego rodzaju ociąganiem wyłożył szkatułę na stół. Przeciągnął dłonią po wieku, jakby nie do końca jeszcze pewien czy chce dobrowolnie oddać cały swój dobytek. Nic dziwnego - skrzynia zawierała lata planowanych z namaszczeniem podróży oraz skrupulatnie zbieranych doświadczeń. Kiedy łotr uchylił wieko, jego twarz rozjaśniła się. Spojrzał na człowieka i elfa i powoli pokiwał głową.
- Nie będziemy przedłużać - zagrzmiał jeden z nich i odwrócił się w stronę wyjścia. Machnął ręką. - Wszystko ustalone. Niczego nie będziemy już zmieniać.
Zostawili łotra samego ze skrzynią oraz swoimi myślami. Karczma zdążyła już na dobre opustoszeć, nikt nie zainteresował się dwójką podróżników, którzy opuszczając oberżę, nie odzywali się do siebie aż do wyjścia.
- Jesteś pewien? - zagadnął elf.
- Nawet jeśli nie, i tak nie przyczynimy się już do niczego.
W błocie i w deszczu ruszyli do stajni.
|
|
Gildia prężnie się rozwija i co rusz rekrutuje kogoś nowego w swoje szeregi. Zapraszamy każdego chcącego spróbować RP na poziomie z odpowiednim namaszczeniem lore. W ramach podbicia tematu pochwalimy się kilkoma osiągnięciami i szybkim podsumowaniem jednego z wielu naszych sesji.
------------------------------------------------------------------------------------ Gildia kilka dni temu osiągnęła ponad miesiąc od swojego powstania. Na dzień dzisiejszy liczy sobie ponad dziesięciu aktywnych graczy którzy udzielają się na różnoraki sposób. W gildii odegrane zostało już 22 sesje co w porównaniu do długości istnienia gildii sprawia że większe lub mniejsze sesje mają miejsce prawie codziennie. Średnia obecność na RP wynosi od pięciu do dziesięciu osób. ------------------------------------------------------------------------------------ Strona WWW jest coraz bardziej aktywna oraz wzbogacana o nowe materiały pomocnicze dla nowych osób chcących spróbować RP. Dodany został przewodnik do menu głównego, który odpowiada na większość zadawanych przez nowych pytań jak i szybko wprowadza w same podstawy. Dodana została Tabela Wiekowa ras grywalnych jak i Timeline. ------------------------------------------------------------------------------------ Dzień Grupa zaczyna działać, przygotowując się do nocy podczas której nieumarli lubią dokonywać swoich uczynków. Od samego rana po późne godziny ciężko pracowali co by nic ich nie zaskoczyło. Ku zdziwieniu niektórych do grupy dołącza niczego nieświadoma Elfka. Mimo kilku błędów organizacyjnych udało im się wyegzekwować minimum posłuchu od uciekinierów z Hillsbrad a z czasem nawet i poprawiając ich morale jak i siły. Emi dzięki swoim rozkazom sprawiła że wieśniacy nazbierali pokaźną kupkę gruzu jak i sama naostrzyła kilkanaście pali. W czasie kiedy gruz był zbierany, Pandaren razem z kilkoma wieśniakami kopał już wilcze doły w wyrwie która zaistniała nikt nie wie kiedy i jak w murze. Arhon poświęcił swój czas na podstawowe i szybkie przeszkolenie pięciu mężczyzn. Reszta chłopów pracowała przy zdobywaniu drewna. Pod koniec dnia Mirwen daje pomysł uczty dla wszystkich i sama tworzy kilka magicznych ciasteczek a reszta organizuje wino jak i stół. Gnomica Tink jak i kopytna Lun wykonały przemowę która dała mężczyzną do myślenia i napełniła lekko nadzieją. Ostatnim rozkazem było aby większość udała się na spoczynek. Arhon niezadowolony tym że jedynie trzech zechciało zostać na nocnej warcie, wyrzucił z łóżka jeszcze dwóch i tak kończył się dzień... Noc Wszyscy spodziewali się ataku grupy Opuszczonych jednak ku ich zdziwieniu taki nigdy nie nastał. Najpierw przybiegł jeden z mężczyzn na warcie będąc postrzelonym w ramie. Grupa spięła się i była gotowa na wszelaki, frontowy atak. Jednak przez dłuższą chwile żaden nie następował więc Pandaren ruszył sprawdzić tyły gdzie znalazł podejrzane ślady. Nawet nie zdążyli dokładnie zbadać ich pochodzenia kiedy dach śpiących wieśniaków został podpalony ognistą strzałą. Tink nie bacząc na swoje bezpieczeństwo od razu pobiegła poinformować ich aby uciekali do wewnętrznej twierdzy. Można powiedzieć że miała więcej szczęścia niż rozumu gdyż strzała którą do niej z dachu wieży celowała Dark Ranger, trafiła tuż obok. Gdy elitarna zabójczyni nieumarłych chciała sięgnąć szybko po kolejną strzałę na ostrze nabił ją Arhon a następnie zrzucił na dół z murów. Dach został ugaszony przez Tink. Po tych wydarzeniach do samego świtu panował spokój... Grupa: Arhon, Tajemniczy Pandaren, Lunnal, Mirwen, Tinkerstill, Emisena. |
|
Aktualnie nie posiadam PP ale możecie być pewni że na Legion do was dołączę :)
Są wymogi do rasy/klasy ? (i tak zaczynam nową postać) |
|
Nie ma takich szczególnych wymogów jednak są pewne uwzględnienia typowo lorowe. Czyli dla przykładu problemem byłoby wprowadzić Nocnego Elfa, Shadow Priesta do klimatu. Nie jest to niemożliwym jednak bardzo problematycznym, hacząc o naciąganie fabularne. W gildii czy też poza nią mamy kilka osób z kontem Starter którzy RPią z nami i siedzą na TS3. Takich osób jest kilka już poza samą gildią. wspieramy chcących klimacić i nie mających zwyczajnie opłaconego abonamentu. Jeżeli zechciałbyś dołączyć szybciej jako starter to też śmiało możesz. Tak czy owak, zapraszamy do wspólnej zabawy ^^
|