WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Czołgowanie dla opornych czyli jak zostać tankiem

permalink wysłany:
Cóż, natchnięta ciągłym oczekiwaniem na tanka za każdym jak chcę zrobić dungeona, zaczęłam zastanawiać się, czy nie lepiej nie zrobić sobie go samej.

Idea szczytna, tylko jest jeden, mały, malutki problem.

Ja nigdy, przenigdy nie tankowałam. Czasem healowałam, głównie dpsowałam. Bycie tankiem to dla mnie czarna magia.

Czy w związku z tym mogłabym prosić bardziej doświadczonych w temacie o pomoc? Chodzi mi dokładnie o jakąś krótką charakterystykę tank speców,ich mechaniki a zwłaszcza jej trudności dla nowicjusza. Czy wykorzystać na nową postać boosta do 90, czy lepiej lvlować normalnie i poznawać klasę stopniowo?

Tylko bardzo was proszę, nie zmieńcie tego tematu w bezsensowną pyskówkę z cyklu "Ta klasa jest najlepsza!" "A właśnie, że nie bo tamta lepsza. Nie znasz się!". Zależy mi na rzetelnych informacjach.
<Die The death>!
<Sentence to death>!
<Great equalizer is The Death>!!
  Fobos
permalink wysłany:
Lepiej będzie jak go wylevelujesz od podstaw zważywszy że wcześniej nie miałaś do czynienia z tym specem. Różnice między tankami to głównie gameplay, tankowałem chyba wszystkim i największą frajdę dawał mi Death Knight, Warrior i Paladin. Główna rola tanka nie jest Ci chyba obca, przyjmujesz obrażenia samemu robiąc coś co zatrzyma uwagę mobów na tobie, głównie jest to też zadawanie obrażeń.

Paladynem grałem już jakiś czas temu, ale zasada była podobna jak w innych specach, używało się AOE ataków i chargowało holy power żeby używać potężniejszych ataków tarczą czy inne takie. Fajny self-heal.

Death Knight podoba mi się chyba najbardziej, sporo klikania i trzeba zwracać uwagę na wiele rzeczy, kontrolować runic power jak i same runy, na prawdę przyjemny i całkiem wymagający.

Warrior wydaje mi się być takim wyśrodkowaniem między łatwym Paladynem a trudniejszym DK chociaż bliżej mu do Paladyna, ma jednak więcej spelli zatrzymujących obrażenia niż samych heali.

Ta trudność wynika tylko z faktu, że dopiero zaczynasz tankować, na późniejszym etapie gry to tak jak mówię różnicę tylko w gameplayu.
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
permalink wysłany:
Na zachętę: tankowanie jest łatwiejsze niż granie niektórymi dps'ami. Mój czołg paladyn to ma rotację w stylu 1-2-3-4 + F1-F2, natomiast jak pójdę moją łotrzycą w subtlety no to mogę się zmęczyć jej rotacją. Trafiają się trudniejsze walki na rajdach, gdzie trzeba się postarać, ale to zależy co Blizzowi wyjdzie bo w HFC na niektórych walkach mogę stać w miejscu i rzucać tarczą

Jeśli wybierzesz paladyna to masz:
- wygodne zbieranie grupki addów z odległości
- rotacja w trakcie walki 1-2-3-4...
- tarcza 40% na magię, którą możesz zmienić na 20% na magię, 20% na ataki fizyczne
- dwie mocne przeżywajki, jedna 50%, druga 20% i zachowanie życia
- fajnie sam się leczy (nie tak jak DK, ale zły nie jest), może absorbować obrażenia
- zbierasz HP i używasz we właściwym momencie (jako tank musisz wiedzieć kiedy jakim atakiem boss cię uderzy i odpowiednio na to zareagować)
- masz też co rzucić na kogoś z rajdu by zepsuć mu rotację uratować tyłek takim Hand of Protection.

Poradnik do niego jest na forum tutaj link
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian.
Dismantle the Horde...

Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :)
permalink wysłany:
Jako, że od MoP-a raiduję wszystkimi możliwymi tankami będąc przy okazji main tankiem i "oficerem" od takowych w mojej gildii już spieszę z pomocą.

Charakterystyka speców (na podstawie moich własnych "doświadczeń", jak ktoś miał inne no to trudno, cytując prezesa nikt nie wmówi mi, że białe jest białe, a czarne jest czarne)
-Rycerz Śmierci - generalnie bardzo newbie-friendly ze względu na jego bardzo wysoki self-heal generujący przy okazji tarczę na obrażenia fizyczne - można nim grać na "pałę" i po prostu spamować Death Strike'iem i będzie to działać, można też nauczyć się poprawnie używać Death Strike'a (wymaga to dosyć praktyki, addona i generalnie jest ponoć trudne) i trzepać większy heal niż dowolny healer. Dodatkowym atutem przemawiającym za przyjaznością DK dla początkujących są 2 taunty miast jednego... kuleje tylko trochę mobilność (jest to najmniej mobilny tak ze wszystkich)

-Mnich - klasa przyjemna w grze bo masz dużo guziczków do naciskania jest wesoło i w ogóle jednak dla osoby początkującej monk może wydać się dosyć papierowy (bo papierowością jest w sumie jego główna mechanika). Plus monk wymaga imo największego skupienia i czasu reakcji... no i deczko opanowania by nie wypstrykać się z całego chi na starcie walki - ale ze względu na dużą mobilność i właśnie dużo guziczków do naciskania gra się nim bardzo przyjemnie.

-Paladyn - taka w sumie antyteza monka, dosyć łatwy - jak u monka było fajnie i cały czas coś się naciskało tak palek polega na 1+2+3+4 -> czekasz 3 sekundy aż zejdzie CD z 1 -> powtarzasz operację, a najtrudniejsza rzecz w rotacji to umiejętność liczenia do 3 - palek ma dobrą defensywę i generalnie niezły heal, ale jest imo strasznie nudny.

-Wojownik - taki średniak względem trudności - nie ma aż tak trudnej rotacji, ma największą mobilność i kilka fajnych popierdółek do pomocy raidowi jednak jego heal wydaje mi się deczko niski co czyni go najbardziej uzależnioną od healera klasą spośród tanków

-Drut - taki Warrior z większym healem ale mniejszą mobilnością

Generalnie co do tankowania in general - jest to najłatwiejsza, a co za tym idzie najnudniejsza rola w grze (ale jaki prestiż!).
Tankowanie potrafi być "stresujące", ale to nie dlatego że mechaniki są trudne, a dlatego że healer nie domaga (jesteś od niego bądź co bądź uzależniony, sam długo nie pożyjesz... no chyba że grasz DK i/lub masz dobry gear) lub musi leczyć kogoś innego niż ciebie.
Jesteś też po części uzależniony od DPS-ów - od tego czy wyegzekwują swoje mechaniki tak jak powinni - ty masz tak tylko stać i brać bossa na klatę.
Przez te "uzależnienia" tankowanie jest rolą wymagającą wielkiej cierpliwości - ponieważ tank ma najłatwiej ze wszystkich, dużo razy spotkasz się z sytuacją gdzie ty nic złego nie zrobisz, ale będzie wipe bo ktoś z "trudnymi" mechanikami je spartolił (w sumie to 90% przypadków) - owszem tank też może spartolić, ale ze względu na to że większość mechanik go nie tyka jest to o wiele trudniejsze.

No i generalnie teraz, w czasach fleksyjnych grup raidowych znaleźć miejsce jako nowy tank jest trudno - większość gildii ma już swoją parę zaufanych czołgistów, a jako że tank jest jedyną rolą w raidzie wymagającą stałej liczby przedstawicieli, raczej się nowych nie szuka.
http://backloggery.com/ludek_cortex/sig.gif
Poważny avatar by Kojt <3