Temat mówi sam za siebię
|
|
Zdrajca - nie mógł pogodzić się z tym, że to nie on a Malfurion ru*ał Tyrande, bo przecież to Illidan, ma piękne bursztynowe oczka, rzuca zaklęcia i flirtuje z Ravenchestem i zrozpaczony poszedł trzymać się za rekę z Sargerasem, później znów zmienił stronę... (wiele razy) aż go braciszek zamknął na 10k lat. W WarCraft III może się go trochę smutno zrobiło bo chyba chciał się odkupić ale przez głód poweru i magi mu nie wyszło. Ale mimo, że go za bardzo nie lubię mam nadzieję wspólnie z nim zabić Maiev która bardziej mnie denerwuje.
SzopenPogo (YouTube)
For the Alliance! |
|
Illidan po prostu cierpi na problem wymieniony przez kolegę wyżej.
Próbując kombinować z magią zrobił więcej złego niż dobrego, tym samym inni nazwali go zdrajcą. Illidan zaś twierdzi, że robił to wszystko dla dobra nocnych elfów. |
|
Z tego co wiem to Illidan nie sprzymierzył się z Legionem tylko nie chciał rycerzykować jak Malfurion i zinfiltrował wysoko urodzonych od środka.
|
|
Z tego co widzę wszyscy mówią że tytuł zdrajca pasuje Illidanowi . Choć moim zdaniem jest on po prostu nie zrozumiany bohaterem który chciał dobra dla swoich ludzi ale zrobił to źle i no cóż nie wyszło mu. Mi jego postaci jest po prostu żal
|
|
nawet lubiłem Ilidana (nie takk jak Althrasa ) ale jednak.
To wszystko wina Tyrande. Lepsza była by Maiev na władczynię Elfów . |
|
Typowy bohater tragiczny :D Nie ważne jak chciałby dobrze i cokolwiek by zrobił i tak jest skazany na porażke. + dla blizza za oryginalne postaci. (chociaż ostatnio chyba tylko Wrathion im się udał.)
|
|
Nie zapominaj o realistycznym Grommash Hellscreamie i tego co się z nim stało po Hellfire
Btw. cytat "Draenor is free" powala. |
|
"Zdrajca ? Przecież to mnie zdradzono"
W tym wypadku zgadzam się z Illidanem. To On został zdradzony. Dlaczego ? Weźmy pod uwagę choćby sam fakt iż chcąc oddać Duszę Demona Sargerasowi działał pod wpływem zdradliwej magii Xaviusa ;) Wiem jednak, że to nie jest żaden argument. Spójrzmy więc na fakty związane z powstaniem nowej studni wieczności : Legion i tak wiedział już o istnieniu Azeroth. Było pewne, że Legion po swojej porażce będzie chciał powrócić by zemścić się na mieszkańcach Azeroth. Gdyby nie nowa studnia - nie było by magii, która pomogła obronić Azeroth przed wieloma nieszczęściami, jak i przed ponownym powrotem Legionu. Oczywiście skutkiem stworzenia nowej studni było powstanie plagi nieumarłych, zniszczenie Lordaeronu, rzeź elfów i ponowna inwazja legionu. Również z tego powodu doszło do starcia z Kil'jaedenem na Quel'Danas. JEDNAK Czy myślicie, że Legion by nie powrócił gdyby nie istniała nowa studnia ? Moim zdaniem zdeterminowany Sargeras wymyślił by inny sposób dostania się do Azeroth (co najprawdopodobniej udowodni najnowszy dodatek). Studnia jedynie przyśpieszyła powrót Legionu, jednak dała nam też potężną moc do obrony nie tylko przed Sargerasem a i przeciwko innym zagrożeniom. JEDNOCZEŚNIE Istnienie magii samo w sobie obroniło nas przed Legionem. Dzięki istnieniu magii mieliśmy Strażnika Tirisfalen, który połączył ludy Azeroth w obronie Góry Hyjal ;) Analogiczna sytuacja (magia sama się broni) tyczy się samych Strażników (Aegwynn, Sargeras i Medivh) Podsumowując : Illidan chciał i myślał dobrze. Działał słusznie, jednak jego lud nie potrafił tego zrozumieć i zdradził go zamykając na 10.000 lat
To królestwo upadnie. A z jego popiołów powstanie nowy porządek, który zatrzęsie tym światem w posadach.
|
|
Zdecydowanie to on został zdradzony. To zdecydowanei bohater tragiczny. Ale w głębi duszy był dobry. Mógł skończyć jak Arthas albo Anakin Skywalker. Powinien- po tym co mu sie w życiu przytrafiło. Ale nawet po tych 10 000 latach potrafił rozmawiać z bratem. Walczył z legionem.
Jak ktoś ma wątpliwości to powinien przeczytać trylogie Wojne Starożytnych. Dużo by pisać ale Illidan nigdy nie zdradził swego ludu. Nawet gdy sprzymierzył się z płonącym legionem. Legion był tylko środkiem do osiągnięcia celu. Chciał się pozbyć inwazji demonów tak samo jak jego brat Malfurion. A to, że przy tym interesował się magią no to co. Jak wspomniał w Warcrafcie 3- nigdy nie interesowała go władza ani panowanie nad światem- chciał tylko władać mocą, być potężny. A do pierdla wsadzili go za co? Za to, że sprzymierzył się z demonami? Powinni go okrzyknąć bohaterem, infiltracja szeregów wroga nie była łatwym zadaniem. Jeśli dobrze pamiętam to w książce było opisane jak musiał ukrywać swe myśli przed Sargerasem.... Za stworzenie nowej studni wieczności? Chciał dobrze, ale na szczęście dzięki smoczym aspektom nawet dobrze wyszło. Cholera, gdyby nie on te wszystkie długousze niewdzięczniki nie żyły by 10 000 lat. Nie było by drzewa życia. A w TBC? Święty nie był ale na moje oko Maiev miała większą obsesje na punkcie Illidana niż on sam na punkcie magii. OFC, że płonący legion by powrócił nawet jakby studni nie było. Pierwsza studnia wieczności jedynie zwróciła uwagę Sargerasa na Azeroth. Jakby jej nie było to pewnie prędzej czy później i tak by zauważył tą planetę i ją zniszczył. Fakt- motywacja może była by i mniejsza ale trzeba zniszczyć życie. |
|
Co do studni wieczności i Legionu.
Legionowi de facto nie chodziło o bajoro za "drugim" podejściem - pierwsza studnia wygenerowała dostatecznie dużo energii magicznej by być łakomym kąskiem dla Legionu... gdyby Illidan nie odlał się do bajora na Hyjal swoimi fiolkami, Legion by miał w sumie ułatwione zadanie bo nie musiałby wspinać się pod górkę i uprawiać dendrofilii - starczyło by odnaleźć jakąś większą żyłę magiczną i zacząć zasysać. A tak Illidan zrobił nowe jeziorko... smoki postawiły na nim drzewo nadzorujące przepływ mocy w Azeroth... i trzeba było coś z nim zrobić aby się do faktycznego kranika dostać. Czyli w sumie w tym przypadku Illidan zapobiegł przedwczesnej inwazji Legionu. |
|
Trafiłeś w samo sedno. Mógłbym jeszcze zacytować wiele z Twojego postu, jednak ograniczę się do cytatu samego zainteresowanego : "Death to the legion" Ciesze się, że nie jestem samotny w osądzie Illidana. Jeśli chodzi o TBC to wypada wziąć pod uwagę fakt, iż to my - gracze pierwsi zadaliśmy cios. Zwróćcie uwagę na ciąg Crismon Watch. Illidan w TBC nie współpracował z Legionem. Robił to Kael'thas. Illidan jedynie chciał mieć święty spokój w swoim skrawku świata. A jakby ktoś chciał spytać "a Akama ?" to odpowiadam. Akama sam w questach mówił, że najlepsze co może zrobić jego lud to służyć Illidanowi. EDIT : Przepraszam, ale nie rozumiem co masz na myśli napisz Ludku po ludzku
To królestwo upadnie. A z jego popiołów powstanie nowy porządek, który zatrzęsie tym światem w posadach.
|
|
Chodziło mu o to, że gdyby nie było tam drzewa to taki Archimond mógłby czerpać moc ze studni odrazu po dotarciu na szczyt, ale jako, że drzewo było to najpierw musiał je zniszczyć bo ono zawadzało (nie w sensie fizycznym, że tam rosło, tylko dlatego, że Nordrassil miało za zadanie pilnować tej mocy tak by wody tego jeziora nigdy nie stały się czarne). No i w zwiażku z tym elfy zyskały dodatkowy czas by zwołać armie duszków które rozwaliły Archiminda. |
|
Jestem fanem Warcrafta od małego :D
Myśle tak o tym wszystkim i zastanawiam się po jakiego grzyba guldan ten cwaniak szukał illidiana i go reanimował..? Staram się zrozumieć od ostatnich kilku lat blizzarda ale nie potrafię. Cataclysm było dość fajnym odreagowaniem po wotlk. MoP wielka zagadka jak ta mgła co ja otaczała moim zdaniem dodatek przestoju. Niespodziewane zakończenie i wprowadzenie do WoD, ale wyszło jak zawsze czyli źle. Nie ogarniam ich ideologii... tyle możliwości tyle możliwych rozwiązań i skończyło się na tym że postrach azerothu Nerzhul zabity w deugonie w 30 sek. O reszcie nie wspomnę bo dla mnie to jedna wielka nie wiadoma. Legion jak najbardziej super ale nurtuje mnie jedna sprawa i boję się ze to się stanie hellscreama już nie zobaczymy :( Na pewno go zostawią na draenorze i wrócą do niego za 5 lat w kolejnym 10 dodatku. |
|
Nikt nie wspomniał, że Ilidan przed zrobieniem nowej studni zaatakował parę elfów (nie pamiętam czy zabił) a 10k lat później rzucił na nich Nagi. Za to pierwsze tak naprawdę poszedł siedzieć a gdyby nie atak Nag to może Maiev by go tak zawzięcie nie ścigała?
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian. Dismantle the Horde... Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :) |