Zacznijmy od tego że do patchy będziemy wprowadzać kontent a nie selfie. Ile dungeonów zostało dodanych w ostatnich patchach? Ile raidów? Ile stref pvp? Szybko licząc to chyba ogółem tylko 1? Czy ja się pomyliłem może gdzieś. World bossy bije się zupełnie jak duże rary. Zbierasz pug i bijesz na chama.
A w ogóle ten shipyard, no tak jakbyśmy nie mieli dość siedzenia w garnizonie i klikania w misje na stoliczku.... Ja nie mam pojęcia kto projektuje takie g... bo za przeproszeniem, ale azjatyckie produkcje oferują więcej niż cały dodatek wowa.
Twoim rozumowaniem bum:
1.Usunęliśmy Selfie, dodaliśmy rajd składający się z 5 bossów i nowego dunga.
2. Bum usieliśmy Shipyard.(ewentualnie usunęliśmy garnizon i siedzimy w Trashran albo w Ogri/Storm)
No jeśli robienie selfie czy w grze czy w realnym życiu jest dla ciebie czymś interesującym i wartym swojego czasu to bardzo blisko ci do tych głupiutkich blondynek z ciemnobrązową opalenizną i toną makijażu na twarzy. Naprawdę byłbyś typowym przykładem "amerykańskiej idiotki".
Jak dla mnie siedzenie z graczami w Stormwind czy Orgrimarze jest nie tylko bardziej klimatyczne, ale też milsze dla oka. Bo widzę że świat żyje i ktoś tam jest z kim mogę zagadać. A w garnizonie widzę tylko czat i spam trade. Taki trochę single player z opcją komunikacji.
Ashran to jest jakaś porażka zarówno pod względem pvp, jak i samej budowy. Jest mały jak na stolicę i nijaki.
Tolek zarówno selfie, garnizon jak i mounty są polityką Blizzarda która moim zdaniem szła i dalej idzie w złym kierunku. Nie wspominając już o usunięciu ciekawych daily jakie były w Pandariii i które miały wpływ na rozwój dalszej historii.
Blizzard skupiając się na tworzeniu mountów do sklepików odsuwa na dalszy plan tworzenie contentu dla graczy. Nawet jeśli miały by się tym zajmować inne zespoły to dlaczego mount za zdobycie achievment za Hellfire Citadel jest jakościowo gorszy od tego z sklepu? Dlaczego w żadnym raidzie z żadnego z raid bosów nie wypada mount?
Ja już się na ten temat wypowiadałem w innym temacie. Może i shop nie niszczy gry ale najzwyczajniej w świecie taka polityka Blizza jest nie w porządku. Skoro ktoś opłaca abonament to powinien mieć dostęp do 100% zawartości gry. WoW to nie jest F2P jak HS czy HoTS gdzie takie rozwiązania są w pełni naturalne i zrozumiałe.
Same argumenty typu "to jest firma Blizzarda i mają prawo robić co im się podoba" lub "to są moje pieniądze i mam prawo kupować co chce" są argumentami z tyłka za przeproszeniem gdyż:
1) "To jest firma Blizzarda i mają prawo robić co im się podoba"
Idąc tym tropem myślenia nie mam żadnych możliwości wyrażenia swojej negatywnej opinii odnośnie działań danego podmiotu. Innymi słowy "albo bezkrytycznie akceptujesz to co robimy albo spadaj" - co to w ogóle za podejście do sprawy? Jako osoba, która zainwestowała swoje środki w dany produkt najzwyczajniej mam prawo zarówno go chwalić za to co mi się podoba jak i ganić za coś co jest według mnie wadliwe.
2) "To są moje pieniądze i mam prawo kupować co chce"
No fajnie masz rację ale co z tego? Czy to coś zmienia odnośnie poruszanego zagadnienia? To jest tylko obejście istoty tematy gdyż fakt, że Ty to kupujesz i akceptujesz nie zmienia w żaden sposób faktu, że dana rzecz może być w swojej istocie zła/nieprawidłowa. To trochę tak jak z tymi programami typu "Dlaczego ja", "Ukryta prawda" itd. Ludzie to oglądają (nikomu tutaj tego nie sugeruję - to tylko taki przykład) ale nie zmienia to faktu, że prezentują one bardzo niski poziom. Przykłady można mnożyć.
Mi tam nie przeszkadza, że ludzie kupują mounty/pety itd. nie na takie bzdury ludzie wydają znacznie większe pieniądze i nic mi do tego. Chodzi o samą politykę Blizza, który wstawiając odpicowane mounty za dodatkową opłatą i robiąc im równie odpicowane zwiastuny reklamy RÓWNOCZEŚNIE komuś kto dodatkowo nie płaci za takie bajery Blizz "sponsoruje" jak już zostało wspomniane recolory starych mountów. W tym jest ISTOTA problemu. Już pomijam, że swego czasu najsilniejszymi battle petami były właśnie te ze sklepiku.
PS
#Mefistofeles9055
Tak nawiązując jeszcze do tego co napisałeś w poprzednim temacie - to że ktoś ma inne zdanie niż Ty, które jest krytyczne nie znaczy od razu że ktoś "hejtuje". Odróżniaj hejt od merytorycznej krytyki.
Jeśli ktoś uważa, że płatny Mount niszczy grę to szczerze współczuję. Jeśli dla kogoś tekstura na której się można poruszać zaburza balans gry to ja już nie wiem gdzie zmierza świat.
A to, że niebiescy nas ru%&^ to już wiadomo nie od dzisiaj. Zresztą jak na ich miejscu robiłbym to samo, jak ktoś by mi dawał 20-30 euro za 1 dzień roboty to bym napierdzielał tych mountów do bólu. Jest popyt jest sprzedaż, nie ma popytu nie ma sprzedaży. To, że powstał ten shop i jest on zaraz silniejszy dostaje reklamy i inne dziadostwo jest winną graczy. Bo po prostu niebiescy zaraz większą kasę z niego wyciągają. Gdyby nie było zainteresowania to i niebiescy by olali temat. Oni misji humanitarnej nie prowadzą jeśli słupki idą w górę to pomysł jest rozwijany a jeśli nie to upada.
@rouoko
Ale ja się pytałem czy to już twoja gra marzeń, nie gadamy o moim zainteresowaniu robienia selfie (xD) odbiegłeś koleś kompletnie od tematu mountów. Czyli należysz do tych osób co krzyczą jak ta gra jest zje*ana, mimo iż nie wiesz co w nie jest słabe i jak to zmienić. Jesteś w stadzie i biegniesz wraz z tymi samymi przygłupami których tak ponoć nie cierpisz.
P.S dwa mounty na dodatek nie uczynią z Blizzurda najbogatszą firmą świata zważając że nikt go nie każe kupować. Tyle w temacie co fakt faktem daje odczucie nieskamku. Dziękuje dobranoc.
@MakaO
Miałem namyśli hejtowania mojej wypowiedzi ^ ^, a nie konstruktywnej krytyki mountów czy sklepiku Bli$$arda.
Skoro ktoś opłaca abonament to powinien mieć dostęp do 100% zawartości gry. WoW to nie jest F2P jak HS czy HoTS gdzie takie rozwiązania są w pełni naturalne i zrozumiałe.
Ale przecież masz dostęp do 100% zawartości gry. Czy może na twoim koncie nie masz dostępu do niektórych lokacji, rajdów czy instancji bo musisz coś dokupić? Itemy ze sklepiku są kosmetycznym dodatkiem, którego nie można traktować jako zawartość gry.
To trochę jak ze skórzaną tapicerką w samochodzie - możesz ją dokupić dla wrażeń estetycznych ale jej brak nie powoduje, że masz produkt wybrakowany, nie możesz tez powiedzieć, że nie możesz korzystać ze 100% możliwości pojazdu.
Mefisto, nie grając w grę i mówiąc co mi się nie podoba, nie mam pojęcia co jest słabe.
Brakuje mi tego że nawet jak outgearujesz dany content to nie stwarza on absolutnie żadnego wyzwania chociażby dungeony(Pamiętasz jeszcze Murmura, Lokena, albo poisony w Azjol Nerub?). Nie podoba mi się że nie mogę czegoś zdobyć płacąc za pełno wartościowy produkt. Ani w licencji ani w na opakowaniu nie jest napisane że niektóre elementy gry są dostępne tylko za dodatkową opłatą.
Makao zgodzę się z Tobą odnośnie polityki Blizzarda. Jednak temat brzmi "Płatne mounty niszczą grę?". Odpowiedź jest prosta - nie niszczą. Nie odbieram ludziom prawa do krytykowania, ale chyba tekst typu "mounty ze sklepu niszczą grę bo ja chcę mieć wszystkie mounty, a nie mogę" jest trochę wzięty z kosmosu. Jakby tak było to co z mountami, które już nie są dostępne, one też niszczą grę bo "ktoś ma, a ja nie mogę"? Nie wiem co się dzieje z ludźmi na tym forum. W innym temacie dziewczyna poprosiła o pomoc i zamiast powiedzieć co i jak, to znalazł się ktoś, kto oczywiście musiał jej zarzucić, że kupowanie mountów w sklepiku to wstyd i hańba. Inny ktoś uznaje, że może pogardliwie odzywać się do innych, bo na szacunek trzeba zasłużyć. Czy tylko mi się wydaję, że takie teksty nie są na miejscu? Czy naprawdę zniżyliśmy się do takiego poziomu na tym forum?
Przykro mi Tolek, ale dla mnie ludzie jak i ludzkie życie nie ma większej wartości. Więc na pewne rzeczy trzeba sobie zasłużyć, a nie ich oczekiwać. Poziom tego forum nigdy nie był zbyt wysoki, jak zresztą całego internetu. W sieci rozmowy na poziomie możesz prowadzić tylko w małych odizolowanych grupach.
Nie uważa że płatne mounty całkowicie niszczą grę, mają po prostu negatywny wpływ na odczucia płynące z gry.
@rouoko Zaraz tam nie grając, musnąłeś HFC. Z czym trochę patcha na pewno. Tak faktycznie niektóre dungi były trudniejsze niż ustawa przewidziała. Ale działo to się tak tylko i wyłączę z braku balansów, innej mechaniki i złego wyważenia. Co fakt że można dalej wcielać to w grę, takim wcieleniem tego są CM(czy ewentualnie lepszym chyba nawet przykładem są mythic dungi), dungi na poziomie normal/hc a nawet mythic są dla użytku ogólnego, po to żeby się ubrać, zaś ludzie którzy wzdychają w stronę TBC i Wratha mają swoje CM(ewentualnie mthic dungi) jeśli potrzebują zastrzyku adrenaliny ścigając się z uciekającym wciąż życiem tanka, czy coś w tym rodzaju, a oferują jak najbardziej sytą nagrodę, w postaci MOUNTA (i akurat w tym dodatku IMO , podkreślam IMO zjebanego xmoga). Czuje że popadasz w jakiejś skrajności, hejtujesz w grę w którą nie grasz, czy grająć nie widząc co jest złe, takie mam odczucie, ale skończmy owy offtopik.
@Tolek
rzadko się udzielam na forum ale to jak najechali biedną dziewczynę aż mnie poirytowało i zmusiło do wyplucia kilka słów. Tym bardziej pokazuje to to jak community wow jest cholernie nieprzyjemne dla nowych graczy. Szacunek, szacunkiem każdy mierzy go swoją miarą, startowo zawsze i każdego szanuje podobnie, wraz z poznawaniem dalej danej osoby ten szacunek rośnie albo spada. Więc nie ma co się spinać.