WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Spór o progres (Signum vs. Accidentaly)

permalink wysłany:
Lorenco napisał :
Czyli jakby sie klocili o to, kto wygral/przegral mecz pilki noznej (taki przyklad), to byloby ok i nie trzeba by ich wyzywac od no-life'ow? W moim przekonaniu to tacy straznicy lajfowania sa smieszni

Otóż to ;). Sam nie chciałem tego pisać, ale widzę, że jednak nie jestem sam i ktoś tutaj myśli podobnie, stąd pozwolę sobie na dorzucenie od siebie paru groszy. Przede wszystkim zacznę skrótem "QTF", dodatkowo chcę podziękować za zacne posty naszych dojrzałych użytkowników tego forum w ostatniej części tematu. Osobiste podziękowania należą się tym osobom, które tak bardzo chciały pokazać jakie są fajne i DOROSŁE pod koniec tej ciekawej dyskusji. Naprawdę jestem pod wrażeniem Waszego luzu i podejścia do tej gry. Żeby nie było, bo w tym temacie zauważyłem zdecydowany brak zrozumienia tego zagadnienia (ryyym): TO BYŁA IRONIA. SARKAZM innymi słowy.

BTW. potem jak będziecie kłócili się z wujkiem oto, czy "telewizyjny" (bo tylko stamtąd go znacie) Tusk jest lepszy od "telewizyjnego" Kaczyńskiego, nie mówcie, że to NIE jest to samo ;). Bo niestety jest. Zdaję sobie sprawę, że może to być tak bolesne jak odkrycie, że święty Mikołaj nie istnieje, ale przynajmniej w tym przypadku nie będziecie musieli obwiniać rodziców za wyjawienie prawdy, a tylko jakiegoś opixelowanego no-life'jącego dzieciaka. Niestety, większość sporów, które nas otaczają (w życiu realnym! A MOŻE ZWŁASZCZA TAM!), są bardzo często czysto "wirtualne", jak to część z Was nazwała.

a temat zostanie zamknięty.

Myślę, że można temat zamknąć już teraz, bo jak widać stado sępów dorwało się do padliny i chcą troszku poskubać i poudawać przez Internet dorosłych i dojrzałych graczy gry komputerowej z PEGI 12+.

Oddany i kochany (przez siebie samego),
dramopisarz zwiększający oglądalność polskich forów dotyczących World of Warcraft,
luney

Dziękuję za uznanie. Bo wiecie o czym ja mówię.
permalink wysłany:
Jeszcze długo wielu ludzi nie będzie brało WoW'a na poważnie,chociaż to zwykle będą prostaki które "mają swoją wersję" i będą się jej trzymać do końca życia.Nie ważne ile będzie e-sportowych rozgrywek i ile zer będzie dopisane do nagrody.
Boże co za żal.

LINK
permalink wysłany:
Redakcja WoWCenter.pl nie ma absolutnie nic przeciwko toczeniu merytorycznych sporów na łamach naszego forum. Jesteśmy stroną o World of Warcraft więc normalne jest, że tego typu hardkorowe dysputy się tu pojawiają, i nie powinno to nikogo dziwić. Osobną kwestią jest, że poziom wymiany zdań nie może być rynsztokowy i zamierzamy konsekwentnie pilnować, aby do takiego poziomu nie zszedł. Efekty moderacji zresztą widać.

Jeżeli nikt nie ma nic konstruktywnego do dodania, wskazane jest nie zabieranie głosu w temacie. Czyli dokładnie tak, jak w każdym innym.
  MakaO
permalink wysłany:
Widzę, że już sie kolega zbulwersował :) Weź pod uwagę, że granie w piłkę nożną jest tak ze 100 razy pożyteczniejsze od siedzenia przy komputerze i grania w gierkę. Nie wspominając już o tym że sport szczególnie drużynowy rozwija nas nie tylko fizycznie ale i społecznie. A Wy siedzicie na dupach przed kompem i toczycie zażartą kłótnię o totalne bzdury. I nie mówię tego, żeby się dowartościować jaki jestem dorosły bo nie interesuje mnie opinia dwóch nolifów - tak nie boję się tego słowa bo wchodząc tutaj i czytając Wasze głupie wypociny od razu naszła mi taka myśl "o co oni sie kłocą? co za różnica? tak zawzięcie się kłocą ze wręcz zapomnieli o co ten spór się toczy". Bo musicie przyznać, że kłócicie się o to kto zabił chodzące piksele na monitorze. Powiedzcie mi jaka jest w tym różnica? Twoja obrona aka "obrońca lifa" się znalazł jest dla mnie typowa bo słyszałem ją już wiele razy. A i owszem bo żenada mnie bierze jak wchodzę na tę stronę i pierwsze co widzę to rozległą dyskusję dwóch kolesi robiących za przeproszeniem burdel tak naprawdę o nie wiadomo co.
permalink wysłany:
Może aż tak ostro bym tego nie ujął jak MakaO ale chciałbym tylko coś dodać.
Śmiejecie się z dzieci neo, które nawalają dniami i nocami w Tibie a później zabijają
matki krzesłem. Wasza kłótnia to coś podobnego, tylko w trochę mniejszym stopniu.

I ani przez myśl nie przeszło mi udowadniać jaki jestem dorosły, bo to jest śmieszne. Jestem dzieciakiem i tego nie ukrywam.
Sześćset sześćdziesiąt sześć miliardów sześćset sześćdziesiąt sześć milionów sześćset sześćdziesiąt sześc tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć przecinek sześćset sześćdziesiąt sześć.
  Lorenco
permalink wysłany:
MakaO napisał :
Widzę, że już sie kolega zbulwersował :)

Odpowiadanie na czyjas dziecinna wypowiedz jest oznaka bulwersacji. Heh.

Weź pod uwagę, że granie w piłkę nożną jest tak ze 100 razy pożyteczniejsze od siedzenia przy komputerze i grania w gierkę.

Bo mama albo telewizor tak powiedzial? Pewnie tak jest, jednak sa rozni ludzie i rozne zainteresowania - nie mozesz komus nakazac grac w noge, bo Ty uwazasz ze to jest pozyteczniejsze niz >cos<. Nie jestes bogiem (uswiadom to sobie sobie).

Nie wspominając już o tym że sport szczególnie drużynowy rozwija nas nie tylko fizycznie ale i społecznie.

Komputer - fizycznie = nie; spolecznie = wtf?
Czyli mowisz, ze jesli ktos uzywa komputera/gra hardkorowo w WoWa, to wyglada jak gosc z avatara Kumbola i nie ma prawa do uprawiania sportu? Stary, uwazam ze czas zdjac klapki z oczu i troszke sie rozejrzec po swiecie, bo takie opinie sa troche smutne.

A Wy siedzicie na dupach przed kompem i toczycie zażartą kłótnię o totalne bzdury.

Jakby grali w noge i klocili sie o to, kto strzelil gola a kto nie, to byloby wtedy ok? Ty tez siedzisz na dupie przed kompem i komentujesz te bzdury - nie grasz w noge? Gnijesz przed kompem caly dzien? Nie masz kolegow? Z tego co probujesz nam 'przekazac' w swoich postach i porownujac Cie do teorii w nich zawartych wynika, ze tak.
I nie mówię tego, żeby się dowartościować jaki jestem dorosły bo nie interesuje mnie opinia dwóch nolifów

http://roflrazzi.files.wordpress.com/2011/03/funny-celebrity-pictures-u-mad.jpg

- tak nie boję się tego słowa bo wchodząc tutaj i czytając Wasze głupie wypociny od razu naszła mi taka myśl "o co oni sie kłocą? co za różnica? tak zawzięcie się kłocą ze wręcz zapomnieli o co ten spór się toczy".

Ogladajac obrady sejmu tez mam takie mysli - oznacza to, ze mam ich zaczac wyzywac od no-lifow? A nie, nie siedza przed kompami - sa porzadnymi ludzmi i mozna ich usprawiedliwic (:D).

Bo musicie przyznać, że kłócicie się o to kto zabił chodzące piksele na monitorze.

Pytam ponownie - jakby sie klocili o tego, pozal sie Boze, gola w pilce noznej, to by bylo ok?

Powiedzcie mi jaka jest w tym różnica? Twoja obrona aka "obrońca lifa" się znalazł jest dla mnie typowa bo słyszałem ją już wiele razy. A i owszem bo żenada mnie bierze jak wchodzę na tę stronę i pierwsze co widzę to rozległą dyskusję dwóch kolesi robiących za przeproszeniem burdel tak naprawdę o nie wiadomo co.

Poglaskac Cie po glowce z tego powodu? Jest forum o grze, gadamy o grze - mniej lub bardziej hardcore'owo. Jak sie komus nie podoba, zawsze moze sie wyzyc kopiac pilke, czy cos - sa rozni ludzie, rozne upodobania a z WoWa mozna cisnac forse na zycie tak jak z pilki noznej - to nie srednowiecze tylko XXI wiek, czy sie to komus podoba czy nie.
I nie mowie, ze sport jest zly, albo ze komputery to najlepsza rzecz na Ziemii - chodzi mi o to, ze tu i tu mozna sie nabawic uszkodzen (zlamanie konczyny/zepsuty wzrok) oraz tu i tu mozna zarobic jakas forse. Szkoda, ze niektorym ciezko wyjsc z ciemnogrodu i przestac zachowywac sie jak pewien pan na bialo-czerwonym tle z kwejka.

@edit

Śmiejecie się z dzieci neo, które nawalają dniami i nocami w Tibie a później zabijają
matki krzesłem. Wasza kłótnia to coś podobnego, tylko w trochę mniejszym stopniu.

Od problemow psychologicznych prowadzacych do zabojstwa do hardkorowego grania w WoWa/pilke nozna faktycznie blisko. Takie posty porownalbym do tworczosci Paulo Coelho - taka 'madrosc na sile'.
permalink wysłany:
EDIT: dodałem "@-ty", bo Lorenco mnie uprzedził z postem. Wolę, aby było na 100% jasne do kogo kieruję swoje "bulwersacje", jak to nazwał jeden z dojrzałych użytkowników forum.

@MakaO:

Po pierwsze, nie musisz tu wchodzić. Po drugie, nie, nie jestem oburzony, pozwoliłem sobie tylko wyśmiać twoje "poglądy", które zamierzam ciągle, w dalszej części posta, zbesztać.

Osoba podająca przykład piłki nożnej nie mówiła o graniu w piłkę nożną, ale przyrównała to do kłótni między dwoma kolesiami oto, który zespół jest lepszy. Proponuję zacząć czytać ze zrozumieniem. Jeśli kłótnia dwóch kibiców, którzy pewnie w gruncie rzeczy przepadają za sobą, ale mają jednak odmienne zdanie na ten temat, nazywasz "rozwijaniem fizycznym ale i społecznym" to szczerze gratuluję rozwoju intelektualnego.

Bo musicie przyznać, że kłócicie się o to kto zabił chodzące piksele na monitorze. Powiedzcie mi jaka jest w tym różnica?

A co Ci do tego o co jest spór? To, że nie jest on dla CIEBIE ważny, nie znaczy, że dla wszystkich nie jest. Ba, on nawet dla mnie nie jest ważny, to jedynie TY sądzisz, że jest DLA NAS ważny. Skąd takie wnioski: nie wiem, pewnie za dużo się rozwijałeś fizycznie, a za mało społecznie.

Twoja obrona aka "obrońca lifa" się znalazł jest dla mnie typowa bo słyszałem ją już wiele razy.

Moja? Ja przed nikim, a zwłaszcza random typem, który postanowił zostać moralnym nawracaczem, nie muszę się bronić. Bawi mnie jedynie, że ktoś, kto codziennie wchodzi na forum gry komputerowej i siedzi pewnie po 3-4 godziny przed kompem (nawet jeśli nie gra w wowa) wypomina osobom, których w ogóle nie zna, że nie mają życia. Przypomina mi to taki typowy rodzaj Internetowego herosa: "JA NIE JEST NOLIFEM, TYLKO CI WOKOŁO MNIE!".

A i owszem bo żenada mnie bierze jak wchodzę na tę stronę i pierwsze co widzę to rozległą dyskusję dwóch kolesi robiących za przeproszeniem burdel tak naprawdę o nie wiadomo co.

Rozległa? To była dla Ciebie rozległa kłótnia? Myślę, że już wspominany przeze mnie wcześniej wujek, którego ładnie zignorowałeś, w końcu to dodatkowy argument, którego pewnie nie potrafiłbyś obalić, nasłuchał się więcej o Twojej orientacji politycznej, która pewnie stoi w opozycji do jego upodobań. Ale to pewnie nie jest już idiotyczna kłótnia o przysłowiową pietruszkę. Jak sądzę stwierdziłbyś, że po jej zakończeniu rozwinąłeś się fizycznie.

Jestem pewny, że w ciągu miesiąca, miałeś kilka podobnych sporów jak ten tutaj. Czy to o film, który Ci się nie spodobał, a komuś tak. Czy to o decyzję sądu koleżeńskiego PO, aby wywalić Węgrzyna za kawały o lesbijkach (które były mało śmieszne), którego popierasz całym sercem, a ktoś inny nie. Czy to o niesprawiedliwą ocenę z klasówki, bo przecież Twój kolega miał praktycznie takie same odpowiedzi. Byłoby tego sporo. Tyle "wirtualnych" sporów, które ani przez chwilę nie rozwinęły Cię fizycznie ani społecznie.

Hipokryzja to znak rozpoznawczy wszystkich moralnych nawracaczy, także i Twoja. Cóż, czego można było się innego spodziewać?

@suruffka:

Śmiejecie się z dzieci neo, które nawalają dniami i nocami w Tibie a później zabijają
matki krzesłem. Wasza kłótnia to coś podobnego, tylko w trochę mniejszym stopniu.

Aha, czyli uważasz, że moje słowa potrafią ranić fizycznie, albo wręcz zabijać. Jak chcesz poszukać przykładów to postaraj się o takie, które faktycznie jakoś się nadają.

Powrócę raz jeszcze do wujka! Pozostając przy Twoim chorym rozumowaniu i pojmowaniu świata, to ostrą wymianę zdań z wujkiem oto, czy Kaczyński był dobrym premierem, można przyrównać do tego świra, który wtargnął do łódzkiej siedziby PiS i zabił jednego z działaczy politycznych? NO PRZECIEŻ TO JEST TO SAMO TYLKO W MNIEJSZEJ SKALI.

Weź się człowieku czasami zastanów zanim palniesz jakieś totalne głupstwo.
  MakaO
permalink wysłany:
Jaka mama czy telewizor? Nie traktuj mnie jak kogoś swojego poziomu. Nigdy nie zapomnę Twojego mega rasistowskiego postu za którego swoją drogą wyłapałeś bana. Dlatego proszę Cię abyś niepotrzebnie nie prowokował. Granie w piłkę nożną było tylko przykładem, zresztą nie wymyślonym przeze mnie a przez kogoś innego piszącego w tym temacie. Nikt tutaj nikomu nie zamierza nic zabraniać. Jeden będzie siedział całymi dniami na dupie i grał marnując swój cenny czas, a drugi znajdzie złoty środek i znajdzie trochę czasu na granie, a trochę na sport/naukę czy cokolwiek innego czym zainwestuje w siebie. Nie wiesz co to znaczy rozwijać się społecznie? To przykre. Już mam jednego kumpla, który od kilku lat siedzi cały czas przy kompie, a jak już się uda go gdzieś wyrwać to nie wie jak rozmawiać z ludźmi bo po prostu nie umie. I owszem uważam, że jak ktoś gra hardkorowo w wowa to nie uprawia sportu bo w większości przypadków nawet o tym nie pomyśli, a nawet jeżeli znajdą się wyjątki to tylko potwierdzają one regułę. Jeżeli graliby w nogę i kłócili się o to kto strzelił gola owszem byłoby także bez sensu ale przynajmniej graliby w nogę, a to ma znacznie większe korzyści dla zdrowia niż siedzenie na dupie przed monitorem co już pisałem wcześniej. Co to za durne pytania czy nie mam kolegów? Po raz kolejny pokazujesz że dyskusja z Tobą jest bez sensu. Nie wiem z jakiej paki na mnie naskakujesz. Sam stwierdziłeś przecież, że różni są ludzie i tak samo ja mam prawo zarówno do własnych przemyśleń jak i wyrażaniu zdania na tym forum. Mam także prawo na podstawie czyiś postów wyrabiać sobie o kimś opinie. Tak jak zrobiłem to już dawno na Twój temat. Jedyne co umiesz to prowokować, trollować tekstami "bo mama tak powiedziała?". Po co takie coś? Nikt tu nie chce się wartościować z wyjątkiem dwóch kolesi kłócących sie kto jest LEPSZY/SZYBSZY w zabijaniu pikseli.
permalink wysłany:
MakaO napisał :
I owszem uważam, że jak ktoś gra hardkorowo w wowa to nie uprawia sportu bo w większości przypadków nawet o tym nie pomyśli

xD.

Czyli jak ktoś gra hardcore'owo w piłkę nożną, na tyle, aby być mistrzem świata, to znaczy, że nie ma rodziny ani nic innego?

Wyobraź sobie, że w Accidentally są osoby, które mają żony (Guild Master i oficer są... małżeństwem! Cholerne nolife'y, pewnie wzięli ślub w grze!), dzieci nawet (kuźwa, mieli czas na seks; pewnie w przerwie między bossami zrobili sobie dzieciaka!), dziewczyny (cześć nawet akceptuje progress xD), szkołę/uczelnię (ileż to już u nas osób podczas progressu pisało pracę magisterską/licencjacką; ba, nawet ją obronili), znajomych ("sorry, dziś mnie nie będzie, idę na piwo"). Cholera, skąd oni znajdują na to czas. Zaraz, chwilka. A może po prostu są na tyle dobrzy w te klocki, że wystarczą im 4 godziny przez 5 dni w tygodniu przez 2 miesiące (a potem przerwa do kolejnego contentu), aby mieć taką dobrą światową pozycję?

Polecam też stronę Paragonu na ten temat, który swego czasu był tam poruszany (uwaga! wymagana znajomość angielskiego). W pamięć zapadł mi taki cytat (niedokładny): "nazywają nas no-life'ami, kiedy w rzeczywistości jesteśmy po prostu dobrzy w tę grę. My w rzeczywistości spędzamy w tej grze mniej czasu niż osoby, które są w słabszych gildiach. Bo my czyścimy cały content w parę tygodni i potem przez parę miesięcy przychodzimy na 1-2 raidy w tygodniu, kiedy w słabszych gildiach często aż do wyjścia nowego contentu cały czas jest 5-6 raidów w tygodniu. I kto tu jest większym no-lifem?".

Ponawiam prośbę: zastanów się zanim palniesz jakieś totalne głupstwo. Z góry dzięki.
  MakaO
permalink wysłany:
Czytaj uważnie co jest napisane. Napisałem wcześniej, że trzeba umieć znaleźć złoty środek. Nigdy nie stwierdziłem, że ludzie z Accidentally to nolify więc po jaka cholerę mi tu wypisujesz jakie relacje kogo tam łączą, czy wyskakujesz z pracami licencjackimi/robieniem dzieciaków czy piwem? Kto tu musi się nauczyć czytać ze zrozumieniem hę? Skoro dla Ciebie opinia na temat dwóch osób = opinia na temat całych gildii to gratuluję tym bardziej, że kreujesz się tutaj na intelektualistę próbując mnie poniżyć. Jednak nie uda Ci się to bo już dawno przestałem się liczyć z kimś kto będzie na równi stawiał dyskusję o grze komputerowej do polityki/filmu/sportu czy czegokolwiek innego wzbogacającego kulturalnie/intelektualnie w przeciwieństwie do gier.
  Lorenco
permalink wysłany:
MakaO napisał :
Jaka mama czy telewizor? Nie traktuj mnie jak kogoś swojego poziomu. Nigdy nie zapomnę Twojego mega rasistowskiego postu za którego swoją drogą wyłapałeś bana.

Zreszta nie tylko ja. Co ma rasizm do rozwijania sie fizycznego? :) Po co to wypominasz? Tak Cie boli ze znalazl sie kolejny, ktory nie dazy za lewicowa moda i wspanialym wodzem premierem Tuskiem? To jest sprawa zakonczona i sam napisalem, zeby mi tego bana przyznano - dla uciechy Twojej i Tobie podobnych.

Dlatego proszę Cię abyś niepotrzebnie nie prowokował.

Przyganial kociol garnkowi.

Granie w piłkę nożną było tylko przykładem, zresztą nie wymyślonym przeze mnie a przez kogoś innego piszącego w tym temacie. Nikt tutaj nikomu nie zamierza nic zabraniać.

To co wnosisz do tego tematu, poza flamem?

Jeden będzie siedział całymi dniami na dupie i grał marnując swój cenny czas, a drugi znajdzie złoty środek i znajdzie trochę czasu na granie, a trochę na sport/naukę czy cokolwiek innego czym zainwestuje w siebie.

No i wlasnie tu Cie mamy - czy ktos w tym temacie kiedykolwiek powiedzial, ze poza graniem w WoWa nie robi nic innego? Na tym mozna zakonczyc ta zenujaca wymiane zdan.

Nie wiesz co to znaczy rozwijać się społecznie? To przykre.

Przykre jest to, ze dla Ciebie jedynym dobrym sposobem na rozwoj spoleczny jest uprawianie sportu. Przypomina mi sie taki tepy osilek z jednego z wielu amerykanskich filmow o studentach.

Już mam jednego kumpla, który od kilku lat siedzi cały czas przy kompie, a jak już się uda go gdzieś wyrwać to nie wie jak rozmawiać z ludźmi bo po prostu nie umie.

Smutne, ale zdarzaja sie tacy ludzie - i nie mozesz obwiniac mnie, albo Luneya, albo kogokolwiek innego za to, ze trafil Ci sie taki 'tredowaty' kolega. Kazdy robi to co lubi i tyle.

I owszem uważam, że jak ktoś gra hardkorowo w wowa to nie uprawia sportu bo w większości przypadków nawet o tym nie pomyśli, a nawet jeżeli znajdą się wyjątki to tylko potwierdzają one regułę.

Malo chyba kogo obchodzi, co sobie wymysliles w swoim wlasnym swiecie :). Te zdanie to belkot zdruzgotanego czlowieka, ktoremu koncza sie argumenty.

Jeżeli graliby w nogę i kłócili się o to kto strzelił gola owszem byłoby także bez sensu ale przynajmniej graliby w nogę, a to ma znacznie większe korzyści dla zdrowia niż siedzenie na dupie przed monitorem co już pisałem wcześniej.

A jak ktos sie kloci o cos w grze, a na nastepny dzien kloci sie o cos zwiazanego z sytuacja wynikla na boisku gdy gral, to co wtedy? Nazwiesz go pol-nolifem? :D
('przynajmniej graliby w noge' - dawno z niczego sie tak nie smialem)

Co to za durne pytania czy nie mam kolegów? Po raz kolejny pokazujesz że dyskusja z Tobą jest bez sensu.

Tak jak z Toba - 'robienie czegokolwiek poza graniem w wowa jest ok, a czemu to nie wiem, ale tak ma byc bo ja tak mowie'. Taki belkot wysuwam z Twoich postow, zreszta nie tylko ja.

Nie wiem z jakiej paki na mnie naskakujesz.

Tak samo jak ja nie wiem, z jakiej paki naskakujesz na ludzi, ktorzy robia w wolnym czasie to co lubia?

Sam stwierdziłeś przecież, że różni są ludzie i tak samo ja mam prawo zarówno do własnych przemyśleń jak i wyrażaniu zdania na tym forum.

Jest roznica pomiedzy wyrazaniem wlasnego zdania a wywolywaniem flame-waru. A Twoje przemyslenia sa pomylone (co juz przyznaly dwie osoby) i malo przemyslane, co udowodnilem Ci juz chyba pare razy.

Mam także prawo na podstawie czyiś postów wyrabiać sobie o kimś opinie. Tak jak zrobiłem to już dawno na Twój temat.

Powiedzialem kiedys komus, ze malo interesuje mnie co sadza o mnie ludzie z internetu - Tobie mowie to samo, kolejny drogi randomie na mojej internetowej karierze, bez uprawiania jakiegokolwiek sportu (:D).

Jedyne co umiesz to prowokować

Ba, ty za to jestes oaza spokoju jesli chodzi o Twoje posty w tym temacie, nieomylnym medrcem wrecz.

trollować tekstami "bo mama tak powiedziała?".

'Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty, która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.'
Nie wiem, porownujac nasze pierwsze posty w tym temacie, to Twoj bardziej pasuje do tego opisu.

Po co takie coś? Nikt tu nie chce się wartościować z wyjątkiem dwóch kolesi kłócących sie kto jest LEPSZY/SZYBSZY w zabijaniu pikseli.

Obserwujac charakter Twoich postow, mozna sobie pomyslec cos innego.

Czytaj uważnie co jest napisane. Napisałem wcześniej, że trzeba umieć znaleźć złoty środek. Nigdy nie stwierdziłem, że ludzie z Accidentally to nolify więc po jaka cholerę mi tu wypisujesz jakie relacje kogo tam łączą, czy wyskakujesz z pracami licencjackimi/robieniem dzieciaków czy piwem? Kto tu musi się nauczyć czytać ze zrozumieniem hę? Skoro dla Ciebie opinia na temat dwóch osób = opinia na temat całych gildii to gratuluję tym bardziej, że kreujesz się tutaj na intelektualistę próbując mnie poniżyć.

Styl pisania Twoich postow wskazuje na atakowanie calej grupy, wiec to nie on musi sie nauczyc czytac ze zrozumieniem, lecz Ty musisz opanowac sztuke pisania. I sadze, ze nie musi sie kreowac na intelektualiste, bo jakis rozum ma - w przeciwienstwie do, ehrm, niektorych ludzi z ciemnogrodu.

Jednak nie uda Ci się to bo już dawno przestałem się liczyć z kimś kto będzie na równi stawiał dyskusję o grze komputerowej do polityki/filmu/sportu czy czegokolwiek innego wzbogacającego kulturalnie/intelektualnie w przeciwieństwie do gier.

Czyli mowisz, ze gadasz do sciany? Faktycznie, postawa czlowieka bardzo madrego, inteligentnego i wysportowanego (co ma do tego wysportowanie? Nie wiem :)).
Troche smutne, ze taki swietny srodek przekazu jak gry komputerowe nie stawiasz na rowni z filmem (ktory czesto przegrywa z grami), czy z czyms innym.

Czekam tylko na to az sie jeszcze bardziej pograzysz i napiszesz o tym, ze zamiast siedziec na dworze to klocimy sie na forum... czekaj. Juz to chyba napisales wczesniej :D.
permalink wysłany:
@MakaO:

Stary, kogo Ty chcesz zrobić w bambuko. Naprawdę, radziłbym Ci przestać już pisać, bo albo zaczynasz się ośmieszać albo plątać w zeznaniach.

Nigdy nie stwierdziłem, że ludzie z Accidentally to nolify

Cytat z wcześniejszego posta:

uważam, że jak ktoś gra hardkorowo w wowa to nie uprawia sportu bo w większości przypadków nawet o tym nie pomyśli

Idziemy dalej:

Skoro dla Ciebie opinia na temat dwóch osób = opinia na temat całych gildii to gratuluję tym bardziej, że kreujesz się tutaj na intelektualistę próbując mnie poniżyć

Nigdzie tak nie napisałem, misiu mój ukochany. Podałem przykład Accidentally, bo uważa się tę gildię za hardcore'ową, a że sam w niej jestem to podałem Ci przykłady osób, które "grają hardcore'owo i nie mają czasu pomyśleć o niczym innym" (Twoje słowa!). Pewnie w Signum czy innej polskiej albo światowej gildii też by Ci mogli pokazać przykłady prawdziwych hardcore'ów, które nie mają życia... OH WAIT.

Jak mówimy o mnie, to wczoraj zarejestrowałem się na stronie UEFA i liczę, że uda się wygrać chociaż jeden 4-osobowy bilet. 4 OSOBOWY! WYOBRAŻASZ SOBIE?! MUSZĘ MIEĆ CO NAJMNIEJ 3 KUMPLI! Pewnie i tak nie uwierzysz... Nic, wyślę Ci skany biletów, o ile je wygram, jak będziesz nalegał.

kreujesz się tutaj na intelektualistę próbując mnie poniżyć

Wybacz, ale sam robisz to wyśmienicie i moja pomoc nie jest tutaj nawet potrzebna.

Jednak nie uda Ci się to bo już dawno przestałem się liczyć z kimś kto będzie na równi stawiał dyskusję o grze komputerowej do polityki/filmu/sportu czy czegokolwiek innego wzbogacającego kulturalnie/intelektualnie w przeciwieństwie do gier.

Nom, nasza polityka wzbogaca intelektualnie. Można dzięki niej poznać, np. nowe kawały o lesbijkach. Szkoda tylko, że były słabe, ale ciiicho.

BTW. Nie wiem czy wiesz, ale od jakiegoś czasu gry komputerowe są uznawane za jeden z odłamów kultury. Tak jak kiedyś film był tanią rozrywką i nikt nie brał go na poważnie ("JAK TO SIĘ MA DO SPEKTAKLI TEATRALNYCH?!"), tak teraz jest jednym z najlepszych mediów łączących autora i widza. Gry przechodzą bardzo podobną drogę w tym momencie.

kultura duchowa: wierzenia, wiedza, literatura i wszelkiego rodzaju piśmiennictwo, sztuka, w tym: sztuki plastyczne, teatr, muzyka, film, a także wszystko co należy do wytworów umysłu (<=== to ważne).
  MakaO
permalink wysłany:
Jeżeli chcesz prowadzić ze mna dyskusję to nie w taki sposób. Bo jedyne co tutaj robisz to próbujesz mnie ośmieszyć i poniżyć a nie na tym dyskusja polega. Widzisz myliśz tutaj pojęcie hardkorowego grania. Bo dla mnie hardkorowe granie to właśnie siedzenie całymi dniami/nocami i raidowanie. Dla Ciebie natomiast hardkorowymi gildiami będzie Twoja czy wymieniony wyżej Paragon. Otóż ja mam inne zdanie na ten temat i nigdy nie uważałem Paragonu za nolifów tylko dlatego że są najlepsi na świecie. Zgadzam się z tym stwierdzeniem, że dzięki ich wysokim umiejętnościom poświęcają nawet mniej czasu niż inne, słabsze gildie. Kończę tę dyskusję z Wami bo jedyne co tu robicie to ironizujecie na mój temat, wyśmiewacie i próbujecie mnie poniżyć. W ten sposób wychodzi Wasz poziom i gówno mnie obchodzi na jakiej się stronie rejestrujesz. Najpierw naucz się kulturalnie prowadzić dyskusję to będziemy dyskutować a póki co zamilcz. Wiem, że Ty i typy Twojego pokroju tego nie zrobią więc ja to zrobię bo nie zamierzam toczyć wojny ze zbulwersowanym nolifem, który próbuje mnie poniżyć. EOT z mojej strony.

PS
misiu kochany sobie pisz do kolegów z podwórka a nie do mnie. Btw. jesteś homo?
  Lorenco
permalink wysłany:
MakaO napisał :
Jeżeli chcesz prowadzić ze mna dyskusję to nie w taki sposób. Bo jedyne co tutaj robisz to próbujesz mnie ośmieszyć i poniżyć a nie na tym dyskusja polega.

Ty to robisz caly czas. :)

Widzisz myliśz tutaj pojęcie hardkorowego grania. Bo dla mnie hardkorowe granie to właśnie siedzenie całymi dniami/nocami i raidowanie. Dla Ciebie natomiast hardkorowymi gildiami będzie Twoja czy wymieniony wyżej Paragon. Otóż ja mam inne zdanie na ten temat i nigdy nie uważałem Paragonu za nolifów tylko dlatego że są najlepsi na świecie.

lol, jak mozesz miec inne pojecie hardkorowego grania, skoro hardkorowe gildie graja tak, jak to opisal Luney/Paragon? Nie zyj we wlasnym swiecie, z wlasnymi zasadami i regulami, bo potem wychodzi taki kwas na forum.

Zgadzam się z tym stwierdzeniem, że dzięki ich wysokim umiejętnościom poświęcają nawet mniej czasu niż inne, słabsze gildie.

To co wszystkim probujesz udowodnic, piszac takie bzdury wprost z ciemnogrodu?

Kończę tę dyskusję z Wami bo jedyne co tu robicie to ironizujecie na mój temat, wyśmiewacie i próbujecie mnie poniżyć.

Powtorze - ty probowales to zrobic przez caly temat, na temat 'hardkorowych gildii'. Gubisz sie we wlasnych slowach i ciesze sie, ze nareszcie przestaniesz pisac te infantylne bzdury i robic z siebie posmiewisko.

W ten sposób wychodzi Wasz poziom i gówno mnie obchodzi na jakiej się stronie rejestrujesz.

Mowisz o poziomie, po czym rzucasz sie na kogos jak zwykly cham. Aha.

Najpierw naucz się kulturalnie prowadzić dyskusję to będziemy dyskutować a póki co zamilcz.

Napisal gosciu ktory przed chwila napisal, cytuje 'gowno mnie obchodzi'. Sam na poczatku tego posta napisales, ze dyskusja nie polega na ponizaniu.

Wiem, że Ty i typy Twojego pokroju tego nie zrobią więc ja to zrobię bo nie zamierzam toczyć wojny ze zbulwersowanym nolifem, który próbuje mnie poniżyć. EOT z mojej strony.

Przed chwila powiedziales, ze nie jest no-lifem. Moze czas przetrzec okulary i wyjsc na dwor pograc w pilke, bo wydajesz sie troche za bardzo zdenerwowany?

PS
misiu kochany sobie pisz do kolegów z podwórka a nie do mnie. Btw. jesteś homo?

y u so mad tho?

@Quorel

Usunalem Twojego posta, bo nic nie wnosil do tematu. Jesli chcecie cos napisac, to piszcie cos madrego - posty na 'niskim poziomie' beda usuwane, jak to napisal wczesniej ktos z ekipy WoWCenter.

@2down

JEST, WYGRALEM, 5:4 dla mnie, wracam do pracy.
permalink wysłany:
@MakaO:

I to ja niby jestem oburzony? ;) Cóż, jeśli uważasz, że Cię poniżam, to bardzo mi z tego powodu przykro, ale odnoszę wrażenie, że ja naprawdę nie jestem Ci do tego potrzebny. Sam dajesz sobie genialnie radę.

Anyway, jak widać, produkcja argumentów (jeśli te wcześniejsze w ogóle można tak nazwać) już się zakończyła. Teraz zaczęła się tylko pyszna pyskóweczka przy użyciu słów powszechnie uważanych za obelżywe. Dodatkowo jeszcze zakradła się uwaga dotycząca orientacji seksualnej. Och, to już było takie dojrzałe jak na dorosłego użytkownika tego forum przystało. W końcu na takiego jeszcze niedawno się kreowałeś?

Najpierw naucz się kulturalnie prowadzić dyskusję to będziemy dyskutować a póki co zamilcz

Ale ja nie chcę! Mamooooooo...

misiu kochany sobie pisz do kolegów z podwórka a nie do mnie. Btw. jesteś homo?

Mogę mówić "mała, mizerna płaszczko", jeśli to bardziej do Ciebie przemawia.

Homo jestem. Homo sapiens. A ty nie? Wtedy to by wiele tłumaczyło.