No co ty Ludek za głupoty pieprzysz
|
|
No ciekawe Ale w Metina2 to chyba nie grałeś |
|
A dla innych cała otoczka odbierała przyjemność z gry pomimo tych wszystkich plusów jakie wymieniłeś, da się nie lubić MoPa? Da się. Nadal chcesz kogoś przekonywać do tego dodatku?
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Słuchajcie, skoro jesteśmy na forum/stronie fanów World of Warcraft to skąd tyle jadu? Oczywiście nie nawołuje do "fanatyzmu" bo to również jest głupie ale uważam, że jak już rzuca się takie teksty to warto jednak byłoby poprzeć je swoim sensownie sformułowanym zdaniem...
Spoiler (pokaż )
Nieprawda. Zawsze Lead Game Designer ściśle współpracuje ze wszystkimi ludźmi odpowiedzialnymi za jakikolwiek aspekt gry. Zawsze! I nie są to moje wymysły tylko w taki sposób wygląda projektowanie gier komputerowych, a w szczególności jeżeli mówimy tu o kultowych i światowych produkcjach tj. World of Warcraft. Tyczy się to równieź dźwięku i muzyki. Inżynierowie dźwięku i kompozytorzy muszą poznać i zrozumieć zamysł przedstawianego świata poprzez twórców gry. Tak więc Tomia, bez urazy ale to co napisałeś/aś jest kompletną bzdurą. Jeżeli ma się na jakiś temat małą, bądź ograniczoną wiedzę to warto zastanowić się dwa, trzy razy przed wysłaniem posta i wpierw sprawdzić i poprzeć swoje zdanie wiedzą, lub najzwyczajniej w świecie zapytać. (Jestem ogromnym przeciwnikiem bezpodstawnego, bądź opartego na niczym, hejtu w internecie. To chyba jakiś nowy trend...) |
|
Za kompozycje i samo nagranie utworów blizz nie odpowiada. Wspólpracuje, zatwierdza i wykłada kase. Chyba nie powiesz mi ze Metzen biega z batutą?:p
|
|
Oczywiście, że nie. ;) (chyba? )
Czyli "zły" dotyk blizza jakoś jednak dopadł ten aspekt gry. :) Ta współpraca o której mówisz miała ogromny wpływ na dalszą kompozycje, nagranie utworów, a w ostateczności na opublikowanie ich w takiej formie jakie aktualnie są. I do tego właśnie zmierzałem. :) PS: Gdyby Blizzard nie współpracował ze wszystkimi aspektami ICH gry, równie dobrze moglibyśmy mieć taką muzykę na rajdzie: LINK |
|
|
|
@Noguś
No póki co nie udowodniłeś mi bym się mylił, napisałem przecież, że 3-4 kawałki na płytę są dobre, reszta to generyki (co i tak jest lepszym wynikiem niż takie TES gdzie jest zazwyczaj jeden dobry kawałek, a reszta to ambient brzdąki Jeremiasza Duszy) @Jasemir Spoiler (pokaż ) Brak dobrej muzyki na każdą okazję jest notorycznym problemem w grach MMORPG, zazwyczaj kompozytorzy starają się ułożyć podniosły soundtrack, który pozwala się graczowi zagłębić w świat etc... a wychodzi coś co po przesłuchaniu 2-3 razy staje się wtórne i wraca się do grania z włączonym zewnętrznym playerem. Kolejne dwie niepopularne muzycznie opinie: Muzyka z W3 > muzyka z WoW Muzyka z Thunderbluff > Muzyka ze Stormwind |
|
ja tam gram bez dzwieku, glownie chodzi o progresowanie bo nic innego nie daje mi takiej sadysfakcji
|
|
@Ludek kompletnie nie wiem o co ci chodzi ale każdy ma swoje zdanie na temat muzyki, są lepsze soundtracki i gorsze ale aby uogólniać i mówić że muzyka w grach jest zła to trochę zbyt pochopne.
No nareszcie ktoś tego raka zbanował, dziękuje w imieniu całego wowcenter. |
|
Tak ludek po dwoch odsluchaniach to nawet melodii nie zapamietsz. Dwa, kazda piosenka odluschiwana 200 razy bedzie nudna, jak wszysko zreszta... jedyny sposob nie dodawac W ogole soundtracku 3 nie kazdy utwor ma byc epicki i w ogole, niektore maja nadawac klimat np, westfall, elwynn i tak dalej |
|
Ja bym powiedział ze jest odwrotnie. Jest cała masa słabych kawałków i dopiero jak usłyszymy je wiele razy w np radiu to jakoś stają sie znośne i je zapamiętujemy. Istnieją tez takie kawałki gdzie wystarczy jedno przesłuchanie aby nas pochłonąć.
|
|
Akurat VGM jest czymś w czym od 7 lat dosyć mocno siedzę, po części ze względu na wykonywaną pracę i no mogę stwierdzić, że gry MMORPG mają bardzo słabo skomponowaną muzykę w większości przypadków... poza tym jak to Jasemir słusznie zauważył - to moja opinia. Każdy kawałek z OST Warcraftów od 1 do WoD mam odsłuchany minimum 38 razy wg moich danych playlistowych więc to nie jest problemem w moim przypadku ;) To jest wielkie uogólnienie - top kawałek wg Last.fm mam odsłuchany 963 razy i ciągle uważam że jest moim ulubionym kawałkiem ever... w przypadku Warcrafta top kawałek - Why do we fight poleciał 247 razy, na drugim miejscu jest motyw z Thunderbluff - 149 raza. Przeczytaj proszę co napisałem - mi właśnie chodzi o to by nie każdy kawałek był robiony na jedno "epickie kopyto" - to jest plagą obecnie w MMORPG - masz albo "super epicki fantasy motyw", albo "ambient brzdąkanie na zapętleniu". W grach MMORPG takich jak TESO, WoW, ToR masz bardzo małą różnorodność soundtracku (choć są wyjątki jak bębny w motywie Thunderbluff, chóry w Call to Arms / Invincible, azjatyckie instrumenty w OST MoP) - to jest coś co mi najbardziej przeszkadza. Sam piszesz, że utwory mają nadawać klimat... acz imo większość utworów w OST WoW-a nie jest klimatyczna, a przynajmniej nie nadaje miejscu w którym występuje unikalnego klimatu - zamienisz wspomniany przez ciebie motyw z Westfall na ten z Elwynn - nie ma różnicy (by nie było jak zamienisz Thunderbluff z Howling Fjordem to od razu widać, że coś tu nie pasuje). To mi przeszkadza w dzisiejszych grach MMORPG w kwestii muzycznej - i boli mnie strasznie bo muzyka jest dla mnie głównym po gameplayu elementem w grze |
|
Ludek, skoro już powołujesz się na to co Ci wcześniej napisałem, że jest to wyłącznie Twoja opinia... to nie rozumiem dlaczego kontynuujesz dalej narzucać swoje gusta i upodobania na innych ludzi. Osobiście nie wyobrażam sobie zamienić motyw z Elwynn na Westfall, bądź vice versa - zrobiłoby to dla mnie ogromną różnice, ponieważ swoją przygodę z WoW'em zaczynałem po stronie alliantów i znam te nutki na pamięć. Trudno byś Ludek odczuwał to w taki sam sposób co ja lub szlachetna, szczególnie widząc, iż Twoje 9 postaci na 100 lvlu jest po stronie Hordy, dlatego zresztą pewnie tak dość często powołujesz się na motyw z Thunder Bluff. W kwestii muzyki w grach komputerowych nie tylko kompozycja sama w sobie się liczy ale również i to w jaki sposób doświadczamy grę podczas jej słuchania oraz jakie wspomnienia na niej bazujemy. Dlatego przykładowo dla mnie Westfall jest świetnym kawałkiem, a Thunder Bluff bardzo bezpłóciowym, natomiast dla Ciebie Ludek pewnie kompletnie na odwrót. Nie ma co się sprzeczać bo każdy z Nas ma inne gusta i doświadczenia. A żeby tak nie off-topując kompletnie; nowa muzyka z Legionu już mnie załadowała na Hype Train. Pora ruszać w drogę! :D My personal favourite: Anduin Theme |
|
Może nie rozumiesz dlaczego tak robię bo... tego nie robię? Ja tu sobie piszę dlaczego uważam iż muzyka w dzisiejszych grach MMORPG jest słaba i dlaczego mi to przeszkadza - nikomu nie napisałem by przestał lubić muzykę w WoW-ie bo jest słaba, niech sobie lubi co chce (na tym chyba polega dyskusja nie?) Problem jest taki, że 1. WoWcenter pozwala na dodanie tylko 10 postaci, mam jeszcze 6 aliantów na max lv poszczególnych dodatków... no przecież Loremastera na drugiej stronie trzeba zaliczyć by potem móc mądrzyć się fabularnie 2. W WoW-a od dłuższego czasu gram bez muzyki, OST gry sobie odsłuchuje w wolnych chwilach, lub gdy muszę przygotować jakiś panelik o VGM więc trudno nazwać moje przywiązanie do Thunderbluff tym, że sporo tam siedziałem za "młodu". Po prostu jak pisałem wyżej, te bębny są faktycznie unikalne i nadają charakteru utworowi (który jest w kategorii "ambient brzdąkania na loopie"), podobnie jak chórki w motywie Stormwind dają ten klimat (tu z kolei mamy "poważny epicki motyw fantasy") - jak Blizzard chce to potrafi zrobić wyróżniające się kawałki, niezależnie od tzw "VGM-owej skali generyczności" i strony konfliktu. Przecież ja się z wami nie sprzeczam, tylko rozmawiam, ja tu nikogo nie zamierzam pojechać po tym, że się ze mną nie zgadza... ba najostrzejsze słowa w tej dyspucie padły póki co od Nogusia, który stwierdził, że "pieprzę głupoty" - ja tu jestem póki co miły. O gusta owszem nie ma się co sprzeczać, ale dyskutować o nich się już powinno jak najbardziej (wbrew pewnemu powiedzonku uznawanemu za kartę pułapkę w rozmowie) A kończąc już offtop - swoją drogą zabawne... mam na tym forum łatkę jednego z większych obrońców Blizzarda, fanboja etc... a jak już napiszę, że mi się coś nie podoba zaraz grupka ludzi próbuje mi wytłumaczyć jak bardzo jestem w błędzie. O muzyce z Legionu wypowiem się jak dostanę w swoje łapy kolekcjonerkę z OST-em... dla odmiany wbrew obiegowej opinii mogę powiedzieć, że bardzo mi się podoba nowy login screen - fakt jest taki jakiś uboższy niż inne, ale z drugiej strony to logiczne - co się mają przykładać do poważnie skomponowanego login screenu, skoro teraz spędzamy na nim tyle co nic (za wyjątkiem kolejek na premierze) bo nawet nie musimy passów podawać przez aplikację BNetową. |