Polecam ostatnie dwa akapity. Ciekawe o kim mowa?:D
http://manaflask.com/en/art...
"It wasn't until Spine progression that I found out one of our newly acquired, amazingly bad Polish healers whose name I don't recall was keeping up a BLOG writing about our progress, our setup, our raiding hours and so on. For anyone that doesn't know, things like that are strictly forbidden in top guilds. One guild's progress, among other things, is top secret as they can affect the outcome of the race. So obviously, when I found out about this, I wrote it in officer chat and immediately proceeded to talk to him, in what I guess was a pretty aggressive manner. Ekyu, instead of taking my side and kicking that s**tter out of the guild, said that it wasn't my job to talk to him but the guild leader's instead. It was at this point that I snapped, said I didn't want to be part of a guild that tolerates such s**tty players and left.
A lot of harsh words were said and there certainly was a lot of hate, but I didn't regret what I did. Perhaps I should have waited until progress finished, but I simply couldn't take so many bad players in one raid and no one telling them how bad they were. What I did after I left Ensidia is something that I'll cover in the next and final entry! "
Z pozdrowieniami dla Luntka :D:D
|
|
Sporo tutaj Mancy poprzekręcał, pomylił osoby, itp. Była wtedy ostra drama, więc pewnie mu sporo umknęło albo zapomniał, bo było multum niepotrzebnych emocji związanych tez pewnie z banami za LFR i ciężką przeprawą przez DS. Stare dzieje. Nie będę się zagłębiał w szczegóły, ale ostatecznie to nie Mancy wyszedł z gildii tylko go Ekyu wywalił, co w tym wpisie jest zupełnie inaczej napisane (czyt. że to Mancy sam wyszedł, co jest nieprawdą).
Ogólnie na linii Guild Master Ensidii (Ekyu) a Mancym było sporo negatywnych emocji, które jak widać ciągle buzują czytając ten wpis. Nie wiem po co on rozdrapuje rany, bo jak dla mnie sam się tylko stawia w negatywnym świetle pisząc takie cieknące hatem posty. Ale, bądź co bądź, pokazuje to tylko, że nie tylko polska scena to dramy :D. Uwierzcie mi, że to co się wtedy działo w Ensidii to pikuś do tego co działo się kiedykolwiek na polskiej scenie. |