Właśnie się natknąłem na ciekawy komentarz z wowheada. Pamiętacie jak Il'gynoth gadał o 5 pochodniach/kluczach i wszyscy porównywli to do fillrów, drzew itp.
Xal'atath w questlinie powiedziała że przyprowadziła pochodnie czyli nas a jak zbierzesz grupę to masz ich już 5. Co jeśli grupa 5-osobowa z giftem N'zotha(czyli zdrajców można by to tak nazwać) przypieczętuje uwolnienie N'zotha albo cokolwiek innego powiązanego z old godami. Blizard dopiero co się bawił z Hivemindem gdzie właśnie potrzebowałeś tej 5-osobowej grupy.
Byłoby to zdecydowanie o wiele ciekawsze rozwiązanie, niż gdyby chodziło o filary, które dopiero co zdobywaliśmy aby zapieczętować kryptę Sargerasa. Co prawda, jeden z filarów Azshara nam w całkiem łatwy sposób podkradnie, ale nic niewiadomo o kolejnych 4 filarach. Dla mnie bardziej prawdopodobne jest właśnie rozwiązanie z pochodniami, którymi są gracze.
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.
Drzewko jej spalili, mężuś siekierą dostał, łolaboga mroczna transformacja... a nawet jej na warfroncie nie ma.
A tymczasem na horyzoncie patch z Azsharą, postacią z którą Tyrande + mężuś mają w sumie najwięcej wspólnej historii z obecnie aktywnej obsady (szkoda w sumie że Elisande kopnęła w kalendarz, ona też miała potencjał na interakcje)
Myślałem, że w 1 kolejności zwrócisz uwagę na Jaine. Otóż Blizzard w Legionie Jainie dał status "afk - nie walczę ramię w ramię z tymi śmierdzielami" Natomiast teraz, zaraz po tym jak Jaina była bossem w rajdzie, Jaina mówi coś w stylu "dobra, Horda Hordą, ale trzeba się skupić na Azsharze"
Natomiast co do Tyri i Malfa to gdyby, a niestety tak nie jest, Blizz chciał prowadzić wiele wątków naraaz to NE skorzystałby z okazji i wkurzyły śmierdzieli ze swoich lasów. Fronty będą już wiecznie nierozstrzygnięte...
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian.
Dismantle the Horde...
Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :)
Natomiast co do Tyri i Malfa to gdyby, a niestety tak nie jest, Blizz chciał prowadzić wiele wątków naraaz to NE skorzystałby z okazji i wkurzyły śmierdzieli ze swoich lasów. Fronty będą już wiecznie nierozstrzygnięte...
Na szczęście Blizz skupia się na ważniejszych kwestiach Night Elfy dostały mocno po tyłku, zostały przejęte ich lasy, a ich stolica spłoneła w wyniku czego zapewne również stracili całkiem sporą część populacji. Walki tam będą miały charakter walki partyzanckiej - raz oni, raz my, tak jak to ma miejsce w Warfroncie i dopóki temat Azshary nie zostanie rozwiązany, to zapewne i temat NE będzie stał w miejscu.
A co do Malfuriona, bo tutaj niektórzy piszą że dostał siekierką i sugerują że jest mało sprawny. W cinematicu "Terror of Darkshore" wygląda na całkiem zdrowego i pełnego sił. Tak samo jak Tyrande po transformacji. Oboje mogliby się przydać na coś więcej Przymierzu.
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.
@Foster, owszem Blizzard skupia się na jednym wątku. Naprzykład lider Taurenów trafił do celi i czeka na śmierć. Co na o to Taureni na froncie? Kompletnie nic. Przynajmniej plemię Baina powinno się od razu zbuntować i zamknąć na pastwiskach w Mulgore.
Poza tym zarówno antysylvanasowe hordziaki jak i alluchy wpadają w kolejną już pułapkę Sylvki. Pani Golden będzie w Poznaniu w weekend, może podejdę i zapytam dlaczego lore jest takie płytkie?
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian.
Dismantle the Horde...
Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :)
W grze zawsze będą takie niedopowiedzenia, bo ciężko aby skupiali się na wielu aspektach jednocześnie. Z pewnością nadrobią jakimiś opowiadaniem, bądź nawet książką. Na ten moment można przyjąć, że Night Elfy dostały mocny cios i powoli przygotowują się do zemsty.
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.
Trochę przesadzacie. Część taurenów na froncie mogło nawet o tym jeszcze nie słyszeć, raczej nie sprawdzili wiadomości w internecie. Nie każdy tauren musi być przywiązany do swojego lidera i go lubić, zawsze można założyć że istnieją też inne opcje polityczne, a pozostały lud zapewne po prostu na obecny moment woli po cichu wspierać rebelię, albo nie jest z nią związany i martwi się o siebie. Taka jednogłośność rasowa bardziej spłyca historię. Równie dobrze może być tak, że liderzy frakcji zaczynają być przeciw poczynaniom Sylvany, ale wśród postaci drugoplanowych mamy wielu rojalistów obecnej hordy, którzy pchają działania wojenne do przodu. Równie dobrze wśród ludu może być znacznie większe poparcie dla wojny i Sylvany, a liderów zawsze można zmienić.
Więc to że obecnie Blizz prowadzi Mop 2.0 nie oznacza, że historia musi iść dalej jak Mop 2.0 chociaż pewnie tak będzie.
Jak to co robi. Wpadł w depresję na początku BfA ze względu na brak jaj. Siedzi w Karazhanie i nawet do Magniego w Silithus nie przychodzi. Pojawi się pod koniec dodatku ostrzec o nowym zagrożeniu. Lub będzie dalej AFK w swojej wieży. A mógłby dołączyć do swojej paczki z War2. Wtedy walka w BoD wyglądałaby tak "wytrzymaj łomot od Jainy i Khadgara przez 20 minut aż się im nie znudzi i sobie pójdą" zamiast tego co pod koniec z Jaina jest.
@domi7777, daj spokój teraz każdy ma smarthphona. Nawet Tauren. Najbardziej pokojowa rasa w tej grze zmuszona do walki ze swoimi bliskimi sąsiadami NE :(
@Foster ale po co ma być coś w książce, opowiadaniu skoro może być w grze? Walka o Ashenvale i Darkshore mogła być dużo lepiej gdyby część historii nie była w formie tekstowej na stronie Blizza.
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian.
Dismantle the Horde...
Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :)
Przecież Tyrande zmusiła Nathanosa do odwrotu i zabiła jedną z Valkiri. Sylwa przy okazji nie powinna móc już się wskrzesić a jeśli może to będzie musiała poświęcić pozostałe Valkirie.
ale po co ma być coś w książce, opowiadaniu skoro może być w grze? Walka o Ashenvale i Darkshore mogła być dużo lepiej gdyby część historii nie była w formie tekstowej na stronie Blizza.
Ja byłby uradowany gdyby faktycznie w grze było mniej niedopowiedzeń. Fajnie że pojawiają się książki czy opowiadania, które to co widzimy w grze, w pewien sposób urozmaica, jednak dużo rzeczy w BfA zostało pominiętych. Żeby daleko nie szukać podam przykład sytuacji na Wyżynach Aratorskich, gdzie dochodzi do historycznego spotkania między Porzuconymi, a ich rodzinami z Przymierza. Kluczowy moment, który z początku miał załagodzić relacje między obiema frakcjami, a w ostateczności stało się co stało. W grze o tym nic nie było (a przynajmniej po stronie Hordy), a szkoda... Bo bardzo bym chciał zobaczyć scenario z tamtych wydarzeń.
A co do wątku Night Elfów. Szczerze powiem, że jestem delikatnie zawiedzony. Liczyłem że wątek w Darkshore zostanie jakoś bardziej rozwinięty i Night Elfy, pójdą za ciosem. Że Przymierze jakoś im pomoże. Zemsta nadejdzie, a tu nawet się nie rozkręcili i już w cinematicu "Lost Honor" Genn z Anduinem mówią, że Przymierzu kończą się jednostki do walki. Myślałem że pójdą na całość, ale się przeliczyłem.
@Kakej
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.
Z tymi jednostkami do walki to odebrałem to tak, że to ostatni oddział który można gdzieś jeszcze wysłać bo nie brał dotąd udziału w walce. A cała reszta jest już na frontach. W naszej scenie po BoD słyszymy, że wygrywamy wojnę więc nie możemy być zarazem wybici. Zresztą debilna taktyka poświęcenia wojska w Nazmirze też coś mówi.
Co do Arathoru to też nic nie mamy. Są jedynie groby tych co tam zginęli.
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian.
Dismantle the Horde...
Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :)